Archiwum

Powrót na stronę główną
Opinie

Budżet bez dobrej zmiany

Mniej pieniędzy na ochronę zdrowia i rynek pracy, za to o prawie 4 mld zł więcej na obronność Miało być solidarnie, rozwojowo, korzystnie dla biednych, chorych i wykluczonych. Miał być socjalny zwrot po latach liberalnych rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Niestety, przygotowany przez rząd Beaty Szydło budżet państwa na rok 2018 rozczarowuje. Nowa władza obiecywała pracownikom, że po latach posuchy nadejdą lepsze czasy. W rzeczywistości nie ma zapowiadanej „dobrej zmiany”. W 2018 r., mimo optymistycznych prognoz

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

SZOŁKEJS

Skopana ekshumacja

Czy można przez 40 minut zajmować antenę i nie powiedzieć ani be, ani me, ani kukuryku? Pytanie na milę pachnie niewyszukaną retoryką, dlatego uprzedzam wszystkich chętnych do odpowiedzi, że w nagrodę nie będą zwalniani z opłat abonamentowych na rzecz publicznej radiofonii. W ogóle nie będzie żadnego audiotele w tej sprawie. W piątek, 15 września, w Programie III Polskiego Radia wysłuchałem „Winien i ma”. Przeczytałem wcześniej, że stacja wraca do tego kultowego niegdyś tytułu. Audycję dobrze pamiętam, dlatego włączyłem radio. Prowadził

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Skąd się biorą terroryści?

Paliwem dla terroryzmu są wojny prowadzone przez Zachód w krajach muzułmańskich i ich cywilne ofiary Prof. Peter Neumann to wykładowca londyńskiego King’s College i amerykańskiego Georgetown University. Zajmuje się sprawami terroryzmu. – Studenci przychodzą na moje kursy o radykalizacji, ponieważ nie mogą zrozumieć, co motywuje ludzi do stania się terrorystami. Zadaję im wtedy proste pytanie: „Czy bronilibyście swojej rodziny?” – opowiada. Wylicza także kolejne pytania, które lubi zadawać: „Czy broniłbyś swojego narodu?”, „Jak daleko

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Jak to w Polsce

W liberalnych mediach (liberalnych umownie) nie ustają narzekania na przywódców opozycji, Platformy Obywatelskiej w szczególności, z powodu ich niewyrazistości, propagandowej nieskuteczności, braku zarówno politycznego programu, jak osobistej charyzmy. W Polsce od jakiegoś czasu liczy się bardzo na sprawczą moc charyzmy i pod kątem tej tajemniczej właściwości obserwuje się osoby publiczne. Zakładam, że potrafię poznać się na charyzmie, i twierdzę, że od czasu Piłsudskiego nie było w Polsce postaci charyzmatycznej, a kardynałowie Wyszyński i Wojtyła stali się charyzmatyczni, dopiero gdy zajęli wysokie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Z historii polskiego uzwiązkowienia

O ile przez cały okres koalicji PO-PSL związkowcy żalili się, że rząd rzadko ich pyta o zdanie, o tyle od początku 2016 r. czują się przytłoczeni Zestaw zarzutów wobec reprezentacji polskich pracowników jest długi. Niektórzy krzywią się już na samą formę. Związki bronią swoich interesów krzykliwie i histerycznie, co tworzy wrażenie, że nie uwzględniają całego kontekstu, tylko są ciągle na „nie”. Taki zarzut nie jest do końca fair. Związki zawodowe, jak każda inna instytucja życia publicznego, są odbiciem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Przewrót kopernikański

W Krakowie odbył się Kongres Nauki Polskiej. Z wielką pompą i wielkim rozmachem. Punktem centralnym kongresu było ujawnienie przez ministra nauki, a zarazem wicepremiera, Jarosława Gowina, projektu nowej ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. W zapowiedziach wicepremiera i ministra w jednej osobie ta nowa ustawa uwolni ogromny potencjał naukowy Polek i Polaków, który najwyraźniej dotąd był tłumiony przez poprzednie rządy za pomocą ustawy starej (choć nie tak bardzo, bo z roku 2003!). Rzeczywiście, stan nauki polskiej jest opłakany. Najlepsze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kronika Dobrej Zmiany

Wyspa to my

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych rozległy się lamenty, że Polska nie próbuje wpływać na Litwę. Że Litwini lituanizują mieszkających tam Polaków, a my na to nic. I rząd PiS jest tu tak samo bierny jak poprzednicy. A mógłby użyć choćby broni ekonomicznej (nie mówiono, w jaki sposób), bo Możejki to największy pracodawca na Litwie. Wtedy odezwał się wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak w obronie swojego rządu i swojego ministerstwa. Bronił zaś w ten sposób, że zadał posłom retoryczne pytanie:

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Prokurator na pogrzebie „Przekroju”

Jedni, czyli tygodnik „Sieci Prawdy” (dawniej „wSieci”), piszą: „Hajdarowicz pod lupą prokuratury”, a drudzy, czyli kontrolowana przez firmy Hajdarowicza „Rzeczpospolita”, odpowiadają wywiadem „Nie ulegam szantażom”. Chodzi o transakcję, w której Gremi Inwestycje SA kupiły od Hajdarowicza za 3,2 mln zł wydawnictwo Przekrój sp. z o.o. Wydawnictwo szybko upadło, a tygodnik zamknięto. Czym więc handlowano? Hajdarowicz uważa, że była to zwykła transakcja handlowa, a oskarżający go Piotr Szczęsny „to zwykły bandyta i szantażysta”. W tym sporze tylko „Przekroju” żal.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Wyrażaj się

Nie są wcale takie brzydkie i nie rozumiem, dlaczego uparcie się je dyskryminuje. Tym bardziej że bywają pomocne i sprawują swoją funkcję doskonale. Rześkie, rozwibrowane, zabawne. Rozładowują agresję, uśmierzają ból. Są demokratyczne i znają je wszyscy – „brzydkie wyrazy” są częścią naszego języka, siedzą w tradycji głęboko jak zatrzask kleszcza na psim zadku. I nie wiem, czy należy się cieszyć, czy martwić, że wciąż wzbudzają oburzenie. Do audycji w radiu TOK FM „Prawda nas zaboli” Piotr Najsztub zaprosił Ziemowita Szczerka, popularnego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Pytanie Tygodnia

Czy słuszna jest propozycja PSL, by skasować czas zimowy?

Czy słuszna jest propozycja PSL, by skasować czas zimowy? Czesław Siekierski, europoseł PSL Dyskusja na ten temat odbywa się przynajmniej dwa razy w roku, tj. przy wiosennej i zimowej zmianie czasu. Za każdym razem podnoszone są argumenty za i przeciw. Mówi się, że zmiana daje oszczędności energii elektrycznej i że obowiązuje niemal w całej Europie. Jednak argumentów za skasowaniem czasu zimowego jest zdecydowanie więcej. Każda zmiana czasu niekorzystnie wpływa na zegar biologiczny i zdrowie człowieka (m.in. wzrasta liczba

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.