Tag "nacjonalizm"
Bez poczucia winy
Dlaczego Ukraińcy kłamią w sprawie rzezi wołyńskich? Na przełomie 2013 i 2014 r. polskie elity polityczne prawie powszechnie poparły brutalny przewrót na Ukrainie. Poparciu temu towarzyszył, widoczny zwłaszcza w mediach, graniczący z euforią entuzjazm. Jak zwykle w polskiej polityce, zabrakło chłodnej refleksji. Nie przyjmowano do wiadomości nielicznych głosów ostrzegających przed widocznymi na kijowskim Majdanie upiorami przeszłości – odwoływaniem się do tradycji i symboliki nacjonalizmu ukraińskiego. Wręcz przeciwnie, z „Gazety Polskiej” można było się dowiedzieć, że dopiero
Wołyń – coraz dalej od prawdy
To nigdy nie powinno się zdarzyć. Ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej jest jedną z najtragiczniejszych kart w historii. I jedyną, która nawet po 75 latach nie została oceniona i osądzona przez państwo sprawców. Mimo niezbitych dowodów, tysięcy bezimiennych grobów i świadków zbrodni państwo ukraińskie po zmianie ustroju i władzy jest coraz dalej od prawdy. Nie tylko nie chce rozliczyć zbrodni UPA i OUN, ale wręcz tworzy z ich przywódców i oddziałów podstawę państwowego kultu. To chyba jedyny przypadek we współczesnym świecie, kiedy ze sprawców
Kto nie z nami, ten zdrajca
Wykluczenie konkurentów politycznych z gry poprzez ich piętnowanie i zohydzanie w oczach ludzi Między budowaniem narodowej wspólnoty a niedopuszczalną uzurpacją Mówiąc o świadomości społecznej jako o otoczeniu rządzenia, trzeba podkreślić, że Polacy są przywiązani do wartości i interesów narodowych, mają silne poczucie swojej tożsamości. Nie należy tego faktu ignorować, uprawiając politykę w Polsce i w stosunku do Polski. Nie ulega wątpliwości, że właściwe wykorzystanie tego zasobu może mieć duże znaczenie w rozsądnym kształtowaniu działań w sferze publicznej; warto więc traktować
Specjaliści od fałszowania przeszłości
IPN zatrudnia ludzi, którzy mają niewiele wspólnego z nauką, za to dużo z brudną polityką historyczną W salonach prasowych można trafić na kwartalnik „Glaukopis”. Pisują w nim narodowcy, korporanci, katoliccy radykałowie, a nawet neopoganin. Część tego ekscentrycznego środowiska, w tym sam wydawca, to pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej. Wydawcą i redaktorem naczelnym jest dr Wojciech Muszyński. 30 stycznia 2016 r. otrzymał od prezydenta Andrzeja Dudy Złoty Krzyż Zasługi za „dokumentowanie i upamiętnianie prawdy o najnowszej historii Polski”. Kancelarii Prezydenta
Ukraina na bezdrożu
Młodzi uciekają, starsi szybko umierają. Po Majdanie wzbogacił się tylko Petro Poroszenko Ukraina zawsze wiedziała o sobie, że leży na skraju. Europy albo Azji. Niepodległość witało 52 mln mieszkańców. Dziś niewiele bogatsza niż getto Autonomii Palestyńskiej wyludnia się i starzeje. Pogarda władzy dla obywateli, nacjonalizm pompowany za 5 mld dol. przez Waszyngton wyprowadziły kraj na bezdroże. Wykruszył się potencjał wzrostu. Ukraina ma teraz 35,7 mln mieszkańców. Bilans 25 lat niepodległości to ubytek
Karać czy edukować?
Studenckie reperkusje marszu narodowców Niezbyt liczny, ale hałaśliwy przemarsz narodowców 1 maja odbił się echem na Uniwersytecie Warszawskim. Kilku naukowców zaapelowało do rektora o zajęcie się uczestnikami tego wydarzenia, którzy mają legitymację studencką tej największej uczelni w kraju. W apelu padają nawet sugestie zastosowania radykalnych sankcji. „Wzywamy do przykładnego – włącznie z wykluczeniem ze społeczności akademickiej – ukarania studentów, którzy aktywnie uczestniczyli w pochodzie neonazistowskim”, czytamy w liście do władz uczelni. Wśród sygnatariuszy apelu znaleźli
Buciczki
Przed laty ktoś mi przesłał mejlem wiersz „Buciczki”, o butach dziecka. Nadawca nie znał autora, pytał, czy nie jest nim mój ojciec, Mieczysław Jastrun. Bardzo chciałem, aby to był jego utwór, bo piękny, szukałem tego wiersza wszędzie, też w utworach zebranych ojca, ale nie znalazłem. Wiersz leżał mi na sercu, wygięty w znak zapytania, i był zagadką. Straciłem już nadzieję, że ustalę autora, gdy kilka dni temu dostałem list od szkolnego wydawnictwa, że chcieliby wiersz Mieczysława Jastruna „Buciczki” wydrukować. Krzyknąłem:
Widma, duchy, mity… Oto świat polskiej polityki
Dlaczego szukamy takich trumiennych mitów? Bo są łatwe i pod ręką Prof. Zbigniew Mikołejko – filozof i historyk religii, kierownik Zakładu Badań nad Religią w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN. Ostatnie jego książki to: „Żywoty świętych poprawione ponownie” (2017), „Gorzkie żale” (2017), „Między zbawieniem a Smoleńskiem” (2018). Mit smoleński, mit Polaków masowo ratujących Żydów, mit oporu wobec PRL, gdziekolwiek człowiek się obejrzy, trafia na takie opowieści. Jesteśmy narodem mitomanów? – Każdy
Niepoczytalni
NSZ w oczach elity polskiego podziemia Wybuch II wojny światowej był godziną próby nie tylko dla wszystkich Polaków, ale i dla wszystkich środowisk politycznych międzywojennej Polski. W pierwszej fazie okupacji powstało mnóstwo organizacji konspiracyjnych, z których najważniejsze zjednoczyły się pod sztandarem Armii Krajowej, będącej częścią składową Polskich Sił Zbrojnych (PSZ) podległych naczelnemu wodzowi – najwyższemu funkcyjnemu wojska powoływanemu na czas wojny. Zarówno PSZ, jak i AK były formacjami stricte wojskowymi, podległymi strukturom
Studenci przeciw faszyzmowi
Najbardziej dramatyczny był moment, kiedy policjanci zaczęli kopać moich kolegów – Spodziewałem się, że coś może nam się stać, gdy usłyszałem, jak policjanci rozmawiali o lewakach i pedałach – opowiada Adam. – Byliśmy wystraszeni. Brałem udział w wielu manifestacjach, ale nigdy nie spotkało mnie coś takiego. Myślę, że najbardziej dramatyczny był moment, kiedy policjanci zaczęli kopać moich kolegów – wspomina Daniel. – Tak, to chyba był najgorszy widok. Widzisz, jak twoi









