Całe to tajne głosowanie

Całe to tajne głosowanie

Czy nadchodzące wybory do parlamentu są najważniejszymi od lat? Może tak, może nie. Jestem przekonany, że kolejna kadencja rządów PiS będzie kontynuacją i dopełnieniem wielu działań tej partii, które przez lata krytykowałem – to, co ma nadejść, to nie są groźby, to będą działania. W razie zwycięstwa Kaczyńskiego (a prawdę mówiąc, z trudem przychodzi mi dzisiaj pogodny, niezmącony optymizm, że tak się nie stanie) zostanie postawiona kropka nad i w radykalnym przemodelowaniu całego systemu politycznego. Najkrócej rzecz ujmując, wszystkie zabezpieczenia przed autokratycznym, monopartyjnym zwrotem ostatecznie znikną. Los Trybunału Konstytucyjnego podzielą sądy, w tym Sąd Najwyższy, prokuratura już jest instytucją podległą partyjnym wytycznym, jej wybiórczość i ręczne sterowanie widać jak na dłoni od lat. Gdzieś na obrzeżach pozostaje Najwyższa Izba Kontroli z wybranym głosami PiS prezesem Marianem Banasiem (niby wrogiem partii rządzącej, bo któż z tego świata politycznego tak głośno się przeciwstawił Kaczyńskiemu, ale pozostającym w stanie niejakiej hibernacji).

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 38/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym

 

Wydanie: 2023, 38/2023

Kategorie: Felietony, Roman Kurkiewicz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy