Tag "John Mearsheimer"

Powrót na stronę główną
Opinie Wywiady

Ukraina zagrożeniem dla Rosji?

John Mearsheimer: Trump ma rację w sprawie Ukrainy

John Mearsheimer – amerykański politolog, twórca teorii realizmu ofensywnego, wykładowca stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie w Chicago 14 marca 2022 r. w „Przeglądzie” ukazały się fragmenty wywiadu Isaaca Chotinera z Johnem Mearsheimerem.

Za prezydentury Bidena, którego administracja bezdyskusyjnie wspierała Ukrainę, poglądy Mearsheimera, wskazującego Zachód jako winowajcę wojny rosyjsko-ukraińskiej, sytuowały się wyraźnie poza głównym nurtem. Co więcej, studenci na Uniwersytecie w Chicago, z którym Mearsheimer jest związany, zaczęli się domagać, by udowodnił, że nie jest rosyjskim agentem. Po zmianie administracji uczony zdaje się wracać do łask mediów głównego nurtu. Nie tak dawno można było zobaczyć wywiad z nim w CNN (www.youtube.com/watch?v=5WfAL35GA_0). Czy w myśli Mearsheimera w ciągu trzech ostatnich lat krwawej wojny dokonała się ewolucja? Poniżej publikujemy fragmenty rozmowy na ten temat. Z całością, która ukazała się 11 marca 2025 r. w witrynie internetowej „New Yorkera”, można się zapoznać pod adresem: www.newyorker.com/news/q-and-a/why-john-mearsheimer-thinks-donald-trump-is-right-on-ukraine.

Jak pana zdaniem Trump radzi sobie z kwestią Rosji i Ukrainy?
– Zgadzam się zasadniczo z tym, co robi. Natychmiastowe zakończenie wojny ma strategiczny sens. Sądzę, że takie działanie jest także odpowiednie z moralnego punktu widzenia. Myślę, że Trump jest na właściwej drodze, i mam nadzieję, że mu się powiedzie, chociaż nie postępuje w najzręczniejszy sposób.

Jak wygląda ta właściwa droga?
– Musi zawrzeć umowę z Rosjanami, a to oznacza zaakceptowanie kluczowych warunków przez nich wysuniętych. Pierwszym jest to, że Ukraina musi być krajem prawdziwie neutralnym. Nie może być członkiem NATO i nie może mieć zachodnich gwarancji bezpieczeństwa. Po drugie, będzie musiała oddać znaczącą część terytorium na wschodzie.

Po trzecie, będzie musiała się zdemilitaryzować w takim stopniu, aby nie stanowić zagrożenia dla Rosji. Trump musi zaakceptować te warunki i wypracować umowę z Rosjanami.

Potem jednak nastąpi najtrudniejszy krok, czyli skłonienie Europejczyków, a zwłaszcza Ukraińców, do wyrażenia na to zgody.

Jak wyglądałaby taka Ukraina?
– Wszystko zależy od tego, jak dużo terytorium utraci od teraz do momentu, gdy zostanie osiągnięte porozumienie. Rosjanie mają strategiczne powody, aby zająć więcej jej ziem. Sądzę zatem, że jest konieczne, z ukraińskiego punktu widzenia, załatwienie wszystkiego szybko, zanim Rosjanie zajmą znacznie większe terytorium i usunięcie ich stamtąd będzie niemożliwe.

Załóżmy, że mamy traktat pokojowy i Ukraina będzie musiała oddać terytorium. Jakie gwarancje mogą lub powinny zostać zaoferowane Ukraińcom, którzy są atakowani przez Rosjan w takiej czy innej formie od dekady?
– Nie mogą otrzymać gwarancji bezpieczeństwa i po prostu muszą zaakceptować ten fakt.

Dlaczego?
– Gwarancje bezpieczeństwa są de facto członkostwem w NATO. Rosjanie na to się nie zgodzą. Czy dla Ukrainy ta sytuacja jest tragiczna? Odpowiedź brzmi: tak. Ale jaka jest alternatywa?

(…) Załóżmy, że mamy traktat pokojowy bez gwarancji bezpieczeństwa, a Putin ponownie atakuje Ukrainę. Co wówczas?
– To byłaby tragedia. Pytanie, jaki byłby najlepszy sposób na uniknięcie tego. Ale czy Putin zaatakuje Ukrainę w przyszłości? Nie wierzę w to. Sądzę, że ostatnią rzeczą, jakiej by chciał, gdy zakończy tę wojnę, byłoby rozpoczynanie kolejnej.

W 2014 r. powiedział pan, że Putin nie będzie dążył do opanowania reszty Ukrainy. Może ponownie pan go nie docenia?
– Nie. W 2014 r. faktycznie powiedziałem, że nie będzie dążył do zajęcia reszty Ukrainy. Ale sytuacja zmieniła się po 2014 r., szczególnie zaś po tym, jak Joe Biden wprowadził się do Białego Domu. W sprawach Ukrainy był

Wstęp, wybór i przekład Piotr Kimla

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Jak myślą państwa?

John Mearsheimer i Sebastian Rosato w rozmowie z Erikiem Jaffem We wrześniu ub.r. John Mearsheimer i jego uczeń Sebastian Rosato opublikowali książkę „How States Think. The Rationality of Foreign Policy” (Jak myślą państwa. Racjonalność polityki zagranicznej). Praca ta – szeroko komentowana w świecie akademickim i dziennikarskim – jest próbą odpowiedzi na pytanie, czy państwa działają w sposób racjonalny. Autorzy książki generalnie odpowiadają na to pytanie twierdząco, opierając się na wybranym materiale empirycznym. Skąd wobec

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Globalny punkt widzenia Wywiady

Realiści mieli rację

Jest przepaść między obietnicami Zachodu dla Kijowa a rzeczywistością Lily Lynch – dziennikarka, członkini zespołu Alameda Institute, założycielka magazynu „Balkanist”, publikuje w „New Statesmanie” i „International Politics and Society”, pochodzi z Kalifornii, mieszka w Belgradzie. Napisałaś niedawno długi tekst o tym, że „realiści mieli w sprawie Ukrainy rację”. Wiem, że to jest zdanie, które w Polsce budzi olbrzymi opór i kontrowersje, więc zapytam cię wprost: rację w czym? – Skupiłam się tak naprawdę na jednej rzeczy,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Stanisław Filipowicz

Końca historii żywot ukryty

Im więcej gorliwości wykazujemy w piętnowaniu Fukuyamy i jego słynnej tezy o końcu historii, tym chętniej czynimy wszystko, by wykazać, że miał jednak rację. Sprawa jest zatem nieco zagmatwana. Jeśli patrzymy na sam bieg zdarzeń, stwierdzić wypada: pobłądził! Historia przecież nie utknęła w martwym punkcie. Ale spoglądając uważniej, zaczniemy się wahać. Weźmy tytuł słynnej pracy – „Koniec historii i ostatni człowiek”. W polskim przekładzie, nie wiedzieć czemu, został on okrojony – „ostatni człowiek” ulotnił

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Dlaczego Ameryka nie mogłaby przestać głupio postępować, nawet gdyby chciała?

13 grudnia 2022 r. na stronie internetowej „Foreign Policy” ukazał się artykuł stałego współpracownika tego magazynu, profesora stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Harvarda, Stephena M. Walta. Jest on współautorem (wraz z Johnem Mearsheimerem) głośnej pracy „Lobby izraelskie w USA”. Nawiasem mówiąc, również w poniższym artykule odnosi się do presji wywieranej przez lobbystów na amerykańskich decydentów politycznych. Walt gościł już na łamach PRZEGLĄDU 30 maja ub.r. Pisał o niezrozumieniu przez zachodnie elity polityczne potęgi nacjonalizmu.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Intelektualista w krainie onuc

Grzegorz Kołodko nie stara się zachować sympatii opinii publicznej poprzez mówienie tego, czego się od niego oczekuje Tylko Grzegorz Kołodko mógł nazwać swoją książkę o agresji Rosji na Ukrainę „Wojna i pokój” – bez żadnego speszenia gravitas poprzedniego dzieła, które nosiło ten tytuł. Tylko Grzegorz Kołodko mógł taką książkę napisać – albowiem jest on bodaj jedynym w Polsce intelektualistą, który nie stara się zachować sympatii opinii publicznej poprzez mówienie tego, czego się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Potrzebujemy prawdziwej debaty na temat wojny w Ukrainie

Przekaz płynący z mediów oraz od przedstawicieli politycznego establishmentu to w większości jednostronna relacja Katrina vanden Heuvel jest absolwentką summa cum laude Uniwersytetu w Princeton w zakresie studiów politycznych i wydawcą oraz współwłaścicielką „The Nation” – najstarszego wydawanego nieprzerwanie w USA tygodnika prezentującego progresywne idee, opinie i analizy w odniesieniu do sfery polityki i kultury. Skalę postępowości vanden Heuvel wyraża jej opinia z amerykańskiej kampanii wyborczej w 2016 r., kiedy oświadczyła, że Bernie Sanders „jest realistą, którego powinniśmy wybrać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Rozważania w kontekście wojny w Ukrainie

Dwie pomyłki i jedna racja amerykańskich realistów politycznych Wojna rosyjsko-ukraińska jest tragedią dla Ukraińców i Rosjan. Jest tragedią dla całej Europy, która z enklawy bezpieczeństwa przekształciła się w obszar zaminowany i zagrożony detonacją. Rozkaz inwazji wydany przez Władimira Putina 24 lutego 2022 r. petryfikuje nienawiść Ukraińców do Rosjan, i vice versa, jak się zdaje, na dziesiątki lat. Pokój rosyjsko-ukraiński, którego kiedyś (oby jak najszybciej) doczekamy, bardzo długo będzie jedynie zawieszeniem broni. Rosja

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Elity polityczne nie rozumieją potęgi nacjonalizmu

Putin i jego współpracownicy zapomnieli, że narody często gotowe są ponieść ogromne straty, aby oprzeć się obcym najeźdźcom. Właśnie to zrobili Ukraińcy 27 kwietnia br. na łamach „Foreign Policy” ukazał się tekst Stephena M. Walta na temat lekceważenia nacjonalizmu w kręgach elit politycznych. Walt jest profesorem stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Harvarda. Reprezentuje jedną ze szkół realistycznego myślenia o polityce, zwaną defensywnym neorealizmem. W przeciwieństwie do realizmu ofensywnego, którego przedstawicielem jest – publikowany także na łamach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Niebezpieczeństwa wiktorii nad Rosją

Pojawia się bardzo niebezpieczna iluzja, że słabo walczący w Ukrainie rosyjski żołnierz będzie tak samo nieudolnie bił się o własną ojczyznę Zanim przystąpię do analizy obecnej sytuacji międzynarodowej, do analizy polityki w skali makro, chcę poczynić zasadnicze zastrzeżenie. Uważam rosyjską inwazję na Ukrainę za nielegalną z punktu widzenia prawa międzynarodowego, niemoralną, a przy tym stojącą w sprzeczności z roztropnością polityczną. Robię to zastrzeżenie, bo w dalszych rozważaniach zmuszony jestem zasadniczo pomijać moralne aspekty wojny, śmierć i zniszczenie,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.