Wpisy od Attaché

Powrót na stronę główną
Kraj

Notes dyplomatyczny

Bronisław Geremek jako szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych przewyższył wszystkich swych poprzedników w III RP – żaden z nich nie potrafił załatwić dla pracowników MSZ takich podwyżek i premii (inna sprawa, jak to było dzielone, ale nie wybrzydzajmy), jakie załatwił on. Do tego dopilnował, by te pieniądze były kojarzone z nim, a nie z kimkolwiek innym. Tak było w piątek, 30 czerwca, ostatniego dnia urzędowania Geremka w MSZ, kiedy to wypłacano premie kwartalne. Oczywiście, można było je wypłacać w lipcu, ale tym razem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Madelaine, kochamy cię – oświadczył w Gdańsku minister Bronisław Geremek amerykańskiej sekretarz stanu i, bez wątpienia, była to jedna z najważniejszych deklaracji minionego tygodnia. Za piękne słowa pani Albright odpłaciła gestem – trzykrotnie całując profesora Geremka w policzki. Do tak miłej sytuacji nie dostosował się jedynie rektor Uniwersytetu Gdańskiego, który honorował szefową amerykańskiej dyplomacji doktoratem honoris causa. W powitalnym przemówieniu powitał również “ministra sprawiedliwości” – Hannę Suchocką i “ministra obrony” Janusza

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Mieliśmy festiwal wiceministra Radka Sikorskiego. Wiceminister, osoba odpowiedzialna za pracę konsulatów, u progu sezonu turystycznego przestrzegał turystów gdzie jeździć nie powinni, bo jest niebezpiecznie. Na przykład, dla wiceministra, takim niebezpiecznym krajem jest Tunezja. Albo Meksyk. Albo też Egipt. Znaj proporcje, mocium panie! Wszystkie te kraje odwiedzają miliony turystów i… nic im się nie zdarza. Bo i Meksyk, i Egipt, i Tunezja to turystyczne kombinaty. A że są tam i miejsca niebezpieczne? A gdzie ich nie ma? Tak na dobrą sprawę, Radek Sikorski

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Jeżeli ktoś chciałby mieć dowód na to, że rząd mamy marny, powinien przyjść kilkanaście dni temu na posiedzenie sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Jej tematem była sprawa rewindykacji polskich dóbr kultury. Otóż kilka miesięcy temu posłowie zwrócili się do rządu z prośbą o przedstawienie harmonogramu działań, które należałoby przeprowadzić, żeby zagrabione dzieła odzyskać. Oczywiście, ani przedstawiciel Ministerstwa Kultury, ani MSZ, takiego harmonogramu posłom nie przynieśli, proponując ogólną dyskusję. Wtedy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Bronisław Geremek będzie ministrem spraw zagranicznych do końca czerwca. A kto będzie po nim? Na razie AWS-owcy puścili do prasy informacje, że Geremka zastąpi w MSZ Jan Kułakowski. Czyli, że będzie realizowana polityka kontynuacji. To dla Akcji dobry pomysł, bo gwarantuje spokój w jednym z kluczowych resortów. Tylko – czy AWS-owcy będą w stanie powściągnąć swoje apetyty? Na razie, mówi się w MSZ-ecie, że ministerstwem tym zainteresowane jest ZChN. A że Marianowi Krzaklewskiemu, broniącemu swej pozycji w AWS, potrzebny jest każdy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Mimo że koalicja pękła, a minister Geremek przedstawił swoją dymisję premierowi Buzkowi, w MSZ nie ma strachu. Bo co mogłoby się zmienić? Na razie więc MSZ jawi się jako oaza spokoju. Więc o wielkim pechu może mówić niedawny dyrektor Departamentu Promocji, Gerard Pokruszyński, który parę tygodni temu tę oazę opuścił. Otóż Pokruszyński, były konsul w Mediolanie, nie zgadzał się ze swoim przełożonym, dyrektorem-koordynatorem, Rafałem Wiśniewskim. Nie odpowiadał mu styl pracy Wiśniewskiego, no i czuł, że jego kariera jest w MSZ blokowana. Postanowił

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

W pierwszej połowie lat 70. ogłoszono doktrynę ekonomizacji polskiej polityki zagranicznej. Teoria ta głosiła, że nasza dyplomacja obok tradycyjnych zadań powinna również promować polskie interesy gospodarcze. Dziś nie jest to nic nadzwyczajnego, sam minister Geremek w niedawnym wystąpieniu w Sejmie podczas debaty nad polską polityką zagraniczną mówił, że jednym z głównych zadań dyplomacji jest promowanie naszych interesów gospodarczych, mówi o tym bardzo wiele opozycja, ale wtedy, prawie 30 lat temu, była to jakaś

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Wiceminister Przemysław Grudziński wyjechał do Waszyngtonu, gdzie będzie naszym ambasadorem i – tak jest zawsze – zaczęto w MSZ dyskutować, kto go zastąpi. A w zasadzie zaczęto dyskutować o czymś innym. Otóż na MSZ-owskich szczytach zrobiło się dość pusto. Widać to było w ubiegłym tygodniu, kiedy z prezydentem Kwaśniewskim wyjechał do Francji wiceminister Ananicz, zajmujący się kadrami MSZ-u. Wtedy pustka stała się jeszcze wyraźniejsza – bo mamy ministra Geremka, który rośnie jak samotny, stary dąb

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Szampan dla każdego! Od kilku tygodni, za sprawą jednej decyzji ministra, kilkunastu urzędników tryska dobrym humorem. Decyzja jest z pozoru banalna – dyrektor Departamentu Dyplomacji Kulturalnej, Rafał Wiśniewski, pojedzie na Węgry, na stanowisko ambasadora. A ile w tej prostocie przemyślności… Kariera Wiśniewskiego w MSZ rozpoczęła się w czasach Skubiszewskiego. Potem kierował Instytutem Polskim w Budapeszcie, później był naczelnikiem wydziału. W górę wyskoczył wraz z tzw. reformą ministerstwa, czyli podziałem na kilkadziesiąt departamentów. W jej wyniku

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Minął długi, długi weekend. Mądrzy ludzie w MSZ brali sześć dni urlopu i mieli dwa tygodnie wolnego, zresztą podobnie robiono i gdzie indziej. Za to politycy pracowali. 1 maja, 3 maja i w międzyczasie. Premier Buzek emablował kanclerza Schrödera w Gnieźnie, i opowiadał przy tym, że załatwił Polsce szybsze wejście do Unii Europejskiej. W Sejmie, z korpusem dyplomatycznym spotykał się za to marszałek Płażyński. Bon ton i wielkie salony. Za to obaj – Buzek i Płażyński – spóźnili się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.