Tag "uzależnienia"

Powrót na stronę główną
Kraj

Z zawiści, zemsty, bezinteresownej niechęci

Polacy kochają donosy, a państwo donoszenie im życzliwie umożliwia Donosy są tak popularne, że gotowe wzory pism do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy urzędów skarbowych można znaleźć w sieci. Ot, choćby na stronie donosimy.waw.pl, która chętnie odwiedzana jest zwłaszcza w okresie poprzedzającym czas składania zeznań podatkowych. Donos trzeba podpisać, bo urzędy skarbowe nie zajmują się anonimami. Piszą byli pracownicy, małżonkowie, konkurencja, a informują niemal o wszystkim – o domowym handlu kosmetykami, obrocie paliwami czy nieruchomościami. Na stronach, które donosy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zdrowie

Na spanie i dobry nastrój

Benzodiazepiny powinny być lekiem doraźnym, a są brane nawet latami Prof. Adam Wichniak – psychiatra, neurofizjolog kliniczny Podobno lawinowo wzrasta uzależnienie Polaków od benzodiazepin. – Rzeczywiście obserwujemy przyrost osób używających szkodliwie leków uspokajających z grupy benzodiazepin. Bierze się to stąd, że w społeczeństwie bardzo zwiększyło się rozpowszechnienie zaburzeń psychicznych, na które one pomagają, czyli zaburzeń nastroju, zaburzeń lękowych i bezsenności. Z czego wynika ten nie najlepszy stan psychiki? – Między innymi z trwającej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Ostrze widzenia

Bez gazu nie ma jazzu. Tak mawiało się w czasach pierwszych dżemborystów, zaraz też mi to przyszło do głowy, po tym jak Putin zakręcił kurki – to się wpisuje w rodzaj wisielczej głupawki, która jest jednym z objawów reakcji obronnej organizmu wobec narastającej w tempie wykładniczym groźby ostatecznej zagłady ludzkości. Tak zwane życie jest już tylko odwracaniem uwagi od nadchodzącej apokalipsy. Przyglądając się krzątaninie społeczeństw, mam wrażenie, jakbym patrzył na mrowisko, nad którym przechyla się wiadro z ciekłym ołowiem. Nie wpadam w samobójczy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Alkomat dla posła (i posłanki)

Kukiz jaki jest, każdy widzi. Ale jak się go słyszy, to jest jeszcze gorzej. Chyba że Kukiz mówi o tym, co jako popularny muzyk poznał w trasach koncertowych. Za kołnierz nie wylewano. Alkohol konkurował z prochami i dopalaczami. Po latach Kukiz trafił do Sejmu i znowu poczuł klimaty młodości. Znajomy zapach alkoholu i marychy. Jeśli więc Kukiz mówi, że w Sejmie się pije, to my mu wierzymy. Jeśli mówi o swoich wrażeniach węchowych, trudno o lepszego fachowca. Wystarczy zresztą posłuchać wystąpień niektórych wybrańców

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Opiekuj się sobą jak dzieckiem

Inwestuj w zabawę, relaks. Po co? Bo potrzebne nam jest ładowanie. Jeśli rozładuje się nam bateria, nie damy rady Katarzyna Kucewicz – psychoterapeutka Mamy kryzys globalny i wiele kryzysów lokalnych. Z kolejnych badań wynika, że nasze zdrowie psychiczne coraz bardziej szwankuje – nasilają się stany lękowe, jest więcej depresji, mamy poczucie braku sprawczości. Jak sobie radzić? – W sytuacji pandemii, jej kolejnych fal i obostrzeń, na co nakładają się problemy w kraju,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Testament i zielony parapet

Gośka zrobiła zaległe badania, Aga przestała pić, Marek edukuje – każdy ma swój sposób na pandemię Niepokój. Lęk. I strach. Takie słowa zdaniem osób biorących w badaniach zaprezentowanych w raporcie „Życie codzienne w czasach pandemii” przygotowanym przez socjologów z UAM w Poznaniu najlepiej obrazują pandemię. Często pojawiały się też „panika” i „niepewność”. Pierwszym słowem o pozytywnym zabarwieniu był „spokój”. A dalej „zmiana”, „troska, „solidarność”. Na pytanie, czy pod wpływem pandemii w życiu respondentów zaszły zmiany, 66%

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Ile za promile

Czy rząd odważy się wprowadzić konfiskatę samochodu za jazdę pod wpływem alkoholu lub narkotyków? Resort sprawiedliwości dąży do surowszego karania pijanych kierowców więzieniem, ale także do konfiskowania ich aut. Jeśli zmiany forsowane przy okazji nowelizacji Kodeksu karnego zaakceptuje Rada Ministrów, już niedługo pochyli się nad nimi Sejm. Projektowane przepisy przewidują, że nieodwołalny przepadek pojazdu spotka osoby, które w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego spowodują katastrofę w ruchu lądowym, sprowadzą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Marskość nad marskościami

Myślałem, że mi samolot nurkuje nad chałupą, a to drzewa tylko hałasują, halny, trzeci dzień na dwucyfrowym plusie i już zeszłoroczne śniegi nawodniły glebę. Górale się wieszają, izby wytrzeźwień przepełnione, alkodepresja na turbodoładowaniu, bo szum jodeł na szczycie ma się do tupotu białych mew jak topór do kozika. Wódopoje całodobowe przeczekują bessę roku, zwaną postanowieniową, bo co drugi Polak obiecuje sobie w Nowy Rok definitywnie przestać pić i wytrzymuje mniej więcej do Trzech Króli. Do żłopków pielgrzymują teraz właściwie tylko zatwardziali

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Ostatni papieros Nowozelandczyków

Czy całkowity zakaz palenia w jednym z najbardziej liberalnych krajów świata jest możliwy? Na pierwszy rzut oka plan wydaje się logiczny i wcale nie trudny w realizacji. Od 2024 r. rząd w Wellington będzie stopniowo zmniejszał liczbę sklepów handlujących wyrobami tytoniowymi. W jaki sposób? Nowe koncesje nie będą wydawane, stare odnowić będzie coraz trudniej, aż wreszcie punkty legalnie sprzedające papierosy, cygaretki czy podobne produkty staną się pojedynczymi wysepkami na handlowych mapach Nowej Zelandii. Rok później

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Życie na krawędzi

Do dzieciaków trafiają historie prawdziwe, nie frazesy. Szukają autentyczności, ale jej nie dostają Krzysztof Chojecki – rocznik 1988, nauczyciel matematyki, youtuber W bardzo osobistym poście na Facebooku napisałeś: „Cztery lata temu poszedłem na pierwszy mityng anonimowych narkomanów”. I jeszcze: „Jestem nauczycielem. Gdy wcisnę ENTER, przełamię swoje wszystkie lęki i strachy. Nigdy nie byłem ze światem bardziej szczery niż teraz”. – Zrobiłem spowiedź, bo chciałem dać od siebie coś dobrego innym. Oglądałem w telewizji program „Ocaleni”,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.