Felietony

Powrót na stronę główną
Felietony

Po kiego grzyba?

Ponieważ potwór z Loch Ness przestał się w Szkocji pokazywać, a kręgi w zbożu we wsi Wylotowo zostały znowu odciśnięte i w dalszym ciągu nie wiadomo, kto je robi, ponieważ sprawców osłania zawsze tajemnicza mgła, która spowodowała, że ma powstać wokół wioski pole namiotowe z łowcami kosmitów, co bardzo cieszy sołtysa, bo 80% tego przedsięwzięcia pokryje Unia Europejska, i ponieważ gorzej ma inny były sołtys, obecnie poseł, Jerzy Gruszka, któremu żona, gdy się dowiedziała, że został przewodniczącym najnowszej komisji śledczej,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Temat mówiony półgębkiem

Są tematy, o których krzyczy się na całe gardło, i takie, o których mówi się półgębkiem. Tematem na całe gardło jest już od dłuższego czasu Samoobrona. Straszenie Samoobroną, naśmiewanie się z Samoobrony, pogardzanie Samoobroną należy wręcz do form towarzyskich i mam przyjaciół, którzy pół żartem, pół serio twierdzą, że jeśliby Lepper doszedł do władzy, to wyjadą z kraju. Tematem, o którym mówi się półgębkiem, jest Liga Polskich Rodzin. Nawet teraz, po kongresie Ligi, na którym Roman Giertych zapowiedział marsz na Wiejską po władzę, która wydaje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Przechlapane wakacje

Zadzwonił do mnie kilka dni temu mój znajomy czytający „Przegląd” i mówi, że mi pióro stępiało, bo nie tykam obecnego rządu, który nie jest lepszy od poprzedniego. Odpowiedziałem z godnością, że premierowi Markowi Belce dałem od siebie sto dni spokoju, chociaż przychodzi mi to z trudem, bo widać gołym okiem, że w SLD coraz trudniej znaleźć nieumoczonego fachowca, czego dowodem jest ostatni kandydat na wiceministra zdrowia i rekrutacja ministrów potrzebnych w tym resorcie zaczyna przypominać reprezentację Niemiec w piłce nożnej, której nikt nie chce trenować.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Dyktatura długopisu

Konstytucyjnie w naszym kraju silną pozycję ma parlament i wyłoniony przez niego rząd. Słabą prezydent. Obecnie przerabiamy przypadek, kiedy zaczyna rządzić prezydent z premierem. Ku zdumieniu parlamentu. Rząd Marka Belki rodził się z wielkim trudem. Owe bóle porodowe, rzeczywiste lub częściowo reżyserowane, skutecznie wystraszyły część parlamentarzystów. Przekonały ich, że w tym Sejmie, przy tym układzie partyjnym nie ma alternatywy dla rządu Belki. Jawiącego się początkowo jako lekko pozapartyjny, słaby, w przyszłości żebrzący

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

W programie wieszanie!

Miasto wyludnione, barbarzyńcy oraz złodzieje wyjechali, choć nie wszyscy. Codziennie słyszę od znajomych: tej zerwali z szyi łańcuszek w autobusie, w samo południe, dziecku rower uprowadzili, dobrze, że dzieciaka dla zabawy nie zabili, tamtej ukradli komórkę i kartę Visa w drogiej knajpie na Starym Mieście, inna właśnie wymienia zamek, bo zwinęli jej klucze; ten znów stracił samochód, a na ojca faceta z sąsiedztwa, 80-latka, zaczaili się, gdy wracał z banku z emeryturą; niechby wzięli pieniądze, mówi syn poszkodowanego, ale dlaczego podbili

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Ogniska zapalne

Mogłoby się wydawać, że wiele spraw spornych, nabrzmiałych konfliktowo na świecie, bez trudu dałoby się pokojowo uregulować dzięki współpracy zainteresowanych stron. Tak na przykład Gibraltar, położony na południowym czubku Hiszpanii, oddany we władanie Anglii w roku 1713, zdaje się odczuwać rząd w Madrycie jak kolec wbity w suwerenność narodową. Ze względu na to ostatnia wizyta w Gibraltarze angielskiej łodzi podwodnej \”Tireless\” wzbudziła nieukrywane niezadowolenie hiszpańskiego rządu i spowodowała nawet manifestacje Hiszpanów. Ci ostatni niejednokrotnie usiłowali odebrać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Nasi w NY

Pojawiła się podobno nowa grupa artystyczna. Są nią New New Yorkerzy. Powstawanie grup i kierunków artystycznych poprzez kontakty różnych narodów i cywilizacji nie jest zjawiskiem nowym, jest to również w sztuce zjawisko ożywcze, wprowadzające do kultury nowe, często nieoczekiwane wątki. Przed wojną np. powstał w Polsce zainspirowany przez Pankiewicza Komitet Paryski, zawiązany przez kilku młodych malarzy, którzy udali się na studia do Francji, po powrocie zaś wprowadzili do polskiego malarstwa kolor, swobodniejszą kompozycję, a także przekonanie, że przedmiotem sztuki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Pozycja misjonarska

Czy pamiętają państwo, jak to przed paroma miesiącami media gardłowały o „konieczności odpolitycznienia telewizji publicznej”? Czyli o wymianie Rady Nadzorczej TVP SA, organu wybierającego kierujący telewizją publiczną zarząd. Apelowano w imię obiektywności, czystości, misyjności telewizji. Apelowano, aby od tej pory zerwać z ohydną praktyką wybierania do władz spółki skarbu państwa, którą publiczna telewizja jest, praktyków życia gospodarczego, polityków, a w ich miejsce wybrać niezwiązanych z brudną polityką ludzi nauki i kultury. No, ewentualnie ludzi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Polowanie na SLD

Najkrótszy komunikat z konwencji SLD mógłby ograniczyć się do słów: „Polowanie na SLD trwa”. Z kilkudziesięciu wystąpień i paru godzin dyskusji do mediów przebiły się fragmenty z tych najgłupszych, często z przekręconymi słowami. Tak można ośmieszyć każdą instytucję i konferencję. Od Konferencji Episkopatu po sesję Polskiej Akademii Nauk. Nie zawiodła „Gazeta Wyborcza”, która – tradycyjnie – w dniu co ważniejszych SLD-owskich wydarzeń wyciąga jakąś aferę z kręgów tej partii. Teraz był to Andrzej Pęczak z Łodzi, o którym „Gazeta Wyborcza” w ciągu ostatnich

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Schody

Na razie wszystko jest w porządku. Prezydentowi i SLD-UP udało się w końcu ustabilizować rząd Marka Belki, przyłożył do tego rękę Marek Borowski, co niektórzy odbierają jako gest samobójczy, ponieważ jego partia, która powstała jako secesja z SLD i UP, poparła teraz rząd, w którym SLD gra pierwsze skrzypce, jeśli nie jedyne. Dzięki temu jednak Polska, choćby na chwilę, przestała być krajem, w którym wszystko jest tymczasowe – zarówno Sejm w każdej chwili czekający na rozwiązanie, jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.