Tag "Waldemar Kuczyński"
Pamięć, która dzieli
Wprowadzenie stanu wojennego było wyrazem odpowiedzialności za realnie istniejące państwo polskie
Duda – ani woli, ani siły
Żadnych złudzeń! Duda jest i pozostanie funkcjonariuszem PiS, wykonującym zadania partyjne w pałacu
Pod ciężarem obietnic
Działania rządu sprawiają, że perspektywa rozwoju gospodarczego stała się niejasna i niepewna
W dziennikach Waldemara Kuczyńskiego
Groźny konflikt w kierownictwie Unii, a właściwie erupcja starego konfliktu między Geremkiem a Mazowieckim i nieco nowszego między Rokitą a Frasyniukiem. Przygrywką były wypowiedzi Rokity o BBWR, jako potencjalnym sojuszniku Unii, które wywołały sprzeciw Mazowieckiego i części Prezydium (ja też się znalazłem w tym gronie), bo nastąpiły po prztyczkach Wałęsy pod naszym adresem i po dwu niepokojących wywiadach, w których rysował on coś na kształt korporacjonizmu w miejsce partii. Fragmenty książki Waldemara Kuczyńskiego „Solidarność w opozycji. Dziennik 1993-1997”.
O krzyżach i wojnie
Najpierw o krzyżach. Jestem mało gorliwym synem Kościoła, ale więź z nim odczuwam. Rozumiem decyzję Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu dotyczącą krzyży. Europa się zmienia i przestając być chrześcijańskim monolitem, staje się coraz bardziej wielowyznaniowa
Lepka na ludzi
Podczas rozmowy z Joanną Ligocką i w przemówieniu 11 listopada Lech Kaczyński użył dwóch nowych zwrotów “nowa rzeczpospolita” i “nowy patriotyzm”. To nie są zwroty przypadkowe, lecz celowe. Prawie na pewno nie powstały one w pałacu ani w głowie prezydenta, lecz na Żoliborzu i w głowie
Prawdę kochają czy kastet?
Powołana w środę komisja śledcza ma dwie nazwy obiegowe: hazardowa, od tego, czym ma się zająć formalnie, i anty-Tuskowa, od tego, czym powinna się zająć wedle PiS, a także wtórującego mu SLD. Ta komisja jest
Mój październik 1956
Mój październik 1956 Mijają 53 lata od polskiego Października, od końca stalinizmu i początku Polski Ludowej bardziej ludzkiej. Niżej publikuję fragment moich wspomnień z tamtego czasu. “Krytykujum Stalina!?” “Nadszedł rok 1956, rok polskiego października. Byłem w dziewiątej klasie.
Prowokacja!
Trudno w piątek, 2 października, pisać o czymś innym niż o tzw. aferze hazardowej. Już drugi dzień przewala się przez media tornado wywołane pismem CBA do najwyższych fisz w państwie, że mogło dojść do zagrożenia interesów ekonomicznych państwa podczas
My, czyli kto
Jeszcze nie dowiedzieliśmy się dokładnie, co Amerykanie postanowili w sprawie tarczy antyrakietowej, a już rozpoczęło się łomotanie w Platformę Obywatelską przez PiS i SLD, że jest odpowiedzialna za to, co się stało. Z wypowiedzi polityków tych partii wynika, że najmniej