Stany Zjednoczone a Okrągły Stół

Stany Zjednoczone a Okrągły Stół

Amerykański ambasador w Warszawie był zaskoczony eleganckim sposobem przekazania władzy politycznej w Polsce W wyniku sankcji, jakie Stany Zjednoczone nałożyły na Polskę jako karę za wprowadzenie stanu wojennego, stosunki polsko-amerykańskie praktycznie we wszystkich dziedzinach znalazły się w stanie zamrożenia. Zniesienie stanu wojennego i amerykańska polityka „krok po kroku” doprowadziły do zniesienia sankcji 17 lutego 1987 r. Amerykanie w dalszym ciągu stawiali na „Solidarność” i udzielali jej pomocy. Przyznał to John R. Davis, który w latach 1988-1990 był ambasadorem USA w Warszawie: „Stany Zjednoczone wspierały ťSolidarnośćŤ przez cale lata osiemdziesiąte. Tajnymi kanałami, za pośrednictwem przedstawicieli ťSolidarnościŤ za granicą, przekazywaliśmy pomoc materialną w postaci wydawnictw, papieru, urządzeń do łączności czy wreszcie pieniędzy. Radio Wolna Europa i Głos Ameryki informowały o nagannych poczynaniach polskiego rządu. Wywieraliśmy nacisk polityczny i gospodarczy, domagając się uwolnienia więźniów politycznych i większego respektowania praw człowieka. Zawsze jednak bardzo się staraliśmy, aby nie wpłynąć na strategię ťSolidarnościŤ”1. Rzecznik Białego Domu Marlin Fitzwater w styczniu 1989 r. z zadowoleniem powitał zapowiedź rozmów między polskim rządem a kierownictwem „Solidarności”, mówiąc: „Od dawna uważaliśmy, że reforma i postęp gospodarczy mogą się urzeczywistnić tylko poprzez proces dialogu i pojednania narodowego”. Natomiast rzecznik Departamentu Stanu Charles Redman ocenił ofertę dialogu w Polsce jako „zachęcający i potencjalnie historyczny krok naprzód” 2. George Bush, który w styczniu 1989 r. objął urząd prezydenta, uważnie śledził rozwój wydarzeń w Polsce. Ambasada polska w Waszyngtonie, począwszy od lutego 1989 r., w depeszach do centrali sygnalizowała duże zainteresowanie polityków amerykańskich i środków masowego przekazu przebiegiem konferencji Okrągłego Stołu. Ambasador Jan Kinast pisał 22 lutego „nie tylko o zainteresowaniu, ale o fascynacji przebiegiem konferencji Okrągłego Stołu” 3. Również ambasador USA John Davis w depeszach z Warszawy szczegółowo informował swój rząd o przebiegu obrad Okrągłego Stołu. Na kilka tygodni przed zakończeniem rozmów Okrągłego Stołu 7 marca ambasador Davis depeszował do sekretarza stanu: „Rośnie prawdopodobieństwo, że w Polsce w ciągu kilku następnych tygodni zostanie osiągnięte historyczne porozumienie między rządem a ťSolidarnościąŤ przy błogosławieństwie i wyraźnym poparciu Kościoła. ťSolidarnośćŤ znów będzie legalna, będzie miała własną gazetę i dostęp do innych mediów. ťSolidarnośćŤ rolnicza i Niezależne Zrzeszenie Studentów także będą uznane prawnie, nomenklatura w gospodarce zostanie ograniczona, prywatna przedsiębiorczość będzie pobudzona. Nowy system wyborczy zbliży Polskę do prawdziwej demokracji, bardziej niż większość z nas kiedykolwiek mogła się spodziewać. Droga do tego porozumienia będzie wyboista, ponieważ obie strony dążą do uzyskania ostatnich ustępstw, ale wydaje się niemal pewne, że posunęły się za daleko, aby zawrócić. Niedoskonały, ale możliwy do realizacji kompromis wydaje się teraz nieunikniony. To może być przełom, na który pracowaliśmy przez 40 lat lub dłużej” 4. Ambasador Davis dalej stwierdza, że „odgrywaliśmy kluczową rolę w doprowadzeniu do tych negocjacji”. Równocześnie przestrzegał swój rząd, że jeżeli konferencja zakończy się fiaskiem, Waszyngton niewiele będzie mógł zrobić „poza wyrażeniem swojego głębokiego żalu i zajęciem się innymi sprawami”. Davis podkreślał, że zarówno rząd polski, jak i „Solidarność” liczą na pozytywną odpowiedź Stanów Zjednoczonych, jeżeli dojdzie do porozumienia. W odpowiedzi na zachodzące w Polsce procesy demokratyzacji prezydent Bush wystąpił z ośmiopunktowym planem pomocy gospodarczej. Przedstawił go w przemówieniu wygłoszonym 17 kwietnia 1989 r. w Hamtramck, dzielnicy Detroit, zamieszkanej głównie przez Amerykanów polskiego pochodzenia. „Moja administracja – powiedział – zakończyła gruntowny przegląd polityki wobec Polski i całej Europy Wschodniej. Rozważyłem sposoby, za pomocą których Stany Zjednoczone mogą pomóc Polsce. Nie będziemy działać bez stawiania warunków. Nie zamierzamy oferować niezdrowych kredytów. Nie zamierzamy oferować pomocy bez wymagania zdrowej ekonomicznej praktyki w zamian. Musimy pamiętać, że Polska jest nadal członkiem Układu Warszawskiego. Nie podejmę żadnych kroków, które zaszkodziłyby bezpieczeństwu Zachodu. (…) Zwrócę się do Kongresu USA, aby poparł mnie w przyznaniu Polsce dostępu do naszego generalnego systemu preferencji, który oferuje określone ulgi celne. Będziemy współdziałać z naszymi sojusznikami i przyjaciółmi w Klubie Paryskim, aby opracować trwały, nowy program restrukturyzacji zadłużenia,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 08/2009, 2009

Kategorie: Opinie