Tag "parki narodowe"
Zimowe lęgi
Ptaki muszą wycelować z kluciem w bardzo konkretny moment – kiedy mają największą obfitość pokarmu dla siebie Tydzień przed publikacją tego artykułu, przy porannym karmieniu ptaków, spotkałem kowaliki. Swoje charakterystyczne łit, łit, łit wyśpiewują już prawie od miesiąca. Po wzajemnej gonitwie odwiedziły dziuplę. Jaj z tego nie będzie, w każdym razie nie w tej dziupli, bo ona należy do szpaków, które eksmitują mniejszych lokatorów, nim te zamurują wejście. To coroczny spektakl, oba gatunki przystępują do lęgów
Co się stało z naszą zimą?
Zadaję to pytanie akurat w dniu, w którym zima – przynajmniej w Krakowie – wróciła. A wcześniej mieliśmy tu nawet jeden śnieżysty tydzień – w grudniu. Ale czy naprawdę nie ma problemu? W moim dzieciństwie nie do wyobrażenia był deszczowy styczeń. Nie zawodzi mnie przecież pamięć, gdy wspominam, jak „pani od polskiego”, poświęcając godzinę lekcyjną poszerzaniu naszego słownictwa, mówiła, że „z gałęzi zwisają okiście”, a słowo „okiście” klasa, patrząc w okno, na głos powtarzała. To było w grudniu i Boże Narodzenie też wtedy było mroźne,
Bagno bagnu nierówne
„Zawsze myślałem, że moje książki są ciekawsze niż moje życie. Ale świat postanowił się z tym nie zgodzić”, powiedział Salman Rushdie w rozmowie z Davidem Remnickiem dla „New Yorkera”. Brytyjski pisarz, pochodzący z Indii, obłożony w 1988 r. fatwą przez ajatollaha Chomeiniego po opublikowaniu powieści „Szatańskie wersety”, patrzy na świat jednym okiem. Po ataku nożownika, który w czerwcu ub.r. zadał mu kilkanaście ciosów, stracił oko, nie w pełni włada ręką, utracił czucie w palcach, pisze dzisiaj z trudem. Najpewniej kolejną powieść napisze o doświadczeniu
Więcej wilków, żadnych myśliwych, innych mediów
Badacze polskiej odległej przeszłości, czyli lat 80. minionego wieku, znają hasło z murów: „Telewizja kłamie”. Ale przecież jest tak, że jak tamta kłamała, tak ta kłamie jeszcze bardziej, a właściwie wszystkie media kłamią nieustannie. Formuła niekontrolowanej prywatności, brak standardów i możliwości ich weryfikowania stawiają nas, odbiorców, społeczeństwo, na przegranej pozycji. Świat mediów sam z siebie (podobnie jak większość lub wszystkie inne władzopochodne środowiska – medyczne, edukacyjne, policyjne, sądownicze, biznesowe)
Grabarze
Sęp i hiena w wielu zakątkach Afryki i Azji pełnią funkcję służb sanitarnych Panie, Panowie, dorośli, dzieci: oto śmieciarka wożąca śmieci. Że są ładniejsze? Może i tak, lecz bez niej w śmieciach tonąłby świat. To wiersz Bogusława Michalca z ulubionej książki mojej córki. Niby racja, ale sam doświadczyłem, z jaką pogardą mierzą się śmieciarze. Przez kilka lat pracowałem w jednym z najbardziej niezbędnych zawodów świata. Poznałem pogardę urzędników decydujących, co i jak sprzątać, obrzydzenie przechodniów, kpiny dziennikarzy, po których żegnałem
Hejnalista zza płotu
Nikt tak jak żuraw nie zrobił nas w trąbę Nieomal go zmitologizowaliśmy. Podnieśliśmy go w naszej wyobraźni do roli symbolu dzikiej przyrody, wymarzonego bohatera zdjęć i opowieści. Najbardziej upragnionego fotograficznego trofeum. I nikt tak jak ta żywa latająca trąba nie robił nas w trąbę. Nazwanie żurawia – ptaka uchodzącego za wzór piękna i elegancji – trąbą może się wydać obraźliwe dla tych, którzy go podziwiają. Odpowiada jednak przyrodniczej prawdzie. Długa tchawica tego ptaka zwinięta w dwie pętle i mająca
Przyroda się opłaca
Birdwatching to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi turystyki Birdwatching to prowadzenie obserwacji ptaków w celach rekreacyjnych lub naukowych – co jest oczywiście najbardziej podstawową definicją tej działalności. Większość entuzjastów nie poprzestaje bowiem na obserwowaniu lub słuchaniu ptaków, lecz również dokumentuje swoje obserwacje, identyfikuje dostrzeżone osobniki, dzieli się odkryciami. I choć niektórzy w tym momencie uśmiechną się z niedowierzaniem, jest to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi turystyki. Osoby niezarażone tą pasją mogą mieć trudności
Nie Rudolf, ale Rudolfina
Niektóre renifery są w pełni udomowione i od pokoleń znajdują się w zagrodach przy człowieku Były święta, to i były prezenty, przynajmniej dla grzecznych Czytelników. Przesyłkę dostarczył ekspres w składzie renifery i wyzyskiwacz z lejcami, który zmusił nieszczęsne zwierzęta do objechania kuli ziemskiej w ciągu zaledwie doby, choć w normalnych warunkach z zaprzęgiem pokonują najwyżej 25 km dziennie. Skoki po grzybkach Niektóre syberyjskie ludy używają reniferów jako zwierząt pociągowych. Ponoć osobniki zjadają muchomory, po czym wykonują nieziemskie
Co mewa robi w mieście?
Gniazdując na dachach budynków, mewy pozbyły się swojego największego utrapienia – ssaków drapieżnych Mewy kojarzymy przede wszystkim z morzem. Przy barze czekają niekiedy na rzuconą im frytkę, a rano budzą nas ich przenikliwe krzyki. Coraz częściej jednak pojawiają się w miastach, i to nie tylko tych na wybrzeżu. Czy kiedyś będą naszymi sąsiadami na co dzień? Do podrodziny mew (Larinae) aktualnie możemy zaliczyć 53 gatunki zamieszkujące całą kulę ziemską. Ptaki te pierwotnie związane były z obszarami morskimi,









