Tag "Maciej Polkowski"

Powrót na stronę główną
Sport

Cóż to za łotr ten sędzia!

Piłkarscy rozjemcy na cenzurowanym „Co ten sędzia dziś jeszcze nam szykuje? Jaki numer wytnie? Mam złe przeczucia. Źle mu z oczu patrzy… O, Jezusiczku złoty, cóż to za łotr ten sędzia, żeby jutra nie dożył!” – nie, to nie jest spontaniczna wypowiedź obserwatora polskich rozgrywek ligowych, ale fragment książki Antala Végha „90 minut”. A czy pasuje jak ulał do naszej rzeczywistości, czy nie – to w świetle najnowszych wyczynów naszych arbitrów pytanie raczej retoryczne… Ligowy sezon chyba

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Mistrzowie własnego podwórka

Poczynając od Ekstraklasy, polskie zespoły to jakieś dziwne twory Zgodnie z życzeniem pomysłodawców ligowej reformy polska futbolowa Ekstraklasa pędzi w iście ekspresowym tempie i minęła już półmetek fazy zasadniczej. To dobry moment do refleksji nad kondycją piłki klubowej. Co prawda pocieszamy się, że świat powstał z chaosu, ale polskim klubom z najwyższej półki nie wychodzi on na dobre. Tak zwany przeciętny kibic nie ma pojęcia, kto na co dzień rządzi klubem, jakie są wpływy i zależności – właściciela, innego podmiotu, spółki Ekstraklasa, wreszcie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Rok Zibiego w PZPN

Zbigniew Boniek musi wybrać: albo bukmacherka, albo prezesura! Mój dobry znajomy, wnikliwy obserwator tutejszego piłkarskiego światka, ocenił: – Jedyne, co może przez ten rok zmieniło się na lepsze w PZPN, to jakość garniturów noszonych przez członków zarządu… Co innego gładkie słówka, a co innego praktyka dnia codziennego. Filozofia postępowania Zbigniewa Bońka oraz jego ekipy była i jest prosta niczym konstrukcja cepa – nie zostanie kamień na kamieniu! A co z tego wyjdzie, jak i czy w ogóle, to kompletnie inna – częstokroć drugorzędna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Reprezentacja straconych szans

Finały mundialu 2014 w Brazylii piłkarze kadry narodowej obejrzą na ekranach telewizorów Już po balu, a kto czekał na cud, nie doczekał się go. Nasza reprezentacja piłkarska w dwóch ostatnich wyjazdowych meczach eliminacyjnych przegrała najpierw 0:1 z Ukrainą w Charkowie, a potem 0:2 z Anglią w Londynie. Przyszłoroczne finały mistrzostw świata nasi zawodnicy obejrzą więc, wespół ze swoimi licznymi fanami, na ekranach telewizorów. Zgodnie z logiką wydarzeń i zapisem w kontrakcie pracę z kadrą narodową zakończył selekcjoner Waldemar

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Selekcjoner potrzebny od zaraz

Już od wielu lat selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski faktycznie wybierają media oraz tak zwana opinia publiczna Niedawno Zbigniew Boniek powiedział o dziennikarzach: „Wydaje im się, że coś mogą, ale tak naprawdę nie mają na to żadnego wpływu, jaką podejmę decyzję”. Wypada jedynie trzymać prezesa PZPN za słowo, wcześniej bowiem bardzo różnie z tym bywało. Odnosiło się wrażenie, że w kwestii wyboru selekcjonera najmniej do powiedzenia mieli ci, którzy go zatrudniali i którzy mu płacili. Na początku był Smuda Zacznijmy od najbardziej spektakularnego przypadku

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Bełżec z „NAPISEM ZA PLECAMI”

Pod koniec sierpnia spędziłem kilka dni na Roztoczu, a z oczywistej potrzeby serca pojechałem do Bełżca, do Muzeum – Miejsca Pamięci, niemieckiego obozu zagłady. Dojeżdżając do wejścia, mimowolnie spojrzałem w lewo i w jednej chwili przypomniałem sobie, co napisał przed rokiem w „Tygodniku Powszechnym” Andrzej Stasiuk. „Pierwszy raz byłem tam w zimie. Na wszystkim leżał mokry śnieg… Skręciłem w lewo na parking. Wysiadłem i od razu zobaczyłem ten czerwono-czarny napis: Środki czystości – import z Niemiec. Był wymalowany pędzlem, może

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Boniek twardszy niż beton

Każdy, kto myśli i działa inaczej niż prezes PZPN, jest uważany za wroga i beton. Ale logicznie rozumując… Po czerwcowym zjeździe PZPN zewsząd atakowały nas informacje, że – po pierwsze – Zbigniew Boniek zderzył się z betonem w PZPN, po drugie – Zbigniew Boniek jest zawiedziony postawą Romana Koseckiego, po trzecie – Zbigniew Boniek poinformował na Twitterze, że sprawa nowego statutu nie będzie już podejmowana. W jednym z internetowych komentarzy czytamy: „Prezesowi związku nie udało się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Pierwsza kadrowa

Łatwiej trafić wygraną w totka, niż przewidzieć, jak zagra nasza reprezentacyjna jedenastka „Zajmując się siedmioma reprezentacjami, PZPN najmniejszy wpływ ma na tę najstarszą, najbardziej prestiżową. Reprezentacja olimpijska jest traktowana przez PZPN jak cukierek. Jest oczkiem w głowie”. Te słowa Zbigniewa Bońka, prezesa PZPN, wyjaśniają wiele, jeśli chodzi o podejście i sposób traktowania naszej pierwszej kadrowej… Osaczanie Obraniaka „Osobnym rozdziałem w nowej księdze historii piłkarskiej Bońkowszczyzny jest kadra narodowa. Nie trzeba mędrca

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Rozwalanie polskich młodzieżówek

Nowe władze PZPN pospiesznie wymieniły trenerów reprezentacji. Na efekty nie trzeba było długo czekać Jeden z najwybitniejszych piłkarzy w naszej historii, Władysław Żmuda, w swoim przedostatnim felietonie w zakończonym niedawno cyklu („Piłka Nożna” nr 24) napisał: „Wszelkie zmiany trzeba przeprowadzać z głową, w odpowiednim czasie i mając właściwych następców. A że nie zawsze tak bywa w naszym związku – stanowię najlepszy przykład. W zeszłym roku młodzieżowa reprezentacja (U-20 – przyp. red), którą prowadziłem, bardzo dobrze sobie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Demolka zwana reformą

Prezesa Bońka majstrowanie przy Ekstraklasie i nie tylko Pamiętają to państwo? Pierwszą ligę złożoną z 16 zespołów już na początku sezonu 2001/2002 podzielono na dwie grupy: A i B. Po pierwszej jesiennej rundzie cztery najlepsze drużyny z każdej grupy utworzyły grupę mistrzowską, a pozostałe spadkową. Przy tamtej reformie majstrował duet Zbigniew Boniek i Marcin Stefański. Minęły lata, ale jak widać, próba zakończona po pierwszym sezonie kompletnym fiaskiem nie zgasiła rewolucyjnego zapału majsterkowiczów. Dlatego już 19 lipca 2013 r.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.