32/2018

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Wywiady

Rosja ma Putina, a Polska „zwykłego posła”

Polska miała ogromną szansę być największym mostem między Rosją a Europą Ariadna Rokossowska – prawnuczka marsz. Konstantego Rokossowskiego, dziennikarka, od lat zajmuje się krajami Europy Środkowej, głównie Polską i RFN Czy obserwując to, co się dzieje na linii Warszawa-Moskwa, nie odnosi pani wrażenia, że Polacy i Rosjanie coraz bardziej oddalają się od siebie? – Patrząc na nasze państwa, Polskę i Rosję, mam wrażenie, że – w sensie jakiegoś modelu rozwoju, funkcjonowania – są coraz bliżej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Pytanie Tygodnia

Czy Polacy czują więź z innymi Słowianami?

Czy Polacy czują więź z innymi Słowianami? Prof. Adam Koseski, historyk i politolog, b. członek Instytutu Słowianoznawstwa PAN Uważam, że forsowana swego czasu przez carską Rosję idea słowianofilstwa, łącząca wszystkich Słowian, jest obecnie absolutnie nieaktualna. Dzisiaj do narodów słowiańskich mamy zróżnicowany stosunek. Jeśli chodzi o Słowian bałkańskich, wynika on m.in. z różnic językowych i religijnych. Stosunkowo dobre odniesienia mamy do katolickiej Chorwacji i Słowenii. Najtrudniejsze są nasze kontakty z Rosją i Rosjanami, co wynika ze stuleci bardzo trudnego sąsiedztwa, choć

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Singiel. Życie w sieci

Kilka milionów Polaków próbuje znaleźć miłość w internecie „Miłość sama się nie znajdzie”, głosi jeden z portali randkowych. „Działaj! (…) Gdy nie masz pracy, zaczynasz jej szukać, nie czekasz, aż zapuka do twoich drzwi. Gdy nie masz pieniędzy, szukasz sposobu, by je zarobić (…). Z twoją połówką ma być inaczej?”, pyta retorycznie autor artykułu. Istotnie formy poszukiwania kandydatów do stałego związku zaskakują wielością i zróżnicowaniem. Wirtualne gody – Single poszukujący związków mają zwykle trzy-cztery konta na różnych portalach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Haus, po prostu haus

Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej ma 20 lat i wiele osiągnięć. Dziś musi się zmagać z falą antyniemieckich nastrojów „Idę do Hausu”, „robimy to z Hausem” – i wszystko wiadomo, kiedy powie się tak w Opolu czy Gliwicach, pewnie także w kilku innych miejscach na Śląsku czy Mazurach. Chodzi o Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej, Haus der Deutsch-Polnischen Zusammenarbeit, po prostu – Haus. Już słyszę głosy o zniemczaniu, niemieckiej wpływowej placówce, by więcej skojarzeń nie wywoływać, ponieważ bogactwa mowy nienawiści Haus też

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

W partykułach można się zakochać

Czyli anegdoty z notesu Krystyny Gucewicz Część 2 Jerzy Bralczyk Pytanie za sto punktów: czy przysłówki można kochać tak samo jak kobiety? – Bardziej! – z entuzjazmem wykrzyknie Jerzy, a po chwili namysłu doda: – Przysłówki może mniej, ale w partykułach to się rzeczywiście można zakochać! Bralczyk jaki jest, każdy widzi. Egzemplarz niewątpliwie pojedynczy, niepowtarzalny, unikatowy. I całe szczęście. Świat wypełniony Bralczykami byłby z pewnością nie do zniesienia, albowiem już z jednym Jerzym nie zawsze da

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Muzeum jakiegoś powstania

Zamiast marszu żałoby po największej klęsce, jaka dotknęła Warszawę w jej historii, oglądaliśmy garstkę weteranów powstania otoczoną przez tłum polityków cisnący się przy pomniku Gloria Victis na Powązkach. I krzykaczy ryczących oenerowskie hasła za aprobatą ministra spraw wewnętrznych. Każda kolejna rocznica powstania ma coraz mniej wspólnego z tym, co się działo w 1944 r. Nieszczęsnym symbolem tego sierpnia stał się Mike Tyson. Amerykański bokser, półanalfabeta, gwałciciel i narkoman, który odgryzł przeciwnikowi ucho. Założono

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Solidarność ma na imię Draginja

Przed kilkunastu laty pojechałem po raz pierwszy do Mostaru. Minęło już sporo czasu od wojny w krajach byłej Jugosławii, ale droga przez Bośnię i Hercegowinę nie pozwalała o niej nie pamiętać. Jadąc samochodem, mijaliśmy wyludnione, spalone wsie, opuszczone domy; cały czas towarzyszy mi widok wypalonych otworów okiennych, zniszczone lub nieistniejące dachy. Ale też wówczas poczułem zapach minionej wojny, swąd spalenizny wisiał wciąż nad nagrzaną, pozbawioną mieszkańców ziemią. To zapach i widok, którego moje pokolenie i kolejne po prostu nie zaznały. Dojmujący,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Pamięć do przeszczepu

Eksperyment może dać szansę na przywracanie pamięci w chorobie Alzheimera Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles przeszczepili pamięć jednego ślimaka drugiemu. Stworzenie pamiętało coś, którego nie przeżyło. Zespół prof. Davida Glanzmana przeprowadził eksperyment na mięczakach Aplysia californica, których komórki nerwowe przekazują impulsy podobnie jak u ssaków, a więc i u człowieka. Czy w przyszłości będzie możliwe przeszczepianie pamięci u ludzi, a fantazje o pigułkach z wiedzą staną się faktem? Prof. Glanzman przeprowadzał doświadczenia na ślimakach morskich – jedną grupę poddawał tresurze,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Powstanie w tajnych dokumentach AK

Sfery wojskowe budują swą karierę na poniewierce i głodzie rodaków Spór o przyczyny i skutki powstania warszawskiego trwa już ponad 70 lat, lecz papier zapisany przez uczestników zrywu w Warszawie i historyków służy nie tylko do odtworzenia poszczególnych wydarzeń, ale także do wybielenia osób, które decyzję o powstaniu podjęły. W całej historiografii powstania nie ma natomiast żadnego opracowania opisującego, jak powstały mity i legendy dotyczące walk w Warszawie, a bez tego nie sposób zrozumieć, dlaczego w literaturze tematu, w relacjach uczestników i w publicystyce obowiązują –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Ludwik Stomma

Krokodyle łzy

Skarży się Platforma Obywatelska na niszczenie w Rzeczypospolitej trójpodziału władzy, czyli mutatis mutandis podstaw ustroju demokratycznego. Co jest oczywiście najświętszą prawdą – zresztą PiS nie tylko to niszczy i depce. Niepokój budzi jedynie pewien zamęt z cyferkami oraz nieprzyjemne pytanie: KTO mianowicie się skarży i oburza? Najpierw o cyferkach. Po rozprawieniu się z niezawisłością sądów będziemy mieli bowiem trójpodział właśnie: władzę ustawodawczą, wykonawczą i kościelną. Państwo prawa odejdzie w świat bajek, dokładnie tak samo, jak jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.