Tag "państwo prawa"

Powrót na stronę główną
Felietony Jan Widacki

Sen o demokracji

Marzy mi się Polska jako państwo demokratyczne, prawne, czyli praworządne, urzeczywistniające zasady sprawiedliwości społecznej. To nie są jakieś wygórowane marzenia. Taka dokładnie Polska ma być zgodnie z konstytucją. Treść tego mojego marzenia pokrywa się dosłownie z treścią jej art. 2. Marzy mi się, bo naszej klasie politycznej zatarły się granice między demokracją a demagogią. Faktycznie w obu tych słowach jest demos, czyli lud. Tyle że demokracja to rządy ludu, a demagogia to schlebianie ludowi za pomocą niby prostych i przekonujących argumentów, odwołujących się często do najniższych instynktów; to opowiadanie oczywistych kłamstw – takich, aby spodobały się ludowi, by ten w najlepszej wierze akceptował pomysły, które służą nie jemu, lecz władzy, i jeszcze ją za to wielbił.

Ale nawet sama demokracja to za mało. Demokracja bez silnych zasad państwa prawa i bez trójpodziału władz to trochę tak jak samochód z potężnym silnikiem, lecz pozbawiony hamulców. Demokracja bez zasad prawa pozwoliłaby większości zamknąć mniejszość w obozach. Dlatego sama demokracja nie wystarcza, potrzebna jest jeszcze praworządność.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Odbudowa państwa prawa

Na polski wymiar sprawiedliwości w ciągu ostatnich ośmiu lat spadło jak na biblijny Egipt co najmniej kilka plag. Egipt i tak był w nieco lepszej sytuacji, bo te plagi spadały na niego po kolei. Na nasz wymiar sprawiedliwości spadły wszystkie naraz. I nie był to wyraz bożego gniewu, tylko próba PiS podporządkowania sobie trzeciej władzy. Pierwsza plaga to stan Trybunału Konstytucyjnego. Zaraz na początku swojego urzędowania prezydent nie odebrał ślubowania od trzech prawidłowo wybranych sędziów. Na ich miejsce zdominowany przez PiS parlament

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Stanisław Filipowicz

Horda iuris

Zacznę od dłuższego cytatu, moim zdaniem bardzo ważnego. W powieści „Niewinni” jej autor, Hermann Broch, tłumaczył: „Książka przedstawia stosunki i typy ludzi w Niemczech przedhitlerowskich. Wybrane w tym celu postaci są całkowicie apolityczne (…). Jednakże jest to ten właśnie stan umysłów i uczuć, z którego – tak przecież było – czerpał swe siły narodowy socjalizm. Indyferentyzm polityczny bowiem jest blisko spokrewniony z indyferentyzmem etycznym, a co za tym idzie, z etyczną perwersją. Słowem, na ludziach politycznie niewinnych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Demokratyczne i świeckie państwo prawa to moje polityczne credo

JEDNA DANUTA WANIEK TROJE JAN ORDYŃSKI DOMINIKA RAFALSKA PAWEŁ SĘKOWSKI Fragmenty obszernego wywiadu, który w całości można przeczytać w numerze 2/2023 „Zdania” – w wersji papierowej do nabycia w Empikach, w wersji elektronicznej na sklep.tygodnikprzeglad.pl. (…) DOMINIKA RAFALSKA: W 1967 r. wstępuje pani do PZPR. DANUTA WANIEK: – Tak, na Wydziale Prawa, rekomendowała mnie do PZPR ówczesna docent Janina Zakrzewska. Później profesorka i sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Chodziłam do niej na seminarium z prawa państwowego, imponowała mi jednoznacznością przekonań,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Żadne zasady nie obowiązują

Andrzej Duda lubił się prezentować jako strażnik konstytucji. Tego już nie ma Lex Tusk! Politycy PiS klaskali z radości, gdy odrzucali weto Senatu do tej ustawy, a potem, gdy Andrzej Duda w błyskawicznym tempie ustawę podpisał, cieszyli się jak dzieci. Teraz lamentują, bo widzą, że dali opozycji paliwo, że mobilizują anty-PiS. A Duda? W poniedziałek ustawę podpisał, zachwalając ją i lekceważąc wszelkie zastrzeżenia. W piątek, podczas pośpiesznie zwołanej konferencji prasowej, ogłosił, że składa wniosek o jej nowelizację. I to nie byle

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Lex Tusk i inne lexy

Wszyscy dziś komentują podpisanie przez prezydenta ustawy zwanej potocznie lex Tusk. Szkoda słów, może poza jednym: hańba! Coś takiego w państwie prawa zdarzyć się nie mogło. Skoro się zdarzyło, państwo przestało być państwem prawa! Podpis prezydenta pod tą ustawą kończy rządy prawa w Polsce. Jestem pewien, że historia to osądzi. Mam też nadzieję, że zanim zapadnie w tej sprawie wyrok historii, zapadnie jeszcze wyrok Trybunału Stanu. Może nie zaraz, ale zapadnie. Wpływy rosyjskie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Praworządność obronić mogą tylko ludzie

Większość sędziów utrzymała postawę wyprostowaną Prof. Krystian Markiewicz – prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Czego władza chce od sędziów? Czego oni od was chcą? – Chcą zapewnić sobie bezkarność. Myślę, że to kluczowa sprawa. I że o to chodziło w kwestii tzw. pseudoreform, których wprowadzanie niczego w sądach nie poprawiło, a tylko pogorszyło sytuację. Jeżeli tworzy się państwo autorytarne, to zawsze władza polityczna chce kontrolować sądy. Proszę zobaczyć, jak to się rozwija – całkowicie upolityczniona jest już

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

47 296 powodów, żeby rozwiązać Straż Graniczną

Na ogólnie zadane pytanie, czy w Polsce może funkcjonować instytucja, organizacja, służba państwowa (!), która masowo dopuszcza się działań przestępczych, systematycznie, regularnie łamie prawo, nie zwraca uwagi na kolejne wyroki sądowe, które to potwierdzają, odpowiedź wydaje się oczywista – nie, nie może. A jednak funkcjonuje w najlepsze. To Straż Graniczna, w szczególności jej funkcjonariusze stacjonujący wzdłuż granicy z Białorusią. W trybie dostępu do informacji publicznej (prawa obowiązującego od 20 lat), regulacji bardzo nielubianej przez rządzących, opublikowana została

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

To jest zemsta. Tylko czyja?

Byli funkcjonariusze odzyskują w sądach emerytury. Długo to trwa Andrzej Rozenek – poseł Polskiej Partii Socjalistycznej Emerytury byłych funkcjonariuszy… Ile to już lat ta sprawa się toczy? – Sprawa emerytur mundurowych toczy się tak naprawdę od roku 2009. Wtedy Platforma z PSL wprowadziły ustawę, która wyznaczała nowy, niski przelicznik emerytur dla byłych funkcjonariuszy za czas służby w Polsce Ludowej. A potem, w grudniu 2016 r., głosami PiS przyjęta została druga ustawa represyjna. Ta pierwsza

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Dzieci do szkół, nie do więzień

Polska jest krajem przestępczym. Polski rząd, ale i te wcześniejsze. Polscy ministrowie, polskie instytucje, w szczególności tzw. siłowe, jakby zwolnione z myślenia i rozumienia, czym i po co są, wedle jakich reguł i praw funkcjonują. Polscy sędziowie w końcu – dopełniają ten obraz. I jeszcze media – bo nie rozumieją podstawowych pojęć, bo nie poświęcają uwagi, bo biorą udział w propagandowych, nienawistnych nagonkach. Chodzi o problem detencji dzieci. Jakie to dzieci? Dzieci migranci, dzieci wojny, dzieci uciekinierzy, dzieci uchodźcze. A co to ta detencja?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.