Archiwum
Marnowanie pieniędzy w nauce
List otwarty do prof. Michała Kleibera, przewodniczącego Komitetu Badań Naukowych Szanowny Panie Ministrze! W związku z niezakwalifikowaniem do finansowania (po raz drugi) zgłoszonego przeze mnie projektu badawczego nr 4T08C05123 czuję się zmuszony do wyrażenia swojej opinii o niektórych aspektach działalności kierowanego przez Pana komitetu. Minął prawie rok od objęcia przez Pana Ministra tej bardzo ważnej funkcji państwowej. To przecież od nauki społeczeństwo oczekuje opracowania nowych technologii, nowych konstrukcji i wdrożenia ich do gospodarki polskiej. To nauka ma mieć
Expo nie dla Wrocławia
W głosowaniu na zlokalizowanie wystawy światowej Wrocław poparli tylko Polacy i Węgrzy. W mieście mówi się o kompromitacji i szuka winnych – Nasza wiara w zwycięstwo była nieco naiwna – mówił tuż po powrocie, jeszcze na wrocławskim lotnisku, prezydent miasta Rafał Dutkiewicz. – O Expo trzeba starać się dużo wcześniej. Zaczęło się jednak od innego prezydenta Wrocławia. Latem 1999 r. Bogdan Zdrojewski pod wpływem przygotowywanej wówczas z dużym rozmachem wystawy Expo 2000 w Hanowerze (zrobiła spektakularną
Przegląd turystyczny
Sylwester pod wierchami Najmodniejszy jest sylwestrowy wyjazd w góry Mimo szerokiej gamy propozycji sylwestrowych wyjazdów największym powodzeniem cieszą się wypady w góry. Czy to ich magia, czy możliwość połączenia zabawy z jazdą na nartach? Trudno powiedzieć, zwłaszcza że ze śniegiem u nas bywa różnie, a najwięcej ofert dotyczy miejsc, w których mało tej magii widać Kochane Krupówki Nie przemija moda na zatłoczone Zakopane. Miejscowe biura podróży oraz Centralna Informacja Turystyczna dysponują już tylko miejscami w pokojach cztero- lub sześcioosobowych na kwaterach
Raj poprawiony?
Wieczory z Patarafką Taki właśnie tytuł, tylko bez znaku zapytania, nosi książka amerykańskiego uczonego, Lee Silvera, reprogentyka z Prniceton. A co to w ogóle jest reprogenetyka? To nowa nauka łącząca biologię rozrodu i genetykę, czyli po prostu teoretyczne uogólnienie inżynierii genetycznej. Treść książki jest mniej więcej taka, że każdy ksiądz, pop, mułła, rabin czy pastor zawyłby ze zgrozy. Wprawdzie autor dość oględnie polemizuje z przeciwnikami aborcji, klonowania i w ogóle inżynierii genetycznej, ale w końcu stwierdza, że posługiwanie się argumentami
Likwidacja profesorów
Dlaczego właśnie w Krakowie w 1939 r. uwięziono elity polityczne nauki? Polska pierwsza padła ofiarą agresji niemieckiej w II wojnie światowej. Pokonana w boju, natychmiast była skreślana przez jej okupantów – Rzeszę niemiecką i Związek Radziecki – z mapy politycznej Europy. Z obszaru zajętego Hitler wydzielił – ale tymczasowo – terytorium mające stanowić siedzibę etniczną Polaków, nazwane Generalnym Gubernatorstwem (GG). Władzę nad nim przekazał Hansowi Frankowi, ministrowi bez teki w rządzie Rzeszy, a po wybuchu wojny
Złomiarze z dwóch stron ekranu
Zaproszenia do kina w skupie złomu?! Niewielu wózkarzy uwierzyło, że zafundowano im obejrzenie „Ediego” Pomysł był iście diabelski: na ekranie pokazać złomiarzy, a przed ekranem posadzić… również złomiarzy. Po co? – Niech zobaczą, to dobry film – mówi Małgorzata Wołowska, która rzecz wymyśliła. Małgorzata Wołowska nie zajmuje się reklamą czy promocją filmów. Pracuje w Exmecie, jednej z większych łódzkich firm prowadzącej skup złomu. Wcześniej nie widziała „Ediego”. Jedynie słyszała od znajomych, iż bohaterami tego najnowszego polskiego filmu są zbieracze
Liczy się bilans końcowy
Zapiski polityczne 5 grudnia 2002 r. 4 grudnia 2002 r. to raczej ponura data w niedługiej historii odradzającego się parlamentaryzmu polskiego. Tego dnia toczyliśmy zaciętą debatę o wejściu Polski do struktur Unii Europejskiej – wypełnioną „bardzo małym rozumkiem” wielu posłów, by sparafrazować znane określenie z opowieści o Kubusiu Puchatku. Można i ostrzej nazwać to, co się wydarzyło. Były liczne popisy chamstwa i głupoty. Było też kilka mądrych i treściwych wystąpień, poczynając od świetnego zagajenia
Ziemia lubi szacunek
W przedsiębiorstwie Agro-TaK w Modlikowicach widmo Unii Europejskiej nie straszy Tuż po wojnie takie gospodarstwo nazywało się klucz, za czasów PRL – kombinat. Taki pegeerowski kombinat w Zagrodnie skupiał cztery gospodarstwa i działał na 5 tys. ha. Dziś każdą z tych posiadłości zarządza inna spółka. Ostatni dyrektor PGR-Zagrodno, Bronisław Tabisz, wspólnie z byłym wicedyrektorem Leszkiem Kachniarzem wydzierżawili największe gospodarstwo w Modlikowicach – na 2 tys. ha dobrej ziemi powstało przedsiębiorstwo Agro-TaK. Popegeerowskie zabudowania
Upominkowy wyścig prasowy
Coraz częściej czytelnicy kupują dane pismo nie dla jego treści, ale z powodu dodawanych prezentów Kupując kolorowe czasopisma, można nieźle się zaopatrzyć. „Viva!” zaproponowała miniaturowe podkoszulki, „Twój Styl” torebki-kosmetyczki, „Dziewczyna” szkolny kalendarz, a „Bravo Girl” pierścionek na palec stopy. Podkładki na stół, srebrne kolczyki i bransoletki, dziecięce skarpetki oraz szaliki, a także dziesiątki płyt to tylko nieliczne drobiazgi, które można było dostać, kupując w ostatnich kilku miesiącach kolorową prasę. Gadżety coraz bardziej opanowują
Europejskie pięć minut
Negocjatorzy walczą o ostatnie ustępstwa, a hałaśliwi przeciwnicy naszego członkostwa w Unii straszą Polaków, czym popadnie Skąpstwo zamiast hojności. Na finiszu rokowań akcesyjnych właśnie to stwierdzenie zrobiło chyba największą karierę w komentarzach zarówno polityków, jak i dziennikarzy z krajów kandydujących do Unii Europejskiej. Na pewno tak stało się w Polsce, gdzie ostatnie dni przed szczytem UE w Kopenhadze upłynęły pod znakiem liczenia po raz enty, ile euro powinniśmy albo moglibyśmy (często tylko rzekomo) „wycisnąć” z krajów Piętnastki w negocjacyjnym rzucie









