Po co zwlekać z Sejmem

Po co zwlekać z Sejmem

Pierwsze posiedzenie parlamentu powinno odbyć się wcześniej niż 19 października

Kiedy w środę, 26 września, ostatecznie ustalone zostały wyniki wyborów, to znaczy, kiedy poznaliśmy podział mandatów w Sejmie, to jasnym stało się, że nie będzie łatwe utworzenie nowego rządu. Po tygodniu zarysowała się wszakże możliwość trójpartyjnego gabinetu SLD-UP-PSL. Oddaliła się natomiast perspektywa powołania rządu SLD-UP przy akceptacji Platformy Obywatelskiej. Nikogo nie mogą dziwić poważne trudności w ustalaniu programu przyszłego rządu – a zwłaszcza doraźnego uzdrowienia finansów publicznych i budżetu na rok 2002 oraz długofalowego programu gospodarczego. Rozumiem spory wokół instrumentarium planu ratunkowego uzdrowienia finansów publicznych. Na pewno odnosi się to do takich kwestii jak ewentualne wprowadzenie podatku importowego, zamrożenie progów podatkowych bądź zniesienie ulg podatkowych, podatek od inwestorów zagranicznych itp.
Nie wiemy, co zostanie wybrane z „jadłospisu” M. Belki. Niezależnie od tego na, jaki zestaw instrumentów przy realizacji planu ratunkowego zdecyduje się przyszły rząd, to z całą pewnością dla przyjęcia budżetu na 2002 rok konieczne będzie dokonanie mniej lub bardziej głębokich zmian w ustawach podatkowych. Te zmiany zaś muszą uchwalone przez obie izby parlamentu i podpisane przez prezydenta oraz ogłoszone w Dzienniku Ustaw nie później niż do 30 listopada.
W obecnej sytuacji – zapaści finansów publicznych i widma nadciągającego kryzysu ekonomicznego – czynnik czasu jest równie ważny jak same negocjacje w sprawach programowych i struktury przyszłego rządu. A tu zachowania i decyzje polityków (nie wyłączając decyzji prezydenta o zwołaniu pierwszego posiedzenia Sejmu na 19 października) budzą zastrzeżenia. Pierwsze posiedzenie Sejmu powinno być zwołane jak najszybciej – jeszcze w tym tygodniu.
Jeśli koalicja rządowa SLD-UP-PSL zostanie zawiązana, to nie ma powodu czekać z powołaniem nowego rządu i ukonstytuowaniem się nowego Sejmu aż do 19 października. Nie ma też co zwlekać z powołaniem rządu i rozpoczęciem prac parlamentu także i wtedy, kiedy koalicji tej na uda się zawiązać i będziemy skazani na rząd L. Millera, tylko z udziałem SLD i UP, utworzony z przyzwoleniem innych ugrupowań do rządu nie wchodzących. Rząd bowiem jak najrychlej musi przygotować skorygowany projekt ustawy budżetowej oraz projekty ustaw wnoszących zmiany w zakresie podatków, a Sejm powinien jak najszybciej rozpocząć procedowanie nad tymi projektami.
Już z górą miesiąc temu w przygotowanej ekspertyzie prawnej wyraziłem pogląd, że prezydent może zwołać pierwsze posiedzenie Sejmu niezwłocznie po urzędowym ogłoszeniu wyników wyborów i nie musi czekać do upływu równo co do dnia czterech lat od pierwszego posiedzenia Sejmu kończącego swoją kadencję, czyli zwołać pierwsze posiedzenie izby poselskiej dopiero 21 października.
Analiza systemowa treści art. 98 ust. 1 w powiązaniu z art.109 ust. 2 konstytucji musi bowiem prowadzić do wniosku, że ustrojodawca dopuszcza pewną elastyczność w ustalaniu konkretnej daty (dnia) końca kadencji Sejmu. W konsekwencji należałoby uznać, że w świetle przepisów konstytucji dopuszczalne jest nie tylko przekroczenie okresu czterech lat od pierwszego posiedzenia Sejmu, którego kadencja wygasa, ale możliwe jest również wcześniejsze zebranie się nowo wybranego Sejmu na pierwsze posiedzenie. Poglądu, że pierwsze posiedzenie Sejmu może być wyznaczone dopiero na 21 października (i nie później niż 23 października), nie da się obronić. Zresztą prezydent tego poglądu nie podziela, skoro postanowił zwołać posiedzenie na 19 października. Dlatego wyznaczenie tej daty rozpoczęcia kadencji nowego Sejmu i Senatu jest niezrozumiałe. Jeśli bowiem Leszek Miller wcześniej sformułuje rząd – jeszcze w tym tygodniu – to po co zwlekać z jego powołaniem i zaprzysiężeniem, co może nastąpić dopiero po ustąpieniu rządu premiera Jerzego Buzka. A to z mocy konstytucji wymagane jest w dniu zebrania się Sejmu na pierwsze posiedzenie.

Autor jest profesorem Uniwersytetu Warszawskiego, znawcą prawa konstytucyjnego

 

Wydanie: 2001, 41/2001

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy