Tag "Londyn"

Powrót na stronę główną
Świat

Irlandzka noc jedności

Sinn Féin, partia wyklęta, przejmuje władzę w Irlandii Północnej. A może i na całej wyspie Jak na kraj niespełna pięciomilionowy Irlandia zawsze cechowała się wręcz nadprodukcją geniuszu literackiego. W jakiejkolwiek formie by się on manifestował, zawsze jednak zahaczał o politykę. Czy to w Joyce’owskim strumieniu świadomości, służącym do przedstawiania mieszczańskiego życia Dublina w monumentalnym „Ulissesie”, czy też w prostocie noblowskich wierszy Seamusa Heaneya. Ten drugi, choć dorobek zgromadził ogromny i wielowarstwowy, sporą część twórczości poświęcił życiu na wyspie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Najpierw ślub, miłość rośnie z czasem

Przeciętna hinduska żona tuż po ślubie to dziewczyna zastraszona i osamotniona, szukająca ratunku w pracach domowych Im bliżej zachodu słońca, tym trudniej o skrawek wolnego miejsca na kamiennym murze okalającym Bramę Indii. Późne popołudnie to w Bombaju czas nieporadnych romantyków starających się wynegocjować intymną chwilę w nieprzychylnych okolicznościach. Przychodzą parami, podwójnie speszeni – własną obecnością i ciekawskimi spojrzeniami innych. Siadają blisko siebie, ale jakby oddaleni, pilnując symbolicznej granicy. Jego ramię nie otula jej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Dzieci londyńskiej ulicy

Młodzież popełnia przestępstwa nie z wyboru, lecz z braku wyboru 8 lutego, Eltham, południowo-wschodni Londyn: Bartek wychodzi do sklepu po mleko. Jest z nim jego dziewczyna. Z zaparkowanego w pobliżu samochodu wysiada dwóch mężczyzn. Podchodzą do Polaka. Zadają dwa ciosy nożem, w pachwinę i w brzuch. Bartek umiera na oczach przechodniów. W ciągu trzech dni złapano sprawców – 16-, 19- i 21-latka. Bartek też miał 21 lat. Streatham, południowy Londyn: na górnym pokładzie piętrusa walczy ze sobą dwóch

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Państwowy kult „żołnierzy wyklętych”

Dla obecnej ekipy rządzącej najważniejsze są edukacja, oplucie komuny i gloryfikacja prawicowych bohaterów „Przyjechaliśmy furmankami, zatrzymali się przed sklepem, chciałem kupić papierosy i pastę do butów. Idziemy z »Wichrem«, nagle z którejś tam furmanki zeskakuje »Twardy« z erkaemem wycelowanym na nas i krzyczy: – Hände Hoch! – »Twardy«! Co robicie! – krzyknął »Wicher«. »Twardy« mało się nie przewrócił, gdy się obudził, bo on spał. – Panowie, jak Boga kocham – tłumaczył się – śniło mi się,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zwierzęta

Zobacz ptaka

Dlaczego zimorodki są aż tak niebieskie, a gile takie wrażliwe Zimorodki Gdzie patrzeć? Na spokojne, osłonięte drzewami lub szuwarem rzeki i jeziora, najlepiej w pobliżu wysokich, urwistych brzegów. Czego wyglądać? Malutkiego (wielkości wróbla), bardzo niebieskiego ptaszka z ogromną głową i jeszcze większym dziobem. Od spodu pomarańczoworudy, z maleńkimi, czerwonymi, syndaktylnymi stopami (czyli takimi, w których zewnętrzny i środkowy palec – drugi i trzeci – są częściowo połączone). W ruchu – a tak najczęściej go widzimy, gdy spłoszony odlatuje ze swojej czatowni –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Drogi jak u Niemca

Niemcy odtwarzają stare przydrożne szpalery. Wychodzą z założenia, że to nie drzewa powodują wypadki Miejscowość na południu Polski, w powiecie suskim. Przebiega przez nią droga krajowa nr 28, nazywana trasą karpacką, dawna austriacka 82. Route, Tatraer Reichsstraße. Jeszcze pod koniec lat 80. XX w. mogła się poszczycić aleją drzew osłaniających szosę na odcinku 1,5 km. Chodniki od jezdni oddzielał niski, ale gęsty ligustrowy żywopłot, przetykany niewielkimi robiniami akacjowymi. Po zewnętrznej stronie ciągu pieszego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Świat

Nazwy własne

Na mapach świata kolonializm trzyma się mocno. Na razie Prawie milion mieszkańców, piękny widok na Ocean Indyjski i ogromne tradycje sportowe, głównie związane z krykietem i rugby – tak można opisać Port Elizabeth, szóste największe miasto w Republice Południowej Afryki. Rozpoznawalnością ustępuje innym metropoliom, ale z Kapsztadem czy Johannesburgiem nikomu nie przychodzi tu do głowy rywalizować. Zwrócone w kierunku oceanu, od zawsze było na mapie RPA punktem przeładunkowym, przystanią dla podróżujących dalej na wschód lub zachód, ale też bramą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Jedno państwo, dwa narody

W konfrontacji z Rosją Ukraina jest i będzie sama Naprawdę będziemy toczyć wojnę o jakiś skorumpowany wschodnioeuropejski kraj, który jest dla nas strategicznie nieistotny? Sondaże pokazują, że większość Amerykanów jest całkowicie przeciwna wojnie z Rosją o Ukrainę, bo nie są obłąkani. Ale wiecie, kto bardzo to popiera? Kontrahenci z branży obronnej, w tym były pracodawca szefa Pentagonu Lloyda Austina, Raytheon. W ciągu zaledwie kilku ostatnich lat USA wydały ponad 2 mld dol. na pomoc wojskową dla Ukrainy,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Przybieżeli i co dalej

Paweł, Zuza, Krzysia i Małgosia udowodnili, że w Polaku może być sporo Brytyjczyka Należą do pokolenia Y. Nie są typowymi przedstawicielami emigracji zarobkowej, która zalała Wyspy po 2004 r. Jechali uczyć się języka, uciekali od ludzi, którzy brali ich na języki. Od pracy w korpo woleli tę w pubach czy kawiarniach. Udowodnili, że w Polaku może być sporo Brytyjczyka. Paweł, Zuza, Krzysia i Małgosia to też wędrowcy, dla których w polskich domach pojawi się na wigilijnym stole dodatkowe nakrycie. Nie gniewam się na Polskę Najpierw uciekł

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Londyn dwóch prędkości

Burmistrz Sadiq Khan chce, by co drugie nowe mieszkanie było tanie Jak pływać w przezroczystym akrylowym pudle zawieszonym nad przepaścią, to tylko w Londynie – w Embassy Gardens na południowym brzegu Tamizy oddano w tym roku do użytku pierwszy basen-most. Konstrukcja rozpina się na wysokości 35 m nad ziemią, łącząc dwa dziesięciopiętrowe budynki mieszkalne. Pływasz w akwarium z widokiem na ambasadę amerykańską, parlament i London Eye. Nie popływasz, jeżeli mieszkasz w biedniejszej sekcji bloku – wtedy pozostaje ci obserwować od spodu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.