Wpisy od Wojciech Kuczok
Blizna po macierzy
Nieswojo czuję się w Polsce, której językiem myślę, a dogadać się z mało kim potrafię, z wyjątkiem zwierząt
Ówdzie i już
Czcić trzeba każdy dzień, który nie okazał się ostatnim, wszystko inne to czcze gadanie
Wymiary opóźnień
W końcu wprowadziło nam PiS północnokoreański model kontaktów władzy ze społeczeństwem
Moje oczy śmierdzą książką
Ze świecą szukać po księgarniach pereł literackiej mizantropii
Ruch ratunkowy
Nadzwyczaj łatwo przychodzi masom wydawanie wyroków w cudzej sprawie
Nienapisany felieton
Gadulstwo też jest rodzajem przemocy, męczącej dominacji, stolikowi besserwisserzy potrafią zaorać każdy dyskurs, żeby postawić na swoim
Chcesz w dziób?
Morderca w mundurze łudzi się, że wojna jest tylko czasowym zawieszeniem praw, po ogłoszeniu rozejmu wszystko wróci do normy
Dobrodziejstwo zła
Historia jest tyglem, który wypluwa czasem jakiegoś skwierczącego demona, ale finalnie świat zawsze wraca do równowagi
Ostrze widzenia
Tak zwane życie jest już tylko odwracaniem uwagi od nadchodzącej apokalipsy