Jerozolima świętuje mimo wszystko

Jerozolima świętuje mimo wszystko

Ramadan i Purim to radosne święta, ale wojna odebrała wielu ludziom powód do szczęścia Ramadan, najświętszy miesiąc w muzułmańskim kalendarzu, kojarzy się przede wszystkim z zachowywanym w ciągu dnia przez wiernych restrykcyjnym postem. Dla muzułmanów jest to jednak przede wszystkim czas refleksji, a także radości upamiętniającej objawienie Mahometowi Koranu. Gdy po zachodzie słońca można złamać post, wieczorne celebracje często przenoszą się na ulice, gdzie spotykają się rodziny i znajomi. Post głodujących Tegoroczny ramadan, rozpoczęty 10 marca, jest trudniejszy niż zwykle dla mieszkańców Gazy, objętej działaniami wojennymi. Choć jeszcze na początku miesiąca pojawiła się nadzieja, że uda się wypracować choćby tymczasowe zawieszenie broni w tym okresie, co nie tylko pozwoliłoby cywilom odetchnąć od walk i bombardowań, ale również umożliwiłoby zwiększenie dostaw pomocy humanitarnej, dzisiaj już nie wydaje się, by przerwa w starciach między Izraelem a Hamasem nastąpiła czy to do Wielkanocy, czy do końca ramadanu. O sabotowanie porozumienia oskarżają się obie strony. Mieszkańcom Gazy trudno wykrzesać z siebie radość związaną ze świętami, tym bardziej że dostęp do żywności jest na tyle utrudniony, że według Organizacji Narodów Zjednoczonych należy już mówić o zbliżającej się klęsce głodu. Jak wylicza Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA), w północnej Gazie aż jedna trzecia dzieci poniżej drugiego roku życia jest poważnie niedożywiona. Według opublikowanego 18 marca raportu Integrated Food Security Phase Classification (IPC, Klasyfikacja Faz Bezpieczeństwa Żywnościowego) opracowanego na podstawie danych Światowego Programu Żywnościowego ponad połowa mieszkańców nadmorskiej enklawy ma dzisiaj trudności z zapewnieniem dostępu do jedzenia. Według Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy w ostatnich tygodniach z głodu zmarło już 27 dzieci i trzy osoby dorosłe. IPC spodziewa się, że jeśli sytuacja się nie poprawi, liczba ofiar śmiertelnych w okresie od 15 marca do 15 lipca wzrośnie lawinowo, z powodu zarówno głodu, jak i zaostrzenia się konfliktu z Izraelem czy niepokojów społecznych, za którymi pójść mogą przemoc, szabrownictwo czy gwałtowne demonstracje. Gorąco na Wzgórzu Świątynnym Nie tylko Palestyńczycy w Strefie Gazy nie będą się radowali w czasie ramadanu. W Jerozolimie, mieście uważanym za święte przez wyznawców islamu, judaizmu i chrześcijaństwa, w okresie świątecznym zawsze nasilają się napięcia, a w czasie ramadanu nierzadko dochodzi do demonstracji czy starć Palestyńczyków z izraelską policją. Na Wzgórzu Świątynnym, gdzie znajdują się meczet Al-Aksa i Kopuła na Skale, podczas każdego ramadanu piątkowe modlitwy ściągają tysiące wiernych. Izraelska administracja nakłada zwykle restrykcje dotyczące wieku i liczby wiernych, którzy mogą wziąć udział w modlitwach, ale na miejsce i tak ściągają tłumy. W zeszłym roku internet obiegły nagrania szturmu izraelskiej policji na meczet Al-Aksa, na których widać, że uzbrojeni funkcjonariusze w budynku użyli wobec zgromadzonych granatów dymnych, gumowych kul i pałek. Policja przekonywała, że zgromadzeni w meczecie Palestyńczycy zbierali kamienie, cegły i petardy, którymi rzucano w policję i które mogły być wykorzystane przeciw modlącym się pod sąsiednią Ścianą Płaczu żydowskim wiernym. Aresztowanych zostało ok. 300 (a według niektórych źródeł 400) osób, które oskarżono o barykadowanie się w meczecie. Mohammed Deif, dowódca brygad Al-Kassam, zbrojnego skrzydła Hamasu, po ataku na Izrael 7 października zaznaczył, że była to odpowiedź na „zbezczeszczenie meczetu Al-Aksa”. W tym roku arabskie media też obawiają się, że izraelska policja może wkroczyć na Wzgórze Świątynne czy nawet do wnętrza meczetu lub Kopuły na Skale. Nie powstrzymuje to jednak muzułmanów przed modlitwami i według mediów w pierwszy piątek ramadanu na Wzgórzu Świątynnym zgromadziło się nawet 80 tys. wiernych. Protesty rodzin zakładników Po raz pierwszy od 42 lat Jerozolima planuje miejską paradę z okazji święta Purim, upamiętniającego starotestamentową historię Estery, która miała oczarować urodą perskiego króla Achaszwerosza i tym samym uratować Żydów przed knowaniami Hamana, próbującego namówić króla do ich wymordowania. W Izraelu i miejscach, w których liczna jest diaspora żydowska, takie parady organizowane są przez społeczności, synagogi, centra kultury czy szkoły. Jerozolima nie jest tutaj wyjątkiem, bo w Purim co roku widać mężczyzn przebranych za kobiety, kobiety za mężczyzn czy po prostu noszących kolorowe, radosne stroje. W tym roku pochód, zorganizowany przez miejskie instytucje, ruszy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 13/2024, 2024

Kategorie: Świat