01/2002

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Przegląd poleca

Przegląd Turystyczny

Słowacja czeka na turystów Tatry Słowackie to niskie ceny oraz dobrze przygotowane trasy narciarskie i wyciągi Nic dziwnego, że przyjeżdżają tutaj poszusować również ci, którzy zakwaterowani są w okolicach Zakopanego. Najbliższe tereny narciarskie (z 11 wyciągami) znajdują się w Żdiarze, kilkanaście kilometrów od przejścia granicznego na Łysej Polanie. Jeszcze 20 km i trafimy do jednej z trzech najpopularniejszych miejscowości turystycznych po tamtej stronie Tatr – Tatrzańskiej Łomnicy. Dysponuje ona najwyżej położonym stokiem. Kolejką gondolową możemy wjechać nad Łomnicki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Wywalony język ciała

TELEDELIRKA  Mam chwilami wrażenie, że cokolwiek głupiego da się pomyśleć, to może się zdarzyć, bowiem głupota nie ma żadnych granic. Mądrość, owszem, jest ściśle ograniczona. Jej przeciwieństwo zaś przeciwnie. Oto w satyrycznym dodatku „Gazeta na plażę” pewien redaktor zamieścił prosty żart. Najpierw sfotografował się komputerowo rozdęty na jakieś 180 kilo, a potem wychudzony komputerowo do circa 45 kilogramów, rzekomo za pomocą „listewki cud”. Ćwiczenia z listewką miały spowodować, że redaktor chudł 40

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Nie ma ciszy w monasterze

Polaków w stosunku do Białorusinów cechuje mentalność kolonizatorów – twierdzi białoruski pisarz, Sokrat Janowicz – U nas tylko died i baba, i kuroczka raba – żartują mieszkańcy Ryboł, prawosławnej wsi położonej w pół drogi między Białymstokiem a Bielskiem. Na 202 numery ostał się zaledwie jeden gospodarz, co to ma parę krów, ale i od niego mleczarnia nie chce zabierać mleka. Ośrodek zdrowia zamkną w styczniu. Szkołę, w której ławkach siedzi czterdzieścioro dzieci, pewnie czeka to samo. Ludziska wymierają. Wszystko idzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Donosy z miasta papieża

Wadowiccy samorządowcy piszą do Jana Pawła II, żeby rozsądził ich konflikty Dawny Rynek jest dzisiaj placem Jana Pawła II, papież jest patronem szkoły, szpitala, zawodów sportowych, konkursów. Przed wjazdem do miasta wielka tablica informuje, że wkroczyliśmy „Z Janem Pawłem w Trzecie Tysiąclecie”. Dzięki temu, że w centrum miasta odbywają się liczne koncerty i uroczystości z okazji różnych papieskich rocznic, odnowiono elewacje wielu kamienic, wyremontowano chodniki, powstały nowe parkingi i fontanna. W Wadowicach bowiem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy lekkomyślni turyści powinni pokrywać koszty akcji ratowniczych?

PRO Aleksander Lwow, alpinista i himalaista z 32-letnim stażem, redaktor naczelny miesięcznika „Góry i Alpinizm” Tak. Każdy turysta udający się w góry lub inne tereny stwarzające zagrożenie dla życia powinien być ubezpieczony. Niestety, mamy nieostrą granicę pomiędzy brakiem odpowiedzialności a pechem czy obiektywnym zagrożeniem. Rozstrzyganie o winie nabija kasę prawnikom, więc trzeba podejść restrykcyjnie do sprawy. Należy się ubezpieczyć od kosztów ewentualnej akcji ratowniczej, leczenia i innych skutków wypadku. Problemem jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Jak rozliczyć ludzi koalicji AWS-UW odpowiedzialnych za kryzys państwa?

Prof. Jerzy Jaskiernia, przewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD, b. minister sprawiedliwości Instrumenty prawne powinny być zastosowane do wszystkich tych, którzy naruszyli prawo. Oczekujemy w związku z tym, że minister sprawiedliwości, stosownie do tego, co zaprezentowała na ostatniej konferencji prasowej, będzie konsekwentnie wyjaśniała wszystkie zjawiska o charakterze aferalnym i sprawiedliwość zostanie wyegzekwowana. Również w wymiarach prawno-konstytucyjnych, tam, gdzie powstałyby okoliczności dla tego typu wniosków, „weźmie się za nie” Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Ważne, by była w tym konsekwencja, i by w opinii

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Unia Europejska – nadzieje i lęki

Wchodząc do UE, Irlandia miała 64% unijnego poziomu życia, dzisiaj ma 128%. W Polsce roku 2002 wskaźnik ten wynosi 39%. Ile wyniesie za 10 lat? W polskim marszu do (zjednoczonej) Europy znaleźliśmy się na ostatniej prostej. Kalendarz negocjacji i polityczne decyzje Unii Europejskiej nie pozostawiają tu żadnej wątpliwości. Rok 2002 to dla Polaków – ale także Czechów, Węgrów, Słoweńców, Litwinów, Estończyków, Słowaków, Łotyszów oraz Cypryjczyków i obywateli Malty – czas na finisz. Po wieloletnim maratonie dochodzenia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Gdyby…

Kuchnia polska Pod koniec ubiegłego roku liczne ankiety i sondaże pokazywały spadek notowań rządu i rządzącej koalicji SLD-UP-PSL. Jest to zjawisko normalne. Każdy rząd, który bierze na siebie odpowiedzialność za kraj, staje się z miejsca odpowiedzialny za wszystko, co w tym kraju nie działa lub działa źle. A w Polsce obecnej mało co działa dobrze, czego autorami są poprzedni rządzący. Tak więc w publikowanych wynikach sondaży zaniepokoiło mnie naprawdę tylko to, że – jak z nich wynika – poparcie dla rządu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Żegnaj marko, witaj euro

Niemcy najszybciej pozbyli się starej waluty „Banknoty euro są z pewnością lepsze niż marki. Wytrzymają pranie nawet w temperaturze 40 stopni, czego w przypadku marki bym nie polecał”, nawet takich argumentów używał niemiecki minister finansów, Hans Eichel, by przekonać rodaków do zalet nowej waluty. Nie wszystkich przekonał. Mniej więcej połowa obywateli RFN wciąż odnosi się do euro sceptycznie. Ale wprowadzenie wspólnego europejskiego pieniądza odbyło się nad Łabą i Renem, „bez pośpiechu, bez entuzjazmu i bez paniki,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Ekscelencja zapomniał o holokauście

Prawo i obyczaje Ks. abp Józef Życiński nieraz zaskakiwał nas skrajnie negatywnymi ocenami czasów PRL-u. Gdy pisał o rzekomym usunięciu z bibliotek dzieł klasyków filozofii, można było przejść nad tą oczywistą nieprawdą do porządku. O tamtych czasach wypisuje się różne głupstwa, np. że w PRL-u wsadzano do więzienia ludzi, którzy nie chodzili na radzieckie filmy („Gazeta Wyborcza” z 3.01.1999 r.). Kiedy jednak wielebny felietonista uznał stan wojenny za największą zbrodnię w historii, zbyć milczeniem tej opinii wprost niepodobna. Wypowiedź wysokiego hierarchy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.