Tag "Helena Leman"

Powrót na stronę główną
Reportaż

Skandal w Chrząstówku

Kiedy kilka lat temu ludzie poruszeni telewizyjną akcją dawali pieniądze na ośrodek rehabilitacyjny, nie przypuszczali, że dziś będzie to ruina Piątek, 3 marca. Z Barbarą Sagan i Krzysztofem Jałowcem, rodzicami niepełnosprawnych dzieci, stoimy przed wejściem do ośrodka dla niepełnosprawnych w Chrząstówku pod Człuchowem, znanego z głośnej telewizyjnej zbiórki „Złotówka dla Chrząstówka”. Na darmo próbujemy wejść do obiektu. Opiekujący się ośrodkiem były pracownik placówki Mariusz Płościński mówi, że chętnie by nas wpuścił, gdybyśmy mieli zgodę pani

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Człowiek pozytywnie zakręcony

Fundacja Władysława Ornowskiego pomaga kilku tysiącom ludzi od morza po Bieszczady Grudniowa sobota, ósma rano. Zimno, ciemno, nieprzyjemnie. Z Władysławem Ornowskim, Kawalerem Orderu Uśmiechu, wyróżnionym w tegorocznym konkursie Pro Publico Bono, szefem Fundacji Pomocy Społecznej na rzecz Dzieci „Pan Władek”, umawiamy się przed jego blokiem, na ulicy Makuszyńskiego w Gdańsku-Wrzeszczu. Chociaż całe osiedle jeszcze śpi, on już czeka na mnie w swojej nie najnowszej, czerwonej renówce, opisanej symbolami i telefonami fundacji. Samochód rzęzi,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Bo straszy ludzi

Z Morzeszczyna wyrzucono nigeryjskiego lekarza. Oficjalnie powodem są skargi mieszkańców, ale przewodniczący rady gminy mówi też, że jest czarny i ma szramy na twarzy Denisa Igoche, czarnoskóry lekarz z Nigerii, od sześciu lat pracujący w Morzeszczynie, nie potrafi ukryć zdenerwowania. Za miesiąc zgodnie z uchwałą rady gminy będzie musiał opuścić ośrodek zdrowia, który po części własnym sumptem wyremontował, gdyż nie przedłużono mu dzierżawy. Rozmawiamy w korytarzu. Stoi przede mną nachmurzony, niezdecydowany i jakby zaskoczony tym całym zamieszaniem. Próbuje nadrabiać miną,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Jacy my zlepperowani

W Godkowie w pierwszej turze wyborów prezydenckich Andrzej Lepper dostał 52% głosów Położone w pół drogi między Pasłękiem a Ornetą Godkowo jak na wieś gminną jest niewielkie. W starych budynkach pamiętających jeszcze czasy gierkowskie, a nawet niemieckie mieści się kilka sklepów, nieco dalej na wysokiej skarpie przycupnęły ośrodek zdrowia i biblioteka ze świetlicą socjoterapeutyczną. Naprzeciw jest bank i pięknie odnowiony urząd gminy, a na wjeździe do miejscowości szkoła podstawowa, też wychuchana jak na wiejskie warunki.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Krajobraz po linczu

Maleńkie Włodowo, zagubione gdzieś na Warmii, znalazło się w centrum zainteresowania. Nagła popularność miesza ludziom w głowach Wieś jest niewielka, rozłożona po obu stronach wąskiej szosy, która wije się zakolami wśród warmińskich wzgórz. W centrum biały kościółek, dwa sklepy i przystanek pekaesu, z którego odchodzące autobusy można policzyć na palcach jednej ręki. Skręcając z szosy w piaszczystą drogę, dochodzi się nad jezioro. Na jego wysokiej skarpie przycupnęły letniskowe domki. Ludzie wygrzewają się na leżakach, w ogrodach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Nazwano ich oślą szkołą

Siedem uczennic z elbląskiego liceum turystyczno-hotelarskiego o tym, że oblało maturę, dowiedziało się od dziennikarzy Ten wtorek, 28 czerwca, Roman Steinke, dyrektor Zespołu Szkół Turystyczno-Hotelarskich w Elblągu, będzie pamiętać długo. Jak zwykle rano zjawił się w miejscu pracy. Najpierw miał się zająć naborem, a w południe odebrać świadectwa maturalne siedmiu uczennic szkoły. – Wszystko szło w najlepszym porządku – wspomina – w sekretariacie leżał stos podań gimnazjalistów, odetchnęliśmy po klasyfikacyjnej gorączce

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Matura oswojona

Czy nowa matura okazała się sukcesem? Nauczyciele o plusach i minusach egzaminów Zakończył się sześciotygodniowy maturalny maraton. Odetchnęli wszyscy: dyrektorzy szkół, nauczyciele, uczniowie i rodzice. Maturalna gorączka rozpoczęła się w połowie kwietnia. Ale łatwo nie było. Wiele emocji i sprzecznych komentarzy wywołał sam dobór maturalnych zadań. „Chciałbym poznać wasze wrażenia z matury z historii, wiecie: tramwaje, mapki, ubiory. Czy każdy jest pewien, że zdał?”, pyta anonimowy internauta, inny zaś dorzuca: „Boże, co to było?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Króliki maturalne

Rocznik 1986. Pierwsi szli do gimnazjum, pierwsi zdają nowy egzamin dojrzałości Czas na nową maturę. Im do niej bliżej, tym mniej ma zwolenników. Trudno uwierzyć, że jest symbolem reformy edukacji, ambicji uczniów i nowoczesnego nauczania. I że kiedy w 2001 r. minister Krystyna Łybacka zdecydowała, że jej wprowadzenie trzeba przesunąć, odzywały się głosy o zamachu na polską szkołę. Nowa matura była wtedy marzeniem, dziś mówi się o niej jak o kataklizmie, który trzeba przeżyć. Dlaczego? Na pewno zadecydował

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Celnik – zawód niebezpieczny

Telefony z pogróżkami, paczki z trumnami, a nawet pobicia – tak rozżaleni przemytnicy mszczą się na celnikach Liwiusz Kanios, celnik z przejścia granicznego w Bezledach, kładzie na biurku przełożonego kartkę z kolumną liczb. – To jest ten numer, z którego od tygodnia ktoś do mnie wydzwania z groźbami – mówi. – Teksty zawsze są te same, wręcz monotonne; żebyś zdechł, sk… wywiozę cię i zabiję, źle skończysz itp. Ten facet jest niezmordowany, dzwoni wszędzie do pracy, do domu, nagrywa się na sekretarkę.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Walczący w klatce

Chcą prawdziwego pojedynku na śmierć i życie, pasji, energii, a może i krwi Szczeciński klub Soho w ostatnią sobotę lutego pęka w szwach. Przed wejściem ogonek oczekujących. Przeważają dobrze zbudowani młodzi mężczyźni w czarnych skórach, podkoszulkach, ze złotymi łańcuchami na szyjach i przegubach rąk. Na bramce ochroniarze pilnują porządku. Bilet na Galę Sztuk Walki Bushido kosztuje 50 zł. Bushido (z japońskiego) znaczy: droga samuraja. Pod tą egzotyczną nazwą ukrywa się gala mieszanych sztuk walki, a więc i vale tudo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.