Może to nazwisko pamiętają szperający w archiwach? Lata 80. na Śląsku i Andrzej Rozpłochowski. Bardzo krzykliwy demagog. Minęło 40 lat, z czego 22 lata Rozpłochowski spędził w USA. Już nie jest obrońcą pracowników. Teraz walczy o świętość prywatnej własności i wolnego rynku. Jakby nic się nie stało. Zero refleksji nad oszustwami, jakimi Solidarność karmiła górników, hutników i kogo tylko się dało. Gdyby im wtedy powiedział, że walczą o dziki kapitalizm, toby nie zdążył nigdzie uciec. I kto by w „Naszym Dzienniku” zachwalał amerykańską służbę zdrowia jako model dla Polski? Lata mijają, a Rozpłochowski, jak za młodu, ciągle wciska ludziom kit. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









