Tag "Jarosław Kaczyński"

Powrót na stronę główną
Kraj

Kiedy wybuchnie bomba?

Mejle Dworczyka, groźby Kaczyńskiego Od 8 czerwca na komunikatorze Telegram publikowane są mejle z prywatnej skrzynki pocztowej szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka. Nie chodzi o niewiele znaczące wpisy – to korespondencja, którą Dworczyk prowadził z premierem, z innymi ministrami, z doradcami. Są tam m.in. poufne informacje dotyczące uzbrojenia polskiej armii, charakterystyki oficerów itd. To kompromitacja i skandal, które PiS chciałoby przemilczeć, przeczekać. I odkręcić kota ogonem. Uporządkujmy więc to wszystko. Nr 1: Dworczyk i jego tajemnice Mejle,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Anty-PiS w ambarasie

W jakiej kondycji jest w Polsce opozycja, każdy widzi. Antypisowska większość wyborców ciągle nie ma nie tylko porywającej oferty, ale nawet projektu, który by dawał nadzieję, że niedługo będzie lepiej. Na takim bezrybiu łatwo się wyróżnić. Z czego korzysta przede wszystkim Szymon Hołownia. Ale dlaczego reszta nie potrafi skorzystać z okazji? Przecież wybory będą może szybciej, niż się spodziewamy. Każdy ma nad sobą sufit określający jego możliwości. I kiedy patrzę na naszą klasę polityczną, mam wrażenie, że w większości obsadza ona

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Wstydliwa choroba

Nie żyje prof. Henryk Samsonowicz, wybitny historyk. Dożył sędziwego wieku. Pamiętam go ze Sztokholmu, jak wiozłem go na lotnisko Arlanda, był bodaj rok 1995. Rozmawialiśmy w samochodzie o polskiej tolerancji w dawnych wiekach. Powiedział: „Polska była skazana na tolerancję, tak różnorodna etnicznie rozpadłaby się, gdyby nie była tolerancyjna”. Sam teraz dopowiadam: tolerancja skończyła się po spustoszeniu Polski przez Szwedów. Zaczął się wielki strach. Strach i niepokój rodzą nietolerancję. * W poprzednim felietonie kpiłem z Jadwigi Staniszkis, że mówi głupstwa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Inteligentny idiotyzm

Jadwigę Staniszkis znam od wielu lat i lubię ją, ale nie wiem, co się z nią dzieje. Serdecznie popierała PiS i prezesa, potem zupełnie jej się odmieniło, mówiła straszne rzeczy o PiS i prezesie, cytuję: „PiS niszczy znacznie więcej, niż nam się wydaje. Nie tylko prawo, instytucje i gospodarkę. Niszczy tkankę społeczną”. Moja pełna zgoda. A teraz Jadwidze znowu się odmieniło, chociaż PiS znacznie pogłębiło destrukcyjne procesy, które tak dramatycznie krytykowała. W wywiadzie udzielonym „Newsweekowi”

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Kłamstwo nową prawdą

Turbulencje. I to takie jak na pokładzie samolotu, który trafił w rejon wyładowań atmosferycznych. Tak bym najkrócej opisał stan, w jakim znalazła się dziś Polska. Sytuację, i tak marną, dodatkowo pogarsza to, że kompetencje pilota, czyli w naszych realiach prezesa Kaczyńskiego, kwestionuje większość pasażerów. Niechęć do niego jest tak duża, że gdyby na pokładzie był jakiś inny i oczywiście sprawny kapitan, mógłby przejąć ten samolot i obrać nowy kurs. Jednak liczenie na to, że taki wariant spadnie opozycji z nieba, jest mocno

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

500+ HIT czy KIT?

Z wypowiedzi matek: ratuje godność, daje poczucie bezpieczeństwa, a nierzadko dach nad głową. Mimo to poparcie dla programu spada 500 zł na każde dziecko – Beata Szydło, ówczesna kandydatka PiS na premierkę, w 2015 r. powtarzała tę frazę w bodaj każdej przedwyborczej obietnicy. Gdy po wygranych wyborach rząd ogłosił, że program ruszy w kwietniu 2016 r., ale świadczenie w wypadku rodzin przekraczających niski próg dochodowy (800 zł netto na członka rodziny, 1,2 tys. zł w przypadku dziecka z niepełnosprawnością) będzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Litwa naszą przewodniczką do Europy

Początkowo Litwini nie chcieli świętować z nami rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, gdyż wśród historyków litewskich dominował pogląd, że położyła ona kres państwowości litewskiej w ramach Rzeczypospolitej Obojga Narodów. To stanowisko historyków, a po jakimś czasie i polityków litewskich, stopniowo się zmieniało. Nie bez znaczenia było tu odnalezienie i opublikowanie XVIII-wiecznego litewskiego tekstu Konstytucji 3 maja oraz uznanie, że Zaręczenie Wzajemne Obojga Narodów uchwalone przez Sejm Wielki 20 października 1791 r. przesądza o tym, że odrębność Wielkiego Księstwa w ramach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Z dnia na dzień

Kogo dofinansuje Narodowy Instytut Wolności?

Narodowy Instytut Wolności ogłosił wyniki konkursu o środki na budowę tzw. żelaznego kapitału. To pieniądze, które mają służyć finansowaniu działalności statutowej i celom wybranym przez organizacje. Do beneficjentów, którzy dostaną po pół miliona złotych, należą m.in. Fundacja Polska Wielki

Felietony Wojciech Kuczok

Strumień wstydliwych przyjemności

Żona ma zaległy felieton do niszowego pisma psychologicznego, drepcze w tę i we w tę, szukając tematu, „No, wymyśl mi coś”, mówi, rzucam na rybkę: „Napisz o kryptonimowaniu guilty pleasures”, po czym natychmiast sam chcę o tym napisać, no ale Żona podchwyciła, że dobre, bierze to, szarpiemy się teraz o temat, nie możemy przecież pisać o tym samym, rodzi się awantura, na szczęście jest przedpołudnie, dzieci w przybytkach hybrydowych, więc tylko pies się przysłuchuje z podkulonym ogonem, ucieka do sypialni, kiedy zaczynają latać talerze,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Człowiek roku jak co roku

Nie ma co wylewać łez nad decyzją trybunału Przyłębskiej w sprawie Adama Bodnara, rzecznika praw obywatelskich – decyzja dotyczy zresztą bardziej niewygodnego Bodnara niż samej instytucji, o której wrogie przejęcie wciąż trwa walka. Bodnar utrudniał, przeszkadzał, zgodnie z konstytucyjnym umocowaniem dopytywał, żądał wyjaśnień, kierował sprawy do sądu – no opóźniał marsz, mącił, zawalidrogował. Nie po to przecież PiS powiesiło na wieszaku w trybunale Julię Przyłębską, a potem dorzuciło jej, jak kolejne strzelby u Czechowa, takie indywidua jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.