Tag "MSZ"

Powrót na stronę główną
Kronika Dobrej Zmiany

Witold się nie boi

Pogoniony przez Jarosława Kaczyńskiego Witold Waszczykowski wziął się do roboty. A dokładnie do usuwania komunistycznych złogów. Na początek odwołał trzech ambasadorów. Informowały o tym media. Odwołani to Tomasz Orłowski (Rzym), Jerzy Marek Nowakowski (Erywań) i Piotr Stachańczyk, stały przedstawiciel RP przy Biurze Narodów Zjednoczonych. Nowakowski wraca po trzech latach kierowania placówką, Orłowski i Stachańczyk – po dwóch. Hm… Trochę śmiesznie jest nazywać ich peerelowskimi złogami. Stachańczyk w 1990 r. rozpoczął pracę w MSW, awansując do stopnia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kronika Dobrej Zmiany

Ambasada, której nigdy nie zbudują

MSZ ma swój niekończący się serial. Nazywa się on budowa ambasady w Berlinie. Ten serial trwa 20 lat. Bo właśnie 20 lat temu zdecydowano, że trzeba coś zrobić ze starą ambasadą, jeszcze z czasów NRD, mieszczącą się w biurowcu typu Lipsk, za to położonym pięknie, bo przy reprezentacyjnej Unter den Linden, przy samej Bramie Brandenburskiej. Coś zrobić, to znaczy zbudować w tym miejscu nową, reprezentacyjną ambasadę. Ogłoszono więc konkurs na projekt, wygrała go pracownia BBK (Badowski,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

W ślepym zaułku

O polskiej polityce wschodniej U progu III Rzeczypospolitej, w grudniu 1990 r., nestor polskiej polityki Stanisław Stomma pisał w „Tygodniku Powszechnym”: „Za lat 10, a może i pięć, Rosja zacznie znów odgrywać rolę mocarstwową. Ze wszech miar prawdopodobny jest kompromis pokojowy tworzący federację trzech republik: Rosji, Ukrainy, Białorusi. Dlatego powinniśmy zachować rozumną powściągliwość, nie mieszać się w konflikty wewnętrzne sąsiadów wschodnich i uchowaj Boże, nie podsycać występujących tam antagonizmów”*. Ze Stanisławem Stommą, moim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Wstaliśmy z kolan i uderzyliśmy się w głowę

Szybciej, niż myślimy, możemy się stać liderem europejskich miernot, peryferyjnym, skłóconym krajem DR HAB. MAREK GRELA – dyplomata, ekonomista, były wiceminister spraw zagranicznych. W latach 2002-2012 pracował w Brukseli jako ambasador RP przy Unii Europejskiej, a następnie jako dyrektor ds. stosunków transatlantyckich przy przedstawicielu unijnej dyplomacji Javierze Solanie. Obecnie współpracownik polskich i zagranicznych ośrodków studiów międzynarodowych, profesor uczelni Vistula. Jest pan zaskoczony rezolucją europarlamentu w sprawie Polski? Przyjęto

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Wstają z kolan, by paść na twarz

Jeśli ktoś chce z Kaczyńskim wygrywać, musi z nim staczać bitwy Prof. Wojciech Lamentowicz – dr hab. nauk prawnych, profesor i kierownik Katedry Teorii i Filozofii Prawa w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu w Gdyni. Jego najnowsza książka to „Strategia państwa: Teoria państwa aktywnego wobec sił spontanicznych”, Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 2005. W latach 2001-2011 rektor Wyższej Szkoły Prawa i Dyplomacji w Gdyni. W latach 1997-2001 ambasador w Grecji i na Cyprze, a wcześniej minister i doradca ds. zagranicznych prezydenta

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Co nam wolno wiedzieć o Niemczech

Dla rządzących silny Instytut Zachodni to kula u nogi– Jedyna nadzieja dla Instytutu Zachodniego to odsunięcie obecnych władz w najbliższych wyborach parlamentarnych! – tak prof. Stanisław Żerko zareagował na wiadomość o tym, że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego po raz kolejny obcięło dotację na działalność instytutu. Trudno się dziwić jego irytacji, skoro budżet placówki zmniejszył się z ok. 2,4 mln zł w 2010 r. do ok. 870 tys. zł obecnie. Redukcja wyniosła więc dwie trzecie w ciągu czterech

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Widmo w Berlinie

Sprawa ambasady RP w Berlinie to największa kompromitacja Sikorskiego jako szefa MSZ Unter den Linden 70-72 to jeden z najlepszych adresów w Berlinie. 400 m od Bramy Brandenburskiej, obok siedziby niemieckich władz, ambasad Stanów Zjednoczonych, Rosji, Wielkiej Brytanii, Francji. To nasz adres – działka, na której stoi ambasada RP. A właściwie jej opuszczony budynek. Od roku 2000 w najbardziej prestiżowym miejscu, wśród pięknych budowli straszy pustostan, który złośliwcy wytykają palcami. Polnische Wirtschaft jak na tacy.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Radek Sikorski i pieniądze

W centrali MSZ sprawami Chin, Japonii, Indii, Pakistanu i Australii zajmuje się kilka osób. A sprawami ministra – 50 Tęsknię za MSZ – wyznaje Radosław Sikorski. Ale MSZ raczej nie tęskni za nim. Były szef naszej dyplomacji sprawował ten urząd najdłużej w III RP. Mogłoby więc się wydawać, że pozostawia ministerstwo w najlepszym porządku, działające jak szwajcarski zegarek. Nic z tego. MSZ to chaotyczna struktura, mało funkcjonalna, którą popsuły nieprzemyślane decyzje. Na przykładzie MSZ

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.