Nieuctwo i naiwność Rydza-Śmigłego

Nieuctwo i naiwność Rydza-Śmigłego

Kto odpowiada za klęskę wrześniową? Dokumenty komisji badających działania rządów sanacji w okresie przedwojennym i w czasie wojny Kiedy w 1935 r. na zjeździe legionistów Edward Rydz-Śmigły, wówczas jeszcze generał, wypowiedział znamienne słowa „Nie oddamy ani guzika”, chyba nikt nie sądził, że niebawem staną się one sarkastycznym podsumowaniem rządów naczelnego wodza i sanacji. „Pierwszy Obrońca Ojczyzny”, jak mówili o nim zausznicy, obok prezydenta Ignacego Mościckiego i ministra spraw zagranicznych Józefa Becka jest jedną z osób, które w największym stopniu odpowiadają za klęskę wrześniową. Do tej listy trzeba jeszcze dodać premiera Felicjana Sławoja Składkowskiego i jego rząd, który gen. Władysław Sikorski nazwał „rządem klęski narodowej”. Dla niezorientowanych w prawdziwym układzie sił i potędze Niemiec, wzmocnionych potencjałem zagarniętego czeskiego przemysłu, klęska wrześniowa była katastrofą. Nie dziwi więc, że gdy po wybuchu wojny premierem rządu na uchodźstwie został gen. Sikorski, powołał on komisję do zbadania przyczyn klęski. Szukano ich też w kraju, gromadząc odpowiednią dokumentację. Już na przełomie 1939 i 1940 r. komórka historyczna późniejszej Komendy Głównej Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej zaczęła gromadzić materiały o polityce rządów po 1926 r. i wojnie 1939 r. Poniżej prezentujemy notatkę „Błędy

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2019, 35/2019

Kategorie: Historia