Komórki na zastępstwo

Komórki na zastępstwo

To dało wiarę, że robimy coś dobrego, skutecznego i trzeba to robić. Potem tą metodą zainteresowaliśmy klinicystów ze szpitala dziecięcego w Prokocimiu. Prof. Grochowski zgodził się na próbę kliniczną przeszczepu komórek oparzonemu dzieciakowi i to był ten drugi przypadek. 16-miesięczny chłopczyk miał oparzony brzuch i na ten brzuszek przeszczepiliśmy jego komórki, wyhodowane w podobnych warunkach, w podobny sposób przetransportowane do szpitala. Klinicyści byli bardzo ostrożni: „Pani magister, gdzie pani ma tę skórę?”. Zareagowali sceptycznie, widząc probówkę z 2 ml płynu. Nieufnie podchodzili do tej metody i chyba słusznie, nie mieli przecież doświadczenia ani styczności z nią. Po tygodniu, kiedy odsłoniliśmy ranę z opatrunków i zobaczyliśmy, że naskórek już się wytworzył, wywołało to duży entuzjazm i przekonanie, że jednak przeszczep działa.

Ale medycyna regeneracyjna to nie tylko biolodzy i lekarze.

– O to właśnie chodzi, inżynieria tkankowa jest dziedziną interdyscyplinarną. Chemik i inżynier też mają w tym wielki udział, tkanki i narządy to przecież nie same komórki. Rosną one na specjalnych rusztowaniach, tworząc układy przestrzenne, trójwymiarowe.

Przestaję rozumieć, jakie rusztowania?

– Hodowane komórki przeszczepiam na rany w formie żelu, ale wyobraźmy sobie, że chcemy zrobić pacjentowi fragment kości. Hodujemy komórki, które tworzą kość, ale trudno sobie wyobrazić, że wlewamy je do ubytku. Trzeba im nadać formę, dać takie rusztowanie, by po przeszczepie dodatkowo zintegrowało się z tkanką i miało zbliżone własności mechano-fizyczne. W kości musi być twarde, sztywne rusztowanie, w skórze jest nim elastyczna gąbka. Te rusztowania tworzone są głównie z białek. Chemik umie przygotować w laboratorium taką formę, zrobić odpowiedni odlew. Biolog następnie wysiewa komórki i pozwala im w odpowiednich warunkach zasiedlić tę trójwymiarową konstrukcję.

Czy są jakieś organy wyłączone z szans na regenerację?

– W różnych tkankach regeneracja przebiega w różnym tempie. Do niedawna sądzono, że niektóre tkanki nie regenerują się. Dziś wiemy, że wszystkie są zaopatrzone w „diamenty”, które dają szansę na regenerację po uszkodzeniu. Próbuje się odtwarzać nawet te tkanki i narządy, które – zdawałoby się – nie mają zdolności regeneracyjnych, np. serce. Wydaje się, że jest ono raz na zawsze jedno i po uszkodzeniu się nie odbuduje. To przykład narządu, o którym do niedawna mówiono, że jest narządem postmitotycznym, czyli takim, w którym komórki już się nie dzielą. Okazuje się, że są tam komórki macierzyste, ale jest ich mało, więc możliwość zregenerowania serca po uszkodzeniu jest niewielka. Jeśli weźmie się mózg lub trzustkę dorosłego człowieka, to komórek macierzystych również jest tam bardzo mało i na tym etapie nie potrafimy pozyskać ich z tych organów w celach regeneracyjnych. Dlatego poszukuje się w organizmie innej populacji komórek macierzystych, które można by pozyskać. Na tyle uniwersalnych, że można je sprowokować, by zrobiły inną tkankę. Szpik kostny jest tkanką bogatą w komórki macierzyste, i to nie tylko te, które odtwarzają komórki krwi. Mają one rzeczywiście duży potencjał i w różnych przypadkach klinicznych można je aplikować.

Skórę ma już pani pod kontrolą. Jakie inne komórki wzięła pani na warsztat?

– Od kilku lat pracujemy też nad komórkami tkanki chrzęstnej, współdziałając z Oddziałem Klinicznym Ortopedii i Rehabilitacji Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Chodzi o komórki tkanki chrzęstnej szklistej, czyli tej, która wyściela stawy. Najczęstszą dolegliwością związaną z uszkodzeniem tkanki chrzęstnej jest chondromalacja stawów kolanowych, czyli uszkodzenie tkanki chrzęstnej, a na pewnym niezbyt zaawansowanym etapie choroby można wykonać przeszczep komórek i w ten sposób zregenerować tkankę. Hodowaliśmy także jeszcze jeden typ komórek, które stosowaliśmy w leczeniu ubytków błony śluzowej jamy ustnej we współpracy z Kliniką Chirurgii Czaszkowo-Szczękowo-Twarzowej Onkologicznej i Rekonstrukcyjnej Instytutu Stomatologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Strony: 1 2 3 4

Wydanie: 2015, 37/2015

Kategorie: Zdrowie

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy