Wpisy od Paweł Grabowski

Powrót na stronę główną
Sport

Blamaż i remis

Po skandalu z przełożeniem meczu Polska-Anglia żartowano, że po raz pierwszy w historii PZPN stadion był bardziej zalany niż loża VIP. Żarty ustały dzień później. Remis piłkarzy Waldemara Fornalika każe z optymizmem spoglądać na walkę o mundial w 2014 r. – Nie można powiedzieć o nas złego słowa – ocenił Kamil Glik, zdobywca gola wyrównującego na 1:1, notorycznie pomijany w ostatnich latach przez Franciszka Smudę. Po meczu z Anglią piłkarze schodzą jednak na dalszy plan. Teraz będziemy się emocjonować rozgrywkami w PZPN. Czyżby po deszczowej przygodzie piłkarzy największe szanse na zostanie prezesem miał Edward Potok?

Sport

Angielska próba PZPN

Narzekanie na kadrę Waldemara Fornalika słychać w zasadzie od początku. Wybór kapitana – zły. Przecież Kuba Błaszczykowski po przegranym Euro zamiast uderzyć się w pierś wymamrotał publicznie, że dostał od związku za mało biletów. Taktyka – też zła. Mecz z Czarnogórą ze względu na tzw. radosny futbol równie dobrze mógł się skończyć wynikiem 5:5. Waldemar Fornalik apeluje, by dać mu jeszcze trochę czasu. Gra wygląda słabo, lecz wyniki już nie. Trudno krytykować kogoś za to, że w dwóch pierwszych meczach eliminacji zdobył cztery punkty. Mecz z Anglią ma dać odpowiedź, ile warta jest kadra Waldemara Fornalika

Sport

Halo, tu zima

Jeszcze miesiąc temu wszystko wydawało się być pod kontrolą. Wizyty w telewizyjnych studiach, przechwałki na temat organizacji Euro, w końcu odważne mówienie o drugiej kadencji i o tym, że nie ma kandydata, który stanowiłby jakieś zagrożenie. Dzisiaj jest już po zawodach. Dwanaście głosów poparcia dla Laty ze stu pięćdziesięciu możliwych to cios, którego mało kto się spodziewał. Jego najwięksi krytycy mówią: po raz pierwszy zrobił coś dobrze – odszedł. I tu się mylą. Nie odszedł. On został brutalnie wyrzucony za drzwi.
Gdy rezygnował Michał Listkiewicz powiedział: „Jeszcze za mną zatęsknicie!”. Lato na razie się nie odzywa. Może to i dobrze. Dość już zdeptał swoją legendę.

Sport

Piłkarska loża szyderców

Wytykają absurdy prezesów, piętnują zachowania zawodników. Najbardziej zagorzali krytycy polskiego futbolu Każdy z nich jest inny. Trudno powiedzieć, który krytykuje najbardziej. Jeden co chwilę uderza w lenistwo piłkarzy, drugi szuka haków na PZPN, kolejny obraża

Sport

Skopane nadzieje

Euro 2012 miało być początkiem rozkwitu polskiej piłki. Pierwsze kolejki ekstraklasy pokazały, że jest odwrotnie. Kluby odpadają z pucharów. Teraz nie możemy oderwać się od realiów w zarobkach. Ten rynek się popsuł, zwariował. Piłkarze chcą zarabiać nieprawdopodobne sumy. Jeżeli śpiewają takie pieniądze, to niech idą za granicę, niech tam zarobią. Ale nie pójdą. Są za słabi, szybko zostaną zweryfikowani. Wróciliby z podkulonym ogonem, a przecież tutaj mają sielankę. Pierwszy lepszy zawodnik bierze 50 tys. zł – przyznaje Tomasz Hajto, trener Jagiellonii Białystok

Sport

Krew, pot i zysk

Koncerny coraz częściej traktują sport jak tani billboard. Zakończenie dużych imprez to czas liczenia przychodów Scenariusz jest zawsze taki sam. Inwestycja kilku milionów, rozbudzone nadzieje, na końcu rozczarowanie i dyskusja, czy było warto. Józef

Sport

Pęknięte balony

– Jesteśmy narodem upośledzonym, który w sporcie już dawno przestał się liczyć – mówi Jacek Wszoła, złoty medalista z Montrealu w skoku wzwyż. Mówiąc krótko: to nie były nasze igrzyska. Liczyliśmy na powtórkę z Wimbledonu Agnieszki Radwańskiej, na emocje związane z meczami siatkarzy. Przewidywaliśmy medale Piotra Małachowskiego, Mateusza Kusznierewicza i wielu innych. Skończyło się na tradycyjnym „nic się nie stało”. – Skończyła się pewna era. Przede wszystkim mam na myśli pływanie, szermierkę i dżudo – mówi Artur Partyka, srebrny medalista z Atlanty. – Kilka medali zdobyli faworyci, ale to trzecie igrzyska z rzędu, gdzie wśród medalistów jest dużo osób z cienia – dodaje Urbaś.

Sport

Szybciej, wyżej, dziwniej

Jazda figurowa na koniu, strzyżenie owiec, pływanie z przeszkodami, czyli nietypowe dyscypliny olimpijskie. Atakują z każdej strony. Prezentacjami multimedialnymi, stosem papierów i nieustannymi delegacjami. Mówią, że zmienią oblicze sportu, choć tak naprawdę sami nie wiedzą, co się za tym

Sport

Spadek po dopingu

Lekkoatletyczne rekordy z lat 80. wciąż pozostają poza zasięgiem sportowców. Mówi się o wyścigu do granic możliwości, o olimpijskiej dewizie „szybciej, wyżej, mocniej”, rzadko jednak zauważa się, że czasami ani szybciej, ani mocniej już się nie da. – To był czas, kiedy powszechny był doping. Sportowcy nie byli aż tak bardzo kontrolowani, zresztą samo wspomaganie się niedozwolonymi środkami było wtedy trudniejsze do wykrycia – mówi Artur Partyka, srebrny medalista z Atlanty w skoku wzwyż. Do dziś przetrwało 12 kobiecych rekordów świata ustanowionych między 1983 a 1988 r. Nikt nie potrafi ustalić, które rekordy uzyskano z pomocą dopingu, tak samo jak nikt nie zapewni, że od teraz wszyscy zagrają fair.

Świat

Wyprawa po złoto

215 sportowców będzie reprezentować Polskę w czasie igrzysk olimpijskich w Londynie. Cztery lata temu w Pekinie zdobyliśmy 10 medali, w tym trzy złote. Teraz ma ich być więcej. Do stałych faworytów dołączyli siatkarze i Agnieszka Radwańska, która kilka