Blog

Powrót na stronę główną
Kraj

Apel o wierność prawdzie historycznej

To, co się wyrabia ostatnio z naszą historią, woła o pomstę do nieba. Tzw. polityka historyczna to po prostu fałszowanie naszych dziejów po 1939 r. Protestem był tytuł artykułu w dzienniku „Rzeczpospolita”: „Wyklęci zamiast »Solidarności«”. Naszymi bohaterami przestają być żołnierze AK czy AL – mają być nimi mordercy z NSZ, czyli „wyklęci”. W czasie wojny i po niej dokonali oni wielu masakr ludzi lewicy, ale i zupełnie niewinnych. Na NSZ ciąży też zarzut wycofania się z Wehrmachtem na Zachód. Przypisuje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy od czytelników Nr 25/2016

Muzycy na bruk Nie chcemy w Gliwicach tancbudy dla plebejuszy. Jeśli ktoś chce, może iść na stadion Piasta. Poziom śpiewu kibiców jest taki sam, jak w Gliwickim Teatrze Muzycznym. Chcemy w końcu mieć poważny teatr. jerte • Tancbuda dla plebejuszy. Brawo! Nareszcie znalazła się osoba, która ma odwagę tak napisać. Odwagę tak, ale za grosz poczucia przyzwoitości. Każdy, kto choć raz był w Gliwickim Teatrze Muzycznym, nie nazwie tej placówki tancbudą. Trzeba sponsorować

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

W 25. numerze „Przeglądu” polecamy

TEMAT Z OKŁADKI Zemsta na generale 99-letni bohater powstania warszawskiego, gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, stanie przed sądem w procesie lustracyjnym. Postępowanie wszczął IPN. Czy to nie rewanż za upomnienie buczącej młodzieży na Powązkach? Ścibor-Rylski w czasie wojny był odpowiadał za przyjmowanie zrzutów cichociemnych, był żołnierzem 27. Wileńskiej Dywizji AK. Wsławił się odwagą i męstwem w czasie powstania warszawskiego. Dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych i Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari, a przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Spis treści

Spis treści nr 25/2016

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Jakie będą korzyści ze wzrostu płacy minimalnej?

Waldemar Witkowski, przewodniczący Unii Pracy Przede wszystkim podniesie się poziom życia tych ludzi, którzy zarabiali na pograniczu płacy minimalnej. Nie można zapominać o wpływach do ZUS i podatkach, które w znacznej części trafiają do samorządów. Podniesienie płacy minimalnej jest słusznym postulatem. W społeczeństwach egalitarnych powinna ona wynosić 50% wynagrodzenia średniego. Nie widzę żadnych specjalnych zagrożeń związanych ze wzrostem płacy minimalnej. Jeśli pracodawca chce mieć pracownika, a nie niewolnika, powinien mu godziwie zapłacić. Człowiek, który otrzymuje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Zadyszka czy duszności?

Ostatni tydzień przyniósł druzgocące dla opozycji wyniki sondaży poparcia politycznego – PiS osiąga 40% i nawet gdyby prezes powiedział, że w przyszłym roku nastąpi potop, i tak nie ma z kim obecnie przegrać. 500 zł dodatku na dziecko zaczyna przekładać się na poparcie polityczne. A podwyżka do 2 tys. zł pensji minimalnej brzmi też zupełnie nieźle w polskich warunkach i działa na wyobraźnię tych, którzy pracują za minimalną pensję, a resztę – jak się postarają – mogą dostać pod stołem.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kronika Dobrej Zmiany

Quo vadis, Witoldzie

W MSZ sprawa uważana jest za przesądzoną. Minister Witold Waszczykowski będzie szefem resortu do lipcowego szczytu NATO, a potem uprzejmie mu się podziękuje za mało efektywną pracę. Pytania są dwa. Co dostanie na otarcie łez? No i kto będzie jego następcą? Waszczykowski okazał się kiepskim szefem MSZ z punktu widzenia interesów PiS. Mniejsza o to, że wmanewrował rząd w Komisję Wenecką. To akurat uszło mu na sucho. Wiadomo było, że jeśli nie zrobi tego rząd, to wniosek zgłosi opozycja. Ale zawalił

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Jaskółka prawdy o PRL

Kazimierz Koś nie wstydzi się awansu społecznego w Polsce Ludowej Między setkami książek o ludziach wyklętych, walczących z powojenną ludową władzą, trudno znaleźć relacje tych, którzy nowemu ustrojowi wszystko zawdzięczają i nie wstydzą się o tym głośno mówić. A takim jest Kazimierz Koś, emerytowany dyplomata, który wydał książkę „Oczyma chłopskiego dziecka i konsula generalnego”. Koś nie był pierwszoplanowym polskim dyplomatą w czasach PRL i opisy jego pracy na placówkach w Bukareszcie, Ostrawie, Berlinie czy Bonn nie są specjalnie ciekawe,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Rolicki i towarzysze radzieccy

Janusz Rolicki napisał sensacyjną powieść polityczną „Diabelski urok”, którą wydała znana poznańska oficyna Zysk i S-ka. Notka na okładce głosi, że Rolicki przedstawia „siermiężną” rzeczywistość Polski Ludowej. Książka Rolickiego z pewnością jest mniej siermiężna niż opis wydawcy. Akcja „Diabelskiego uroku” toczy się latem 1970 r., w ostatnich miesiącach rządów Władysława Gomułki. Do Warszawy przylatuje Josip Kałakasza, redaktor naczelny ważnego radzieckiego tygodnika literackiego, członek Komitetu Centralnego KPZR, znajomy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd związkowy

Równa płaca za tę samą pracę

Polski parlament blokuje korzystną dla pracowników zmianę w unijnych przepisach Komisja Europejska przygotowała projekt rewizji dyrektywy dotyczącej delegowania pracowników. Wprowadza on istotne zmiany poprawiające warunki ich pracy. Przede wszystkim jednak celem rewizji jest wprowadzenie w życie zasady równej płacy za tę samą pracę w tym samym miejscu. Projekt wpisuje się tym samym w realizację tzw. planu Junckera – przybliżenia Europy zwykłym obywatelom i realizacji polityki praw socjalnych przez wiele

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.