Tag "Donald Trump"
Ile zostało z supermocarstwa
Joe Biden zapowiedział, że Ameryka wróci do przewodzenia społeczności międzynarodowej. Co to oznacza? Szybki rzut oka na pierwsze decyzje personalne nowego lokatora Białego Domu może wywołać uczucie déjà vu, zwłaszcza jeśli chodzi o politykę zagraniczną. Joe Biden, sam stojąc wiernie u boku Baracka Obamy przez osiem lat, był w swoich wiceprezydenckich czasach obarczony wieloma obowiązkami dyplomatycznymi. Angażował się przede wszystkim w sprawy związane z tymi regionami, w których bezpośrednia obecność jego szefa nie była
Niemiecki artysta wyśmiał wyrok TK ws. aborcji
Konsulat RP w Kolonii oburzony – na dorocznej paradzie pojawiła się prześmiewcza platforma nawiązująca do zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce, z Jarosławem Kaczyńskim w roli głównej. Zakończenie karnawału w Düsseldorfie, tak jak w wielu miastach niemieckich, od lat uświetniają parady, na których pojawiają
Prezydenckie rekordy
Trump i Biden wiele rzeczy robili po raz pierwszy. To pokazuje przemiany, jakie zachodzą w Ameryce W artykule o młodej poetce Amandzie Gorman, która podbiła świat wystąpieniem na zaprzysiężeniu prezydenta Joego Bidena (PRZEGLĄD nr 6), napisałam, że z powodu pandemii była to pierwsza prezydencka inauguracja odbywająca się bez zwyczajowych tłumów, a także pierwsza w otoczonym kordonem policji Kapitolu, chronionym jak twierdza po – również pierwszym w historii – wtargnięciu do budynku zwolenników odchodzącego prezydenta zaledwie dwa tygodnie wcześniej.
Zero-jeden-śmierć
Ataki w przestrzeni cyfrowej stają się coraz bardziej realne i precyzyjne Jako głowa państwa Donald Trump niespecjalnie przepadał za codziennymi spotkaniami z przedstawicielami amerykańskich służb specjalnych. Tak zwane briefingi wywiadowcze, odbywające się na początek każdego dnia w Gabinecie Owalnym, od czasów Baracka Obamy przeniesione z papierowych wydruków na cyfrowo zabezpieczone tablety, tradycyjnie odgrywały rolę porannych wiadomości ze świata zagrożeń i ataków. Analitycy, eksperci, doradcy mówili prezydentowi, czego może się spodziewać, co majaczy na horyzoncie,
Silni wizerunkiem
Pandemia udowodniła, że wysoka pozycja na arenie międzynarodowej nie musi zależeć od liczby czołgów i rakiet Zestawienia analizujące tzw. miękką siłę państw w stosunkach międzynarodowych w ubiegłym roku podkreślają, że pojawienie się globalnej zarazy wywróciło tradycyjny porządek rzeczy do góry nogami. Od lewa do prawa, od analiz konserwatywnych amerykańskich think tanków po felietony w liberalnych dziennikach i skomplikowane numeryczne analizy korporacji finansowych czy firm doradczych, panuje mniej lub bardziej wyraźny konsensus: w 2020 r. sposób, w jaki dane państwo
Gestem Berniego
Jest tyle tematów, w których niezabieranie głosu, niewyrażanie zdania, niedzielenie się opinią powinno być powodem do chwały. Co gorsza, być może są to wszystkie tematy. Niestety, potraktowanie poważnie takich konstatacji jest dla publicysty zabójcze. Z drugiej strony podzielenie się listą tematów, na które nie chce się wypowiedzieć, jest też mocną wypowiedzią, jest opinią zakamuflowaną, krytyką idącą z niespodziewanej strony, odebraniem wagi temu, co nie waży, ale cieszy się zainteresowaniem powszechnym. Dlaczego? Nie będę zatem
Zły tytuł
Trump zbanowany, Hitler wydany – wstrząśnięty nie jestem, ale zmieszany jak najbardziej. Redakcji krytycznej tweetów byłego prezydenta USA sobie nie wyobrażam, już wolałbym żyć w świecie bez Trumpa w polityce i Hitlera w witrynach księgarń, jednak rzeczywistość jak zwykle dostarczyła sporej dawki ambiwalencji. Człowiek nie zdążył się nacieszyć, że jednemu potworowi zamknięto gębę, zanim zdążył wywołać wojnę, a już wskrzesza się drugiego, któremu udało się spalić pół świata. Obaj stosowali wszakże tę samą
Jak prezydent Duda będzie rozmawiać z prezydentem Bidenem o Forcie Trump?
Jak prezydent Duda będzie rozmawiać z prezydentem Bidenem o Forcie Trump? Prof. Roman Kuźniar, politolog i dyplomata, UW Przede wszystkim, czy prezydent Biden będzie miał ochotę rozmawiać z największym miłośnikiem Trumpa pośród europejskich prezydentów? Jeśli prezydentowi Dudzie trafi się jednak taka okazja, to nie sądzę, aby przedmiotem rozmowy był Fort Trump. Jeśli już, będzie raczej mowa o polskiej praworządności, niezależności sądownictwa, wolności mediów, prawach człowieka, zwłaszcza kobiet. Nie wykluczyłbym, że prezydent









