To konstytucja PRL dawała Radzie Państwa kompetencje do wprowadzenia stanu wojennego Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu – do prawniczego namysłu 13 grudnia 1981 r. o godz. 1.00 rozpoczęło się posiedzenie Rady Państwa, trwające do godz. 2.30, na którym przyjęto antydatowaną uchwałę z 12 grudnia w sprawie wprowadzenia stanu wojennego ze względu na bezpieczeństwo państwa oraz cztery dekrety – z dekretem o stanie wojennym na czele. I właściwie od tego momentu trwa spór o legalność wówczas wprowadzonego stanu nadzwyczajnego. Chciałbym przedstawić moje stanowisko w tej sprawie, opierając się na ustaleniach, jakie poczyniłem w niedawno wydanej pracy („Stany nadzwyczajne w Polsce w latach 1918-1989”, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2006). Uchwała Rady Państwa z 12 grudnia 1981 r. o wprowadzeniu stanu wojennego Rada Państwa podjęła uchwałę o wprowadzeniu stanu wojennego na podstawie art. 33 ust. 2 konstytucji PRL w związku z art. 1 ust. 2 uchwalonego właśnie dekretu o stanie wojennym oraz art. 237 ustawy z 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony PRL. Kompetencja Rady Państwa do wprowadzenia stanu wojennego, „jeżeli wymaga tego wzgląd na obronność lub bezpieczeństwo państwa”, miała charakter samoistny i wynikała wprost z konstytucji PRL. I tylko do tego organu należał obowiązek – a nie jedynie prawo – udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy doszło do zagrożenia bezpieczeństwa państwa i czy w takiej sytuacji konieczne było skorzystanie z instytucji stanu nadzwyczajnego. Mając na uwadze zaostrzający się pod koniec 1981 r. konflikt wewnętrzny i wynikającą z tego możliwość sowieckiej interwencji – przywódcy PRL podjęli decyzję o proklamacji stanu wojennego. Słowem, te przesłanki prawne i faktyczne sprawiają, że nie może być wątpliwości co do legalności uchwały Rady Państwa o wprowadzeniu stanu wojennego. Nie wiadomo jednak, po co zostały przywołane dodatkowo dwa akty prawne o mocy ustawy. Trafnie zwraca uwagę prof. Feliks Siemieński, iż „ten dodatek (chodzi o „w związku” – przyp. LM) nie ma tu żadnego znaczenia i mógłby być całkowicie pominięty. Przy tym „w związku” to przecież nie to samo, co „na podstawie”.” W Dzienniku Ustaw nr 29 z 1981 r. najpierw opublikowano dekret o stanie wojennym, a dopiero później uchwałę o wprowadzeniu stanu wojennego. Ta kolejność dała prof. Janinie Zakrzewskiej sposobność do podkreślenia nielegalności stanu wojennego, skoro został on proklamowany w oparciu o akt prawny wydany z naruszeniem konstytucji. Można tę obiekcję jednak zignorować, gdyż rozstrzygające znaczenie miała tu konstytucyjna kompetencja Rady Państwa do wprowadzenia stanu wojennego, a nie uprawnienia wynikające z norm prawnych o mocy ustawy zwykłej. Dekret Rady Państwa z 12 grudnia 1981 r. o stanie wojennym Dekret Rady Państwa z 12 grudnia 1981 r. został wydany w okresie trwającej sesji Sejmu, co naruszało art. 31 ust. 1 konstytucji PRL, wedle którego dekrety z mocą ustawy zwykłej mogą być wydawane jedynie w okresie między sesjami Sejmu. Złamanie ustawy zasadniczej było tu ewidentne i nie da się obronić tezy, że dekrety z 12 grudnia 1981 r. były rodzajem lex specialis wobec konstytucyjnej instytucji dekretu z mocą ustawy, co próbował czynić swego czasu prof. Sylwester Zawadzki. Można było, oczywiście, wcześniej założyć w konstytucji PRL istnienie takiego aktu prawnego, ale tego nie zrobiono – mimo że sprawa pod koniec lat 70. ubiegłego wieku była prezentowana na łamach „Wojskowego Przeglądu Prawniczego”. Ustawa z 25 stycznia 1982 r. o szczególnej regulacji prawnej w okresie stanu wojennego Rada Państwa zaproponowała, aby dekrety z 12 grudnia 1981 r. były zatwierdzone ustawą, co nie było zgodne z postanowieniami regulaminu Sejmu. Izba przyjęła ten tryb procedowania, odstępując od rozwiązań regulaminowych. Czy to naruszało konstytucję PRL? Tak sądziła prof. Zakrzewska, ale prof. Andrzej Gwiżdż, znawca problematyki legislacyjnej, uważał, że „Przyjęcie przez Sejm dla zatwierdzenia ww. dekretów procedury odmiennej od określonej regulaminowo, aczkolwiek oczywiście nieprawidłowe, nie powinno jednak nasuwać wątpliwości co do legalności, a zatem i skuteczności prawnej takiego postąpienia”. Ale najważniejsze były skutki prawne zatwierdzenia dekretów z 12 grudnia 1981 r. Ustawa z 25 stycznia 1982 r. o szczególnej regulacji prawnej w okresie stanu wojennego miała – tak jak same dekrety – charakter retroaktywny i rozciągała swą moc prawną od 12 grudnia 1981 r. Czy w ten sposób dokonany został akt walidacji dekretów? Innymi słowy,
Tagi:
Lech Mażewski









