Tag "miłość"

Powrót na stronę główną
Książki

Historia sekretnego ślubu

Opowieść o różnicy wieku i wszelkich wynikających stąd konsekwencjach Postanowiliśmy pobrać się w całkowitym sekrecie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że wszyscy będą przeciwko nam. Ja będę głównym szwarccharakterem – uwiodłem. Weronika w ciut lepszej, ale też kiepskiej roli – dała się uwieść. I to komu! Wyliniałemu, schorowanemu, o przeszło 40 lat starszemu uwodzicielowi z bożej łaski. Z daleka może to wyglądać jeszcze gorzej, z daleka mianowicie, a i z całkiem bliska moja żona w sensie ścisłym sprawia wrażenie, jakby

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Zabójcza miłość

Chciałabym zgłosić uporczywe nękanie. Nie jestem przewrażliwiona, znosiłam to przez wiele lat, ale ostatnio sytuacja wymknęła się spod kontroli. To już przestało być uciążliwe, a zaczęło być niebezpieczne. Owszem, od kiedy sięgam pamięcią, miałam powodzenie, przywykłam do rojnych adoratorów, mogłam w nich przebierać jak w ulęgałkach. Dżentelmeni czule wyznawali mi miłość, morowi chłopcy wypisywali oświadczyny na murach, zresztą płeć tu nie miała znaczenia, paniom też się podobam. Czasem mi to schlebiało, nie powiem, zwłaszcza kiedy było ze mną

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Zespół niespokojnych bioder

Znajomy dziennikarz sportowy opowiedział mi, jak kiedyś leciał na mecz razem z delegacją kiboli. Stosownie podchmieleni postanowili w pewnym momencie sprawdzić, czy potrafią rozhuśtać samolot. Rytmicznie skacząc, skandowali dla otuchy „Nigdy nie spadnie! Samolot nigdy nie spadnie!”. Przypomina mi się ta anegdota, ilekroć słyszę rytualne już bez mała zdumienie z mojej strony barykady – znowu afera, znowu świństwo, a słupki ani drgną. „Nigdy nie spadnie, PiS-owi nigdy nie spadnie!”. Przyjmijmy asekurancko, że za milion lat, kiedy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Spacerniak jak wybieg w Paryżu

Kryminał sam w sobie jest miejscem specyficznym. Ale oddział dla kobiet to wyspa inności na oceanie odklejenia Człowiek ma coś ze zwierzęcia. Im bardziej nie wolno, tym mocniej kusi. Andrzej na początku drogi dopuszczał do siebie różne scenariusze, ale akurat tego pojąć nie potrafił. Był młodym funkcjonariuszem, dopiero po szkole. A w szkole – wiadomo – tłoczenie moralnego spoiwa w podatne na skrzywienia kręgosłupy. Trzeba było jednak zostawić teorię i wciągnąć w nozdrza smród zakładu. Szybko zobaczył, że wiele tu lin,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Przesuń w prawo, jeśli wierzysz

Religijne aplikacje randkowe mają być przeciwwagą dla internetowych związków bez zobowiązań Przy rejestracji trzeba koniecznie podać, czy jest się osobą koszerną. To nawet ważniejsze niż sam stosunek do religii, jak się potem przekonałam. Żydem praktykującym wcale nie trzeba być. Można zaznaczyć opcję „gotowy/gotowa do przejścia na judaizm” i to zupełnie wystarcza. Zresztą z tych niewielu osób, które w Polsce korzystają z tej aplikacji, większość i tak nie jest chyba związana z tą religią w jakiś silny sposób. Szybko zorientowałam

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Lewica musi sobie pozwolić na drybling

Dlaczego piłka nożna ułatwia zrozumienie świata Paweł Mościcki – autor zbioru esejów „Lekcje futbolu”, filozof i tłumacz, pracuje w Instytucie Badań Literackich PAN Wiem, że nie tylko lubisz oglądać piłkę, ale także w nią grasz. Czy książka to forma opowieści o tej miłości, czy piłka jest tu jedynie zgrabną metaforą? – To opowieść o miłości, ale raczej takiej straconej. Są tutaj wszystkie składowe romantycznej historii: fascynacja, zaangażowanie, złudzenie, strata. Kochasz tę piłkę, chociaż przynosi ci wiele rozczarowań i smutku, z drugiej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Piszę, bo lubię

To smutne, że w wymiarze pokolenia czy dwóch potrafiliśmy zapomnieć o tych, którzy budowali pejzaż liczącej się w świecie polskiej kultury Krystyna Gucewicz – poetka, pisarka, dziennikarka Pisarka, poetka – jak pani sobie radzi z tym, co wokół? Skąd w nas tyle złych emocji? Kochamy nienawidzić? – Nie potrafię odpowiedzieć za cały świat. Jesteśmy po to, żebyśmy byli dobrzy i mili dla innych. Niestety, są też inni inni. Mówię to bez cienia pogardy czy wyższości. Po prostu jestem gdzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Ciemna noc w muzeum

Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej uznał liryczną piosenkę o wojennej miłości za bolszewicką propagandówkę Pierwszy o incydencie, do którego doszło w sobotę 18 maja w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, napisał na Facebooku Piotr Kosewski z Kapeli Podwórkowej. Zespół miał uatrakcyjnić Europejską Noc Muzeów wykonaniem piosenek z okresu II wojny światowej. Gdy artyści byli już po czwartym recitalu i podczas kolejnego zaczęli wykonywać utwór „Ciemna noc”, interweniował dyrektor muzeum Karol Nawrocki. „(…) rozkazał natychmiast przerwać, drąc

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Chmury, obłoki i bajer

Jerzy Kalibabka, uwodziciel i bandzior, do końca był przekonany, że miłość mu wszystko wybaczy Gdy kilka dni temu dowiedziałem się, że w wieku 63 lat zmarł w Dziwnowie Jerzy Kalibabka, bohater wielu moich reportaży i serialu „Tulipan”, to poza żalem, że odszedł ktoś znajomy, zacząłem po raz kolejny zastanawiać się, czy dobrze zrobiłem, opisując jego przygody. Pamiętam te wielogodzinne odwiedziny w więzieniu w Nowym Sączu, kiedy opowiadał mi o podbojach miłosnych. Tylko czasem, gdy np. twierdził, że w miesiącu miał 1000 kobiet, hamowałem go:

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Oferta last minute

Cała Polska dogadza seniorom TVP 1 pokazała niedawno pierwszy odcinek programu „Sanatorium miłości”, gdzie państwo zaawansowani wiekowo dobierają się w pary. A przecież to tylko kropelka w oceanie ofert z dopiskiem 60+. Do finansowego rozporządzenia senior nie ma wiele. Emerytura najczęściej wypłacana przez ZUS w 2018 r. to 906 zł netto, choć statystycznie rzecz biorąc, emeryt dostaje na rękę dwa razy więcej. Pieniądze wprawdzie marne, ale stałe i pewne. Nic dziwnego, że mnóstwo instytucji występuje z propozycją, by nawet

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.