Haniebne dziedzictwo Bandery jest wciąż żywe i dzieli Ukrainę W tym roku minie 55 lat od śmierci mitycznego wyzwoliciela Ukrainy. 15 października 1959 r. w wieku 50 lat zginął w zamachu Stepan Bandera – terrorysta, kolaborant hitlerowski, ukraiński nazista. Po zakończeniu II wojny światowej jako Stefan Popiel na stałe osiadł w Monachium, podawał się za Polaka na uchodźstwie. Za zbrodnie wojenne był poszukiwany przez wywiad radziecki i to pracownik KGB Bohdan Staszynśkyj okazał się sprawcą zamachu. Bandera – przywódca jednej z dwóch frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), symbol okrucieństwa, niemający nic wspólnego z ewangeliczną zasadą chrześcijaństwa, został pochowany w asyście dziewięciu duchownych greckokatolickich. W pogrzebie uczestniczył minister ds. przesiedleńców w rządzie Konrada Adenauera, Theodor Oberländer, ten sam, który był komisarzem politycznym banderowskiego batalionu Nachtigall, współodpowiedzialnego za mord profesorów lwowskich uczelni i za pogrom mieszkańców Lwowa – Żydów i Polaków w lipcu 1941 r. Dziecko proboszcza Haniebne dziedzictwo Bandery jest wciąż żywe i dzieli Ukrainę. Dla Ukraińców mieszkających w zachodnich obwodach Bandera jest uosobieniem bojownika o niepodległość, męczennikiem, prawie świętym. Zdecydowana większość społeczeństwa Ukrainy postrzega go jednak jako faszystowskiego zdrajcę i ekstremistę. Jaki był udział Bandery w zagładzie Kresów Wschodnich II RP i skąd wzięło się zjawisko zwane banderyzmem, opisał badacz ukraińskiego nacjonalizmu Wiktor Poliszczuk, a w formie popularnonaukowej prof. Edward Prus. Ukraiński historyk pochodzący z Wołynia, prof. Witalij Masłowśkyj, w swoich pracach pokazał, że banderowski ruch nacjonalistyczny ani przez chwilę nie był ruchem narodowowyzwoleńczym, i przestrzegał, że nic gorszego nie może spotkać Ukrainy i jej mieszkańców niż przejęcie władzy przez czcicieli Bandery – wyznawców faszystowskiej ideologii opartej na nienawiści, wprost zachęcającej do zbrodni. Ukraiński nacjonalizm ma rodowód galicyjski. Od początku kształtował się jako ruch ideologiczno-polityczny typu faszystowskiego, wspierany był przez władze Austro-Węgier. Po zakończeniu I wojny światowej i ustaleniu granic ukraińscy mieszkańcy Galicji Wschodniej i Wołynia z mocy prawa stali się obywatelami II RP. Z nową sytuacją geopolityczną nie pogodzili się wojskowi Ukraińskiej Halickiej Armii (UHA), którzy opracowali plan walki przeciw państwu polskiemu. Centrum działań terrorystyczno-sabotażowych była Małopolska Wschodnia, gdzie dominowała Cerkiew greckokatolicka. Główni działacze antypolscy pochodzili z rodzin greckokatolickich księży, tak jak Stepan Bandera, który urodził się 1 stycznia 1909 r. we wsi Uhrynów Stary, w powiecie Kałusz. Jego ojciec Andrij był parochem (proboszczem) Cerkwi greckokatolickiej i aktywnym działaczem politycznym. Stepan jako dziecko był słabowity, wzrostem nie dorównywał kolegom, miał trudności ze znalezieniem się w grupie. Wychowywał się w atmosferze antyrosyjskiej i skrajnie antypolskiej, spotęgowanej przegraną walką z Polakami o Lwów (1 listopada 1918 r.) oraz przegraną przez Austro-Węgry i Niemcy wojną. Nie bez znaczenia dla postawy Bandery było internowanie na krótko przez władze polskie jego ojca jako kapelana UHA. Szkolenie w Abwehrze W 1919 r. Stepan rozpoczął naukę w ukraińskim gimnazjum w Stryju, został członkiem Płasta, ukraińskiego skautingu. Starszy druh Stepan Ochrymowycz założył tam profaszystowską Organizację Uczniów Wyższych Klas Ukraińskich Gimnazjów, zwaną Czarnym Tryzubem, i to on wprowadził Banderę w sprawy Ukraińskiej Wojskowej Organizacji (UWO) powołanej w 1920 r. przez Jewhena Konowalca, byłego chorążego armii austriackiej, awansowanego przez Petlurę do stopnia pułkownika. Bandera był zafascynowany twórczością prekursora ukraińskiego nacjonalizmu Mykoły Michnowśkiego. Dmytra Doncowa uważał za najwybitniejszego filozofa ukraińskiego. Po ukończeniu gimnazjum Bandera zapisał się na wydział rolniczy Politechniki Lwowskiej, ale dyplomu nie obronił, zajmowała go głównie praca konspiracyjna. Od 1929 r. należał do OUN powołanej przez stale przebywającego w Berlinie Konowalca. Była to polityczna nadbudówka UWO. Obie organizacje działały nielegalnie, za usługi szpiegowskie na rzecz Niemiec były finansowane przez niemiecki wywiad. Bandera, zauroczony Hitlerem, po jego dojściu do władzy współpracował z wywiadem niemieckim. Przeszedł szkolenie wojskowo-dywersyjne w szkole Abwehry. Otrzymał pseudonim „Siryj”. W czerwcu 1933 r. Konowalec mianował go szefem Egzekutywy Krajowej. Odtąd członków OUN zaczęto zwać banderowcami. Bandera miał wygórowane ambicje polityczne, ale wiedzy zdobywać nie zamierzał. Pogardzał każdym, kto nie podzielał jego poglądów. W wieku 24 lat praktycznie miał nieograniczoną władzę. Od niego zależały
Tagi:
Monika Śladewska








