Co zrobi Ameryka? Martwa doktryna Bidena

Co zrobi Ameryka? Martwa doktryna Bidena

Ukrainę, Izrael, Arabię Saudyjską i Tajwan coś łączy

„Po niespodziewanym ataku Hamasu na Izrael podrożały akcje firm zbrojeniowych, w tym Lockheed Martin, Northrop Grumman i General Dynamics. Cena ropy skoczyła do 86 dol. za baryłkę, w pewnym momencie przebijając pułap 5% wzrostu. Odbija się także branża energetyczna”. Aż chciałoby się, aby rzeczywistość była tak prosta i jednoznaczna jak ten giełdowy komentarz z otwarcia poniedziałku na amerykańskich parkietach.

Jaka więc jest reakcja USA na atak Hamasu i deklarację premiera Benjamina Netanjahu: „Jesteśmy w stanie wojny”? Chaotyczna, zawiła i ściśle związana z krajową polityką oraz trwającą prekampanią. Publicznie dyplomaci i administracja deklarują całkowitą, bezwarunkową i jednoznaczną solidarność z Izraelem i polityką Tel Awiwu. Za kulisami, wszystko na to wskazuje, dążą do powstrzymania najradykalniejszych instynktów izraelskiej prawicy i irańskich ajatollahów, by lokalny krwawy konflikt nie przerodził się w wojnę regionalną. Nawet najbardziej antyamerykańscy komentatorzy nie przekonują, że to coś, czego Waszyngton sobie życzył, ani że Biden na tym skorzysta. (Nie brakuje za to podobnych ocen wobec samego premiera Netanjahu, który oskarżany jest przez prasę w kraju i za granicą o hodowanie Hamasu i ignorowanie ostrzeżeń do granic sabotażu).

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 42/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym

j.dymek@tygodnikprzeglad.pl

Fot. AP/East News

Wydanie: 2023, 42/2023

Kategorie: Globalny punkt widzenia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy