Marszałek demokracji

Marszałek demokracji

Typowa biografia

Czy biografia Daszyńskiego pod względem pochodzenia, stylu bycia i aktywności jest typowa dla działacza socjalistycznego tamtych czasów?

– Większość polskich socjalistów, tego pierwszego pokolenia, wywodziła się ze spauperyzowanych środowisk ziemiańskich i inteligenckich, w dodatku duża część wywodziła się z dawnych kresów Rzeczypospolitej. Daszyński, który wzrastał w kręgu kultury wieloetnicznej, bo polskiej, żydowskiej, ormiańskiej i rusińskiej, czyli ukraińskiej, był przygotowany do działania na wskroś nowoczesnego, w którym dążenia poszczególnych narodowości postrzegane były jako formy rozwoju i awansu cywilizacyjnego Polski. Dlatego tak podkreślał sprawę odchodzenia od społeczeństwa postfeudalnego w stronę kapitalistycznego.

Ruch socjalistyczny, polski i europejski, dużo wtedy czerpał z marksizmu, tymczasem Daszyński, dostrzegając potrzebę unowocześnienia ziem polskich, uważał, że trzeba stawiać na rozwój kapitalizmu. Nie było w tym sprzeczności? Idee socjalizmu i kapitalizmu?

– W ruchu socjalistycznym, a szerzej robotniczym, już za życia Marksa trwały ostre spory, w jakim kierunku podążać. Czy jest to już kapitalizm dojrzały, który w drodze pokojowej rewolucji da się przekształcić w socjalizm, jak wyobrażali to sobie Marks, inni marksiści i część socjalistów, czy nawet w warunkach niedojrzałego kapitalizmu, gdzie brakuje przesłanek wyłonienia się nowego systemu społecznego, można dokonać tej zmiany przemocą i siłą? Ten dylemat dostrzegał Daszyński, opowiadając się jednocześnie za pierwszą drogą dochodzenia do socjalizmu. Z tym że na problem dojrzałości kapitalizmu do przemian socjalistycznych nakładał inny – niepodległości Polski. Zdawał sobie sprawę, że ziemie podzielonej między trzech zaborców Polski są przez nich marginalizowane, traktowane jak obrzeża centrum kapitalistycznego. Kiedy powstanie niepodległa Rzeczpospolita, będą więc peryferiami kapitalizmu. W czasach zaborów Daszyński chciał, by zanim dojdzie do odrodzenia Polski i przemiany socjalistycznej, jej ziemie funkcjonowały jak najbardziej nowocześnie. By przeszły taką drogę kapitalizacji jak centra państw zaborczych, głównie Niemiec i Austrii.

Dlatego był przeciwny wyodrębnieniu Galicji z monarchii austro-węgierskiej?

– Głosił to z bardzo racjonalnych powodów. Chciał jak najmocniej związać ją z centrum cesarstwa Franciszka, bo jej niedorozwój w przypadku usamodzielnienia dodatkowo pogłębiłby dysproporcję w stosunku do prowincji austriackich. Był przekonany, że nędzy nie można socjalizować. Że socjalizm ma sens o tyle, o ile przyniesie wzrost potencjału gospodarczego, podniesienie poziomu życia obywateli, a tym samym umocnienie demokracji i wolności.

Strony: 1 2 3 4 5

Wydanie: 2015, 33/2015

Kategorie: Historia

Komentarze

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy