Sejm wie lepiej

Sejm wie lepiej

Prawdziwego rządu jeszcze nie mamy, ale politykę na całego – już tak

Od 15 października, od wyborów, mamy okres interregnum, bo przecież nikt poważnie nie traktuje rządu, który 27 listopada zaprzysiągł Andrzej Duda. Rządu na dwa tygodnie. Z punktu widzenia kraju to czas stracony, bo administracja nie pracuje, wszyscy czekają na nowych, tych prawdziwych ministrów. Ale jeśli chodzi o politykę – jest inaczej. Jedni wykorzystali ten czas, drudzy stracili, a przede wszystkim mogliśmy się przekonać, kto jest kim i czego w najbliższej przyszłości możemy się spodziewać. Spójrzmy więc.

Andrzej Duda – to on zafundował nam spektakl z rządem dwutygodniowym, z surrealistyczną uroczystością zaprzysiężenia. Przedłużył agonię pisowskiej władzy. Po co? Tak trudno się rozstać? Czy raczej po to, żeby załatwić ostatnie interesy, podpisać ostatnie kontrakty? O Dudzie wiemy już wszystko – do końca będzie prezydentem pisowskim, będzie zwalczał Donalda Tuska. Taki jest, takie ma horyzonty, warto wyzbyć się złudzeń.

Szymon Hołownia – jako marszałek Sejmu wystartował świetnie. Jest politykiem cieszącym się największym zaufaniem. Przykuwa uwagę świeżością, inteligentnymi ripostami. Owszem, nie miał zbyt wysoko ustawionej poprzeczki. Ani Elżbieta Witek, ani Marek Kuchciński nie wybijali się ponad poziom szarych aparatczyków. Ale i tak trzeba talentu, by skupiać na sobie uwagę. Póki nie ma rządu opozycji, Hołownia ma swój show.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 49/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym

r.walenciak@tygodnikprzeglad.pl

Fot. Piotr Molęcki/East News

Wydanie: 2023, 49/2023

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy