Archiwum

Powrót na stronę główną
Felietony Piotr Żuk

Kaczyński, prawicowe bojówki, NSZ – ostatnie wsparcie PO

Najnowsze wariactwa PiS i coraz gorszy stan psychiczny prezesa Kaczyńskiego wbrew pozorom nie martwią strategów Platformy Obywatelskiej. Dzięki dominacji w mediach histerii smoleńskiej i zapachowi prochu, który rozchodzi się po wszystkich zakamarkach sfery publicznej, liderzy PO mogą spać spokojnie. Nikt ich nie pyta o galopujące bezrobocie, całkowity rozkład systemu opieki zdrowotnej w Polsce ani rozszerzające się obszary ubóstwa. Tylko dzięki pomocy PiS-owskiego straszaka notowania Platformy chwilowo się poprawiły. Demony Macierewicza i kolejne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Xi Jinping – ostrożny reformator

Pracowity wróg korupcji został przywódcą Chin W Państwie Środka nastąpiła zmiana ekipy rządzącej. Zgodnie z planem na 18. Zjeździe Komunistycznej Partii Chin wybrano nowe kierownictwo, które będzie sprawować władzę przez najbliższe 10 lat. W Wielkiej Hali Ludowej w Pekinie ogłoszono listę nowych członków Stałego Komitetu Biura Politycznego Komitetu Centralnego, który jest najwyższym organem kierowniczym KPCh. Jak przewidywano, liczebność tego gremium zmniejszono z dziewięciu osób do siedmiu.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

W dziewiczej dżungli Darién

Wyprawa do jednego z najbardziej tajemniczych rejonów świata W marcu 2012 r. nasza grupa ośmiorga Polaków eksplorowała jeden z najbardziej tajemniczych rejonów Ziemi – przesmyk Darién na granicy Panamy i Kolumbii. Zapora wzgórz porośniętych dżunglą oddziela umownie Ameryki, a jednocześnie jest ostoją dziewiczej dżungli i Indian żyjących zgodnie z tradycją, ale też punktem zapalnym, przez który wiedzie szlak narkotykowy. Po co się tam pchać? Darién to pas nieprzebytych dżungli między Panamą a Kolumbią. Tereny niegościnne i niebezpieczne: nagromadzenie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Bywało śmiesznie

Miałem wrażenie, że premier Buzek jest niesamodzielny, podporządkowany cudzemu scenariuszowi Włodzimierz Cimoszewicz Rozmawia Anita Werner Zmiana władzy. Sterowany z tylnego siedzenia W 1997 r. przekazywał pan urząd premiera Jerzemu Buzkowi. Jak to było? – Chciałem zrobić to solidnie i w dobrym stylu. Czyli jak? – Solidność polegała na tym, że na moje polecenie wszyscy ministrowie zrobili trzy opracowania: „sprawy załatwione”, „sprawy w toku” i „projekty”. Przekazałem to Buzkowi, chyba bez większego skutku. Zdarzyło się np., że przegrywaliśmy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Własnej kasy nie rozdają

Resort nauki chce stworzyć fundusz wspierający rozmaite działania innowacyjne. Ma nim zarządzać państwowa spółka, a jego środki trafią do prywatnych firm pracujących nad nowymi technologiami. Nie podoba się to organizacji Pracodawcy RP. To znaczy, pracodawcom jak najbardziej podoba się wspieranie przez państwo prywatnych firm, ale nie chcą, by pieniądze rozdzielała państwowa spółka. Powinni to robić biznesmeni, co najwyżej z udziałem naukowców. „Wsparcie finansowe państwa w obszarze innowacji jest niezbędne. Powstaje jednak pytanie, czy powinno się to odbywać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Pięciu krojczych z TVN

Było elegancko i pachniało wielkim światem. Ale dopóty, dopóki starczyło kredytów. Gdy trzeba je zacząć spłacać, miło już nie jest. Atmosfera w TVN jest teraz taka, jak bywa u tych, którzy przymierają głodem. Wielkie cięcia i zwolnienia ludzi to standardowe pomysły menedżerów ze świata, jak Markus Tellenbach, prezes grupy TVN, i krajowych, jak Adam Pieczyński, Edward Miszczak, Piotr Korycki, Piotr Tyborowicz i Maciej Maciejowski. Krajowi chodzą zresztą w TVN całą gromadą. Jednego prezesa, czyli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Hajdarowicz nie śpi z rządem

To byłby dobry scenariusz do filmu gangsterskiego. Miasto śpi. Śpią politycy, a nawet zawsze czujni dziennikarze śledczy i paparazzi. Ale by mogli przytulić utrudzone głowy do poduszek, ktoś nie śpi. Któż może czuwać w nocy z większym poświęceniem niż rzecznik rządu? Paweł Graś nie śpi, bo na tajne spotkanie wezwał go Grzegorz Hajdarowicz, stary druh z czasów walki z komuną. A teraz jedyny na świecie plantator kokosów, którego stać było na kupno wielkiej gazety. By zmylić tropy, umówili się pod Sejmem. O 1.30.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Jakie szanse może mieć w Polsce partia skrajnie prawicowa?

Andrzej Olszewski, prezes Zarządu TNS OBOP Nasza scena polityczna jest stabilna i „zacementowana” z różnych przyczyn, np. finansowania partii, a prawą stronę zagospodarowuje PiS. Generalnie nie lubimy skrajności ani spolaryzowanych postaw, nie wróżę więc takiej koncepcji powodzenia, podobnie jak inicjatywie z drugiego końca – PPS Ikonowicza, która w szczytowych momentach mogła liczyć na poparcie dwuprocentowe. Dr Jarosław Flis, socjolog polityki, UG Co roku „Gazeta Wyborcza” o tym pisze i zainteresowanie mediów jest dużo większe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Trotyl

Wydawca „Rzeczpospolitej” wyrzucił naczelnego i autora tekstu prowokacji. Obaj szybko znajdą robotę. Przytuli ich jakaś prawdziwie polska gazeta. Gmyz, jak niegdyś Wildstein, a później Zyzak, stanie się dla „Polski smoleńskiej” kolejnym męczennikiem cierpiącym za wolność słowa. Wojna z Rosją – choć już nie jakiś dziennikarzyna, ale lider PiS i były premier zarzucił jej „zbrodnię niesłychaną”, zamordowanie polskiego prezydenta i 95 innych osób – nie wybuchła. Prokuratura zdementowała rewelacje o śladach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Malarz musiał odejść

Prezydent Putin zdymisjonował pierwszego cywilnego ministra obrony Prezydent Władimir Putin zdymisjonował 6 listopada cywilnego ministra obrony Anatolija Sierdiukowa. Jego następcą jest Siergiej Szojgu, generał armii, zaufany współpracownik prezydenta. 50-letni Sierdiukow został szefem resortu obrony w 2007 r. jako pierwszy niewojskowy na tym stanowisku. Wcześniej pracował w branży meblarskiej, pełnił obowiązki ministra ds. podatków, był szefem federalnej służby podatkowej. Wojskowi przyjęli cywila jako zwierzchnika z niechęcią, tym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.