24/2003

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Media

Szklana pogoda

Jak prezenterzy pogody przyciągają widzów Jak brzmi najważniejsze pytanie na świecie? Jaka będzie jutro pogoda. Na tej podstawie decydujemy, jak się ubrać, co robić w weekend, dokąd wyjechać na urlop itd. Zapewne dlatego prognozy pogody od lat należą do najchętniej oglądanych programów telewizyjnych – w rankingach oglądalności sporządzanych przez AGB Polska i TNS OBOP stale plasują się w pierwszej dziesiątce. Ich znaczenie doceniają też szefowie stacji telewizyjnych: czas między informacjami a prognozą pogody

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Gwałt w Akademii Lotniczej

Pragnęły zostać pilotkami myśliwców, padły ofiarą kolegów Szacowną Akademią Sił Powietrznych USA w Colorado Springs wstrząsa seria pikantnych skandali. Obecne i byłe kadetki oskarżają swych kolegów o gwałty. Media twierdzą, że władze uczelni przez długie lata tuszowały przestępstwa seksualne. Troskę z powodu ekscesów w akademii wyraził prezydent George W. Bush. Kongres Stanów Zjednoczonych powołał specjalną komisję dochodzeniową. W marcu zwolniono czterech dowódców wojskowej uczelni, w tym superintendenta gen. Johna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Nie oddamy dyrektorki

Jedna anonimowa skarga ojca narkomana zniszczyła terapię w Ośrodku Leczenia  Uzależnień Barbara Karaczyńska, od ponad 20 lat prowadząca ośrodek w Zapowiedniku pod Gdańskiem, została odwołana z funkcji dyrektora. Wicemarszałek województwa pomorskiego, Bogdan Borusewicz, odpowiedzialny za służbę zdrowia, zarządził kontrolę w ośrodku po otrzymaniu anonimu od rodziców pacjenta, który leczył się w ośrodku. W obronie dyrektorki stanęli terapeuci z ośrodka, składając wypowiedzenia, oraz wielu rodziców uzależnionych dzieci. Do redakcji „Przeglądu” dotarł list jednego z nich. „Zapowiednik bez Barbary

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Grunt to patrzeć i słuchać

Ludzie nadal traktują literaturę i film jak zwierciadło, w którym chcą znaleźć własne odbicie Jerzy Janicki (ur. 10.08.1928 r. w Czortkowie k. Tarnopola) – pisarz, reporter, autor słuchowisk radiowych („Matysiakowie”), seriali telewizyjnych („Polskie drogi”, „Dom”, „Ballada o Januszku”), filmów m.in. („Hasło”, „Wolna sobota”, Wesołych świąt”, „Człowiek z M-3”), dramatów (serial Teatru Telewizji „Akcja V”), filmów o Lwowie („Lwów tam i u mnie”), opowiadań („Nieludzki doktor”, „Koty to dranie”) i wspomnień („Biografia w walizce”, „Ni ma jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Cztery choroby profesorów

Po kilku etatach Artykuł Jacentego Wertyczki przeczytałem i ze zrozumieniem, i z niesmakiem. Jest typowym przykładem, jak można pogrążyć słuszną sprawę za pomocą niepotrzebnego przejaskrawiania i demagogii. Szkoda. (…) Moje zastrzeżenia nie dotyczą jedynego konkretnego przykładu – filozofa, któremu udowodniono plagiaty, na podstawie których zrobił on – na szczęście krótką – karierę. Natomiast dalsza część artykułu traktuje o przypadkach, które albo są jednak wyjątkowe (tak jak przypadek tego filozofa), albo po prostu nieprawdziwe. Jak byłoby możliwe nagminne łamanie ustawy o szkolnictwie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Adwokat Polski w Brukseli

Musimy rozmawiać o przeszłości bez tematów tabu Günter Grass, pisarz, laureat Nagrody Nobla – Swoją ostatnią książkę pt. „Idąc rakiem”, opowiadającą o storpedowaniu przez Rosjan niemieckiego statku „Wilhelm Gustloff”, na którym zginęły tysiące uciekających z Polski Niemców, podsumowuje pan pesymistycznym: „To się nie kończy. To się nigdy nie skończy”. Czy ta powojenna spirala wzajemnej niechęci i zadawnionych ran między Polakami i Niemcami rzeczywiście nigdy się nie skończy? – To nie jest zakończenie pesymistyczne, ale realistyczne. W Niemczech po zakończeniu II wojny światowej bardzo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Czasami wstydzę się za SLD

W polityce zaskoczyły mnie obłuda i udawanie poglądów, w które się nie wierzy Prof. Maria Szyszkowska, filozof, senator RP, przewodnicząca Krajowej Komisji Etyki SLD – Jak pani, osoba spoza świata polityki, osoba nauki, znajduje się w świecie polityki i polityków? Czy ten świat panią zaskoczył? – Bardzo zaskoczył, bo przez wiele lat byłam absolutnie poza polityką. Kiedy na przykład emocjonowano się Okrągłym Stołem, ja na to wszystko patrzyłam z ogromnym dystansem. Ja te sprawy rejestrowałam, słuchałam, ale…

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

No future?

„Co ty wiesz o młodych”, odpowiada Gadzinowskiemu 30-letni SLD-owiec „Co ty, k… wiesz o młodych?”, mógłbym zapytać Piotra Gadzinowskiego po lekturze tekstu zatytułowanego „Stara viagra” i trzymając się zaproponowanego przez niego systemu skojarzeń, ale nie zapytam, bo taki sposób myślenia zwyczajnie nie przystaje do realiów, które autor próbuje opisywać. „Czy brak w dyskusji dwudziestoparolatków, pięknych trzydziestoletnich z SLD świadczy, iż nie mają oni niczego SLD do zaproponowania, powiedzenia?”, pyta Gadzinowski. Twierdzi też, że jeśli młodzi nie wezmą udziału w dyskusjach prowadzonych przez Mieczysława

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Wyprawa na Szwecję

Reprezentanci Janasa rzadko w klubach grają całe mecze. Częściej wcielają się w role futbolowych halabardników Kiedy 29 marca włoski arbiter Massimo de Santis zakończył spotkanie eliminacji mistrzostw Europy Polska-Węgry, lamentom nie było końca. Spełniły się najczarniejsze sny oraz pesymistyczne przewidywania, że futbolowa jedenastka kierowana przez selekcjonera Pawła Janasa nie potrafi ani razu pokonać bramkarza Gabora Kiralyego. Bezbramkowy remis zredukował do minimum nadzieje, że po raz pierwszy w historii nasi piłkarze potrafią zakwalifikować

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Na bezpłatne coraz trudniej

Uczelnie zmniejszają liczbę miejsc na studiach dziennych Oto komunikaty brzmiące, jakby były nadawane z przegranej wojny. Politechnika Krakowska przyjmie na studia dzienne o 521 osób mniej niż w zeszłym roku, Uniwersytet Gdański – o 100 osób mniej, Akademia Górniczo-Hutnicza – aż o 345. Politechnika Poznańska zmniejsza limit o jedną piątą. Mniej dziennych studentów będzie na Uniwersytecie Rzeszowskim, Politechnice Gdańskiej, Politechnice Szczecińskiej i Politechnice Białostockiej. Za to wygraną bitwę ogłosić mogą studia wieczorowe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.