Tag "relacje polsko – ukraińskie"
Wołyń zamknięty przed IPN
A może by wreszcie IPN, który dostał już ponad 1 mld zł, coś zrobił w tej sprawie? Minęło pięć lat absolutnej władzy PiS, a o zbrodniach UPA na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej coraz ciszej. Zahamowane są prace poszukiwawcze i ekshumacje polskich ofiar. Dyrektor biura IPN Krzysztof Szwagrzyk poza bezradnością nie ma nic do powiedzenia. Mógłby ten impas przełamać prezydent Duda. Ale – jak widać – to zadanie zbyt ciężkie dla „niezłomnego” prezydenta. Ukraina gloryfikując bezpośrednich sprawców
Bunty społeczne w II RP
Nieprawdą jest, że Józef Piłsudski nie wiedział o znęcaniu się nad aresztowanymi posłami Prof. Janusz Mierzwa – historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zajmuje się historią społeczną i dziejami administracji II RP. Wspólnie z Piotrem Cichorackim i Joanną Dufrat niedawno wydał „Oblicza buntu społecznego w II Rzeczypospolitej doby wielkiego kryzysu (1930-1935). Uwarunkowania, skala, konsekwencje”. Józef Piłsudski po zamachu majowym powiedział w Sejmie: „Czynię próbę, czy można jeszcze w Polsce rządzić bez bata”. Następne lata pokazały, że było to niemożliwe? – Brutalizacja
Krwawa noc w Twerdyniach
Naoczny świadek zbrodni UPA latem 1943 r. Wydarzenia na Wołyniu w okresie II wojny światowej należą do najtragiczniejszych w historii Polski. Poniżej prezentujemy fragment rozdziału „Ukraińcy przystępują do likwidacji Polaków”, pochodzący z nigdy nieupublicznionych „Wspomnień” Stanisława Piekarusia, udostępnionych nam przez jego syna. Stanisław Piekaruś (1921-1996), nauczyciel na Wołyniu, był świadkiem mordów dokonywanych przez UPA. Po wojnie osiadł na Ziemiach Zachodnich, Tam poznał przyszłą żonę Krystynę Stern, również Wołyniankę. Przez wiele lat był nauczycielem i działaczem
Antykomunizm czy antypolonizm?
Do jakich absurdów prowadzi polityka historyczna IPN Skrajnie antykomunistyczny wymiar prawicowej polityki historycznej najlepiej pokazała tzw. dekomunizacja, szczególnie ta wdrożona po 2015 r. (…) Oprócz dekomunizacji prowadzonej na polecenie Instytutu Pamięci Narodowej poszczególne samorządy występują z własnymi inicjatywami w tej mierze, niejednokrotnie wychodząc przed szereg. Moją uwagę zwróciła w 2017 r. m.in. uchwała radnych Szczecina, podjęta na wniosek klubu Prawa i Sprawiedliwości, pozbawiająca honorowego obywatelstwa miasta prezydenta RP i I sekretarza KC PZPR Bolesława Bieruta, I sekretarza KC
Robota jest robotą, a któż by bez niej żył
Ukraińcy nie zamierzają porzucić Polski z powodu koronawirusa Jurij Kariagin – profesor nauk ekonomicznych, prezes Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ukraińskich w Polsce Z powodu koronawirusa polski rząd 14 marca nieoczekiwanie zamknął część przejść granicznych, także z Ukrainą. To samo zrobił dwa dni później rząd ukraiński, który jednak zapowiadał ten krok kilka dni wcześniej. To problem dla obywateli obu państw. – Faktycznie, z sześciu przejść granicznych między Polską a Ukrainą funkcjonują
Kobziarz
Jaki jest najważniejszy mitotwórczy tekst naszych sąsiadów, o których tak dużo mówi się w mediach? Nie jest to zresztą żadna abstrakcja – Ukraińców spotykamy w przedszkolach, sklepach, szpitalach, wrośli w naszą codzienność. Mniej wrażliwi Polacy, którzy na każdą sprzątaczkę mówią Oksana, nie chcą pamiętać, że jeszcze kilka lat temu w Niemczech każda sprzątaczka była Marią. Ci zaś, którzy mają jakieś poczucie przyzwoitości, wygłaszają raz na jakiś czas rytualną pochwałę ukraińskiej serdeczności, powtarzają, że w każdej słowiańskiej duszy ta sama
Rzeczpospolita ruska
Pozamykaliśmy niemal wszystkie okna na świat Wschodu. Powszechna po roku 1989 nieznajomość cyrylicy jeszcze ten proces pogłębia Prof. Andrzej Romanowski – polonista, redaktor naczelny „Polskiego Słownika Biograficznego”, publicysta Panie profesorze, woła pan o szerszy oddech kultury polskiej. – Wołam o uwzględnienie ruskiego komponentu, szczególnie literackiego, w kulturze Rzeczypospolitej. To wołanie słyszę szczególnie w książce „Wschodnim pograniczem literatury polskiej. Od średniowiecza do oświecenia”, która ukazała się w serii Biblioteka Literatury Pogranicza jako 27.
Barwy autorytarne
Można by zacząć idyllicznie: czereśnie są, szpaki, niezalęknione kanonadami z mających je odstraszać armatek, zażerają się w najlepsze – bo nie ma pracowników, żeby owoce zbierać. Jak ktoś słusznie zauważył (nie był to przedsiębiorca), pracownicy są, ale nie ma taniej siły roboczej. Przy zbiorze truskawek i czereśni pracowali w ostatnich latach masowo ludzie z Ukrainy. Ale już nie pracują. Pojawiły się szacunki, że prawie 250 tys. zamierza z Polski wyjechać i nie dać się dłużej wykorzystywać. Dziwne… Dlaczego nie chcą dawać się wykorzystywać?
Pamięć o Darnicy
Darnicka młodzież czci poległych polskich przeciwlotników i dba o ich mogiły Otrzymałem niedawno wzruszający list od pedagogów i uczniów Gimnazjum nr 290 w Darnicy, dzisiaj zadnieprzańskiej dzielnicy Kijowa. Darnicka młodzież czci pamięć poległych tam w czasie wojny polskich żołnierzy. Wszystko działo się 75 lat temu, w nocy z 7 na 8 kwietnia 1944 r. W Darnicy w drodze na front zatrzymał się kolejowy transport polskiego 1. Samodzielnego Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej z 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza









