Społeczeństwo

Powrót na stronę główną
Społeczeństwo

Powrót egzorcysty

Coraz więcej kapłanów znów zajmuje się wypędzaniem diabła Jak twierdzą egzorcyści, osoba będąca być może we władzy diabła: – przejawia nadludzką siłę, – mówi językami, których nigdy się nie uczyła, np. po łacinie, – niekiedy lewituje, tj. unosi się w powietrzu, – demonstruje niezwykłą wiedzę na temat tajemnic, a zwłaszcza grzechów swoich bliźnich, – przejawia wstręt wobec wody święconej, krzyża i innych symboli religijnych. Ojciec Gabriel Amorth położył dłonie na czole

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Wyhodowałam narkomana

Nauczyłam się z tym żyć, bo przyjęłam zasadę: tego, co ci się przytrafia, nie cofniesz. Ale możesz próbować to zmienić Ona: Grażyna Sz., matka. Po studiach wyższych, psychologicznych. On: Kamil, syn, dwudziestolatek z czteroletnim stażem narkomana. Po odwyku w Otwocku. Ona: prawdziwa “cool matka”, tolerancyjna, wyznająca zasadę: “dziecko na piedestał”. On: rozwydrzony nastolatek, który miał wszystko. Ona: w młodości temat “dragi” przerabiała na własnej skórze. Ale – jak mówi – z próby “wyszła cało”. On miał pecha. O

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Jedenaste – nie bierz

Polska samoobrona przed narkotykami to happeningi, plakaty, stowarzyszenia rodziców. A dilerzy i tak liczą kasę – Już za pół roku mogłabym zacząć chodzić do szkoły poza ośrodkiem, ale boję się, bo jeśli tam będą brać… A do siebie, na osiedle to nie wiem, kiedy odważę się wrócić. Wśród moich znajomych wszyscy biorą mniej lub więcej. Nie wiem, czy umiałabym odmówić – Majka jest szczupłą blondynką. Przechodzi terapię w warszawskim Markocie, już nawet nie czuje głodu, ale wszystko, co jest poza płotem,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Każdy ćpun to diler

Nie mają tego wypisanego na czole. W Warszawie handluje narkotykami inwalida, pracownik pizzerii, a nawet motorniczy Godzina czternasta. Z policyjnego parkingu ruszamy nie oznakowanym polonezem. Mimo to samochód jest dobrze znany wśród mokotowskich handlarzy narkotyków. – Bywa, że jeden z nich parkuje przed komisariatem i przez komórkę nadaje, że wyjeżdżamy. To taka ich własna policja. My ich śledzimy, a oni nas – mówi jeden z policjantów. Samochodem kieruje Paweł, specjalizujący się w narkotykach już szósty rok. Trudno rozpoznać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

W obronie własnej

To bandyta musi się liczyć ze wszystkimi skutkami swojego napadu. Łącznie z utratą życia. On ma się bać, a nie my Była godzina trzynasta, poniedziałek, 18 września. Przed kamienicą przy ul. Dietla w Krakowie kręcili się młodzi ludzie. Podejrzaną grupkę zauważył 40-letni lekarz, lokator z drugiego piętra. Wydało mu się podejrzane, że o tej porze i w takim miejscu stoi kilka osób, tym bardziej że przed kamienicą parkuje sporo samochodów. Zadzwonił do komisariatu przy ul. Szerokiej. Chciał, żeby patrol przyjechał i wylegitymował nastolatków.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Jak kat podczas egzekucji

Szalony morderca zabił z zimną krwią w Hamburgu Polkę i jej dwie córki Jeszcze przed kilkoma dniami Monika i Dorothea wypoczywały na plażach polskiego Bałtyku. Dziś ojcu pozostały tylko zdjęcia ze wspólnych wakacji. Obie nastolatki z Hamburga nie żyją. Zabił je psychopatyczny zabójca. Mierzył w głowy swoich ofiar i wystrzelał cały magazynek. Ofiarą tego wstrząsającego morderstwa padła też matka dziewcząt, 36-letnia, pochodząca z Polski nauczycielka, Barbara Dey. Z masakry ocalała tylko najmłodsza siostra, 11-letnia Nicoletta, której dziecinne ramiona

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Romeo i Julia po mysłowicku

Artur, 21-latek z Mysłowic, poznał 15-letnią Justynę w maju. Justyna męczyła się z rozpaleniem grilla na majówce i poprosiła Artura o pomoc. Umówili się na spacer i tak zaczęła się ich wielka miłość. Rodzice Justyny uważali, że jest jeszcze za młoda na randki, ale ona nic sobie z tego nie robiła. Właśnie kończyła podstawówkę. Gdy nie zdała egzaminów do szkoły średniej, zaczęła znikać z domu. Namawiała do tego Artura. Najpierw włóczyli się po całych dniach, potem nie wracali na noc, w końcu uciekli na dwa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Nabrani na jajko i kurę

Podając się za uzdrowicielkę, wyciągała od staruszków oszczędności całego życia Kiedy w drzwiach stanęła kobieta o śniadej karnacji, czarnych włosach spiętych w kok i dużymi kolczykami w uszach, pan Kazimierz nie miał zbytniej ochoty wdawać się z nią w rozmowę. Widocznie była przygotowana na takie przyjęcie. – Z pochodzenia jestem Greczynką i szukam w okolicy jakiegoś mieszkanka do wynajęcia – zagadnęła, nim staruszek zdążył zamknąć drzwi. Zresztą żona, Maria, już pojawiła się przy nim i z ciekawością

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Stare panny

Są niebrzydkie, niegłupie, mają świetną pracę i pieniądze. Robią karierę, kupują wibratory i… nie mają czasu na męża – W naszej rodzinie hasło klucz brzmi: “Ola też tak mówiła”. To zdanie mojej babci, której córka nigdy nie wyszła za mąż. Od skończenia studiów tak coraz częściej komentuje moje tłumaczenia, dlaczego jeszcze nie jestem mężatką. Mam 29 lat. W oczach rodziny jestem już starą panną. Tak jak Ola. I powoli zaczynam się nią czuć – mówi Kama. W Polsce

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Wojna diet

Na ring wyszli wielbiciele zasmażki, zwolennicy diety życia albo kapusty. Kto wygra? Amerykańscy specjaliści ogłosili walkę diet. Postanowili wreszcie ustalić, która dieta najbezpieczniej i najskuteczniej odchudza. Ochotnicy będą przestrzegać albo diety białkowej, albo wegetariańskiej. Otyłość jest w Ameryce problemem zdrowotnym nr 1. Ponad połowa społeczeństwa ma nadwagę, a jedna czwarta jest chorobliwie otyła. W ciągu 20 lat dzienna dawka kalorii wzrosła o 148, co oznacza siedem dodatkowych kilogramów w ciągu roku. Restauracje nadążają

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.