Felietony
Esbecy malowani i zwerbowani (opowiadanie z przyszłości)
Kilka dni przed wejściem w życie ustawy w sprawie ujawnienia wszystkich agentów i funkcjonariuszy służb specjalnych wpadł do mnie znajomy obracający się w kręgach demaskatorów i od drzwi powiedział: – Niedobrze było z twoim otoczeniem. – Żartujesz? – Agent
Huzia na Borrella!
Z Polakami nie ma żartów. Naród to nerwowy i niezwlekający z wyjmowaniem szabli, zwłaszcza gdy uzna, że szargane są jego godność lub zasługi dla świata. A że świat ciągle nie może się na nas poznać, to co i rusz jest okazja do tego, by komuś przetrzepać skórę. Ostatnio
Siły natury
Może się wydawać dziwne, że woda, która sprawia wrażenie miękkiej i delikatnej, potrafi powodować zniszczenia ogromnych rozmiarów. Należy sobie jednak uświadomić, że jeden metr sześcienny cieczy waży jedną tonę! Podoceaniczne ruchy wielkich płyt kontynentalnych
Biskupi, faktoidy i flamingi
Eliminowanie przeciwnika przed startem zwiększa szansę różnych miernot. Zamiast uczciwej walki na programy przygotowuje się pogromy. Czy można dostać lepszy prezent pod choinkę niż zainteresowanie Arcybiskupa? W tym miejscu muszę napisać o wyróżnieniu, jakie mnie spotkało.
Dni płodne
Społeczeństwo stolicy przeleciała ekscytująca wiadomość, że za każde nowo narodzone dziecko miasto ofiaruje matce 5 tys. zł. – Dlaczego matce, a nie ojcu? – dopytywali się mężczyźni, którym nie chciało się żenić, a potrzebowali kasy. – Dlaczego
Od dyplomaty do łopaty
Niedobrze jest myśleć w święta. A mnie to dopadło. Nikt nie włączał telewizora, nikt nie chciał oglądać jeszcze raz tego samego filmu, nikt nie zawracał głowy dziwnymi pytaniami, a więc zacząłem myśleć nad tym, co nas spotka w nadchodzącym roku. Wiadomo
Taka ładna data
Kuchnia polska Mamy więc już rok 2005. Taka ładna data – stulecie rewolucji 1905 i 60 lat od zakończenia II wojny światowej! Mimo to z pewnym wahaniem należy życzyć bliskim i znajomym szczęśliwego Nowego Roku, bo według wszelkich
Nowy Rok, stare podziały
Zaczął się rok, o którym wielu Polaków myśli z lękiem. Od lat nie byliśmy w takiej sytuacji. Oby nie było gorzej, życzyli sobie Polacy w sylwestrową noc. Skąd ten minimalizm w kraju, gdzie gospodarka się rozwija, inflacja maleje, złotówka
Świętujący inaczej
Te dni mogą być gorsze niż zapowiadane pierwsze sto dni rządów POPiS-u. Nadchodzą bowiem święta. To czas szczególny w naszym kraju, radosny inaczej. Już od 1 listopada grasują, najpierw w okolicach supermarketów, hordy świętych