W Izraelu odnaleziono setki prywatnych listów szefa SS 17 kwietnia 1945 r. upadek III Rzeszy był kwestią dni. Radzieckie dywizje szturmowały Berlin. Hitler miotał się bezradnie w podziemiach kancelarii Rzeszy. Żaden Niemiec nie mógł już wierzyć w „ostateczne zwycięstwo”. Tego dnia reichsführer SS Heinrich Himmler wysłał do żony Margarete i córki Gudrun zapewne ostatni list: „Czasy są dla nas wszystkich niesłychanie ciężkie. A przecież – takie jest moje mocne przekonanie – wszystko jeszcze może się obrócić ku dobremu. To, co Prastare, będzie strzec nas, a zwłaszcza dzielny naród niemiecki, i uchroni nas przed zagładą”. Prastare to zapewne germańska bogini Waralda, Himmler bowiem próbował krzewić wśród esesmanów nordycką pseudoreligię. Czy naprawdę wierzył, że Waralda ocali III Rzeszę? Sam nie dochował Hitlerowi wierności, usiłował nawiązać rokowania z aliantami, łudził się, że Amerykanie postawią go na czele przyszłego rządu Niemiec. Pojmany przez Brytyjczyków, 23 maja 1945 r. otruł się. Architekt Zagłady Urodzony w 1900 r. Heinrich Himmler, największy masowy morderca w dziejach, skupił w swoich rękach ogromną władzę. Był najwyższym dowódcą (reichsführerem) SS, szefem gestapo i niemieckiej policji, a od 1943 r. ministrem spraw wewnętrznych. Sama Waffen SS liczyła 600 tys. ludzi, policja – prawie 3 mln, Armia Rezerwowa zaś, której dowództwo objął w 1944 r., 2 mln żołnierzy. Syn profesora monachijskiego gimnazjum przejął i rozbudował sieć obozów koncentracyjnych, stworzył obozy zagłady. Naczelny architekt Holokaustu ponosi odpowiedzialność za śmierć milionów obywateli Rzeczypospolitej, rozkazał bowiem wymordować lub w barbarzyński sposób wysiedlać setki tysięcy Polaków. Pedant zbrodni o charyzmie urzędnika bankowego wydawał instrukcje, że „więźniom płci żeńskiej w Ravensbrück należy wymierzać karę 75 uderzeń pejcza na odsłonięte siedzenie”. Dzień po swoich 40. urodzinach polecił zabić 16 ludzi podejrzanych o pomoc w ucieczce więźniom obozu koncentracyjnego. Esesmanów pouczał, że mogą zabijać miliony, muszą jednak pozostać „przyzwoici”. Nazywany jest mordercą zza biurka, ale uczestniczył w egzekucjach. Dyplomowany rolnik – zamierzał wyhodować doskonałych nadludzi, tak jak hodował kury. Wydał esesmanom rozkaz o małżeństwie, zgodnie z którym kandydatki na żony miały być aryjkami o nienagannym rodowodzie. Po cichu nazywano go radcą rozpłodowym. W końcu 1939 r. esesmani wyruszający na front byli zdumieni rozesłanym przez niego rozkazem spłodzenia dziecka, także pozamałżeńskiego. Himmler polecił założyć ośrodki Lebensborn, aby hoże aryjki mogły w nich spokojnie rodzić nieślubne potomstwo. Bez systematycznego terroru i bez stworzonego przez Himmlera aparatu przemocy, który działał aż do końca, hitlerowska dyktatura nie przetrwałaby tak długo. 700 listów reichsführera Niedawno ujawniono liczne prywatne dokumenty Himmlera, w tym 700 listów, a także fotografie, listę lektur, spisane ręcznie przepisy kulinarne jego żony, dziecięcy dziennik córki Himmlerów oraz akta ich przybranego syna Gerharda von der Ahé. Listy pochodzą z lat 1927-1933 i 1939-1945. Wiadomo, że dokumenty te zabrali w 1945 r. żołnierze armii Stanów Zjednoczonych z sejfu w willi Himmlerów Lindenfycht w Gmund nad jeziorem Tegern. Zdobył je mieszkający w Tel Awiwie ocalały z Holokaustu Chaim Rosenthal, ale nie jest do końca pewne, w jaki sposób. Według jednej z wersji, znalazł je na pchlim targu w Belgii, według drugiej, kupił od zaufanego Himmlera, obergruppenführera (generała) SS Karla Wolffa. Być może dostał dokumenty w Los Angeles od byłego amerykańskiego żołnierza. Rosenthal trzymał archiwum zbrodniarza pod łóżkiem jak cenny skarb. Dopiero w 1984 r. zgodził się pokazać je Josefowi Henkemu z niemieckiego Archiwum Federalnego, który uznał ich autentyczność, ale nie otrzymał zgody na sporządzenie kopii. Autentyczność nie budzi jednak wątpliwości, potwierdził ją w styczniu 2014 r. Michael Hollmann, dyrektor Archiwum Federalnego, w którym od lat przechowywane są zresztą listy Margarete Himmler do męża. Obecnie udostępniono także odpowiedzi na nie. Chaim Rosenthal zamierzał sprzedać dokumenty po skandalu wokół sfałszowanych dzienników Hitlera, który wybuchł w 1983 r., ale nie znalazł nabywcy. Dopiero w 2007 r. nabywcą archiwum za niewielką sumę został ojciec reżyserki Vanessy Lapy, David, również ocalały z Zagłady. Chaim Rosenthal miał już 90 lat i pod koniec życia chciał, aby archiwum mordercy
Tagi:
Krzysztof Kęciek









