Chiny ruszają na zachód

Chiny ruszają na zachód

Przedsięwzięcie jest gigantyczne. Idea Nowego Jedwabnego Szlaku miałaby połączyć w pierwszym rzucie kraje, które reprezentują 55% światowego produktu narodowego brutto, 70% ludności naszej planety i 75% rozpoznanych rezerw energetycznych. Pełna realizacja projektów związanych z Nowym Jedwabnym Szlakiem zacznie się prawdopodobnie w 2021 r. Ocenia się, że to program na ponad trzy dekady, więc Chińczycy mogą w ten sposób uświetnić przypadającą w 2049 r. 100. rocznicę utworzenia ChRL.

Wymiar geopolityczny i dyplomatyczny idzie w parze z ekonomicznym. Ocenia się, że w najbliższych latach Chiny przeznaczą łącznie ok. 300 mld dol. na finansowanie infrastruktury Szlaku, nie licząc efektów osiągniętych przez pobudzenie do współpracy sektora prywatnego, reakcji sprzymierzeńców i konkurentów w regionie ani np. prawie 900 mld dol. inwestycji zadeklarowanych ostatnio („China Daily” z 28 maja 2015 r.) przez China Development Bank, jeden z czołowych banków chińskich, który ma też realizować politykę rządu w tej dziedzinie.

Oficjalne deklaracje padły w czasie podróży prezydenta Xi Jinpinga po Azji Centralnej w 2013 r. Ogłosił on wówczas główne hasło odrodzenia tradycji Jedwabnego Szlaku jako inicjatywy rozwoju Pasa Gospodarczego Jedwabnego Szlaku (Silk Road Economic Belt – SREB). Prawie równolegle powstała idea Morskiego Jedwabnego Szlaku XXI w. (21st Century Maritime Silk Road), skierowanego przede wszystkim na kraje ASEAN. Obie te inicjatywy zaczęto prezentować łącznie jako Yidai yilu – Jeden Pas, Jedna Droga (ang. One Belt, One Road – OBOR). OBOR obejmuje również szczegółowe projekty międzynarodowe o znaczeniu strategicznym, np. planowane chińsko-pakistańskie korytarze ekonomiczne czy podobne korytarze w układzie Bangladesz-Chiny-Indie-Mjanma.

Szlak historyczny

Chińska idea Nowego Jedwabnego Szlaku nawiązuje zarówno do przełomowego wynalazku jedwabiu, jak i do ponadczasowego symbolu pokojowej współpracy.

Choć międzynarodowy handel jedwabiem zapewne zaczął się jeszcze wcześniej, w pełnym rozmiarze Jedwabny Szlak został uruchomiony w pierwszej połowie III w. p.n.e., a ostateczny jego zmierzch przypada na okres wielkich odkryć geograficznych XV w. n.e. Tradycyjnie jego przebieg jest utożsamiany z trasą biegnącą równoleżnikowo z Chin, od dawnej stolicy Chang’an (dzisiejszy Xi’an), do wybrzeży Morza Śródziemnego w Europie i z nitkami tego handlu prowadzącymi dalej, np. do Afryki czy na południe do Iranu oraz na subkontynent indyjski.

Jedwabny Szlak, który przez 17 wieków spajał ekonomicznie i kulturowo Azję z Europą, demonstrował siłę mechanizmów ekonomicznych – przede wszystkim potęgę handlu – oraz udowadniał znaczenie wzajemnego oddziaływania kulturowego formującego naszą cywilizację. W pewnym sensie stał się symbolem działania pokojowego – alternatywy dla naszej historii opartej na wojnach i podbojach.

Był również wspólnym dorobkiem społeczeństw starożytności i średniowiecza. Handel na Jedwabnym Szlaku łączył oazy i wielkie miasta leżące na trasie, wiązał Europę z Azją oraz spajał poszczególne części regionu. Karawany z towarami i ludźmi przemieszczały się pomiędzy Azją a Europą trudno dostępnymi trasami handlowymi o imponującej długości. Ekonomiczne mechanizmy Szlaku spajały przez wieki społeczeństwa Azji i Europy. Kupcy nie tylko prowadzili prostą wymianę materialną – sprzedawali i kupowali – ale też wraz z towarzyszącymi im wędrowcami o innych profesjach byli nośnikami (często nieświadomymi) lokalnych kultur, m.in. wielkich systemów religijnych. W takim tyglu kulturowym rodziła się cywilizacja, w której teraz żyjemy.

Na skutek wzajemnego oddziaływania różnych systemów kulturowych, w tym religijnych, przekształcały się stare normy postępowania i systemy wartości, formowały nowe zasady i pomysły. Dla wielu badaczy Jedwabny Szlak stał się inspiracją do myślenia nie tylko o naszej wspólnej przeszłości, ale także o przyszłości. Christopher Beckwith, autor „Empires of the Silk Road” (2009), widzi w Szlaku nie tyle konkretną trasę, ile „całościowy system – polityczny, gospodarczy i kulturowy – Centralnej Eurazji, w którym handel, zarówno wewnętrzny, jak i zewnętrzny, był niezwykle ceniony i dynamicznie uprawiany”. Beckwith pisze, że nawet starcia plemion koczowniczych z plemionami osiadłymi z reguły się nie zdarzały, jeśli obie strony bez przeszkód mogły prowadzić handel wymienny. Napięcia powstawały, gdy miejscowe władze zakazywały handlu lub mocno go ograniczały. Mechanizm handlu był mechanizmem powszechnym, dlatego większość badaczy mówi od jakiegoś czasu raczej o szlakach w liczbie mnogiej, traktach handlowych o różnym zasięgu i wielości towarów, którymi handlowano, a nie o jednym Jedwabnym Szlaku, choć ten właśnie szlak międzykontynentalny był szczególnym osiągnięciem.

Przyszłość oparta na tradycji

W marcu br. ogłoszono w Chinach wspólny Action Plan, w którym Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Handlu i Komisja ds. Rozwoju i Reform ogłosiły swoje wizje rozwoju infrastruktury, zredukowania taryf oraz uproszczenia procedur celnych umożliwiających realizację OBOR zarówno na lądzie, jak i na morzu. Jednocześnie Pekin zadeklarował konkretne środki początkowe na cele związane z OBOR: 40 mld dol. na Fundusz Jedwabnego Szlaku (The Silk Road Fund) koncentrujący się na Azji Centralnej, 50 mld dol. na zasilenie Asian Infrastructure Investment Bank – AIIB oraz 10 mld dol. na zasilenie banku krajów BRICKS – The New Development Bank.
OBOR został opisany w tym materiale jako „nowa runda otwarcia na świat” (xin yilun duiwai kaifang), frazą używaną często przez prezydenta Xi Jinpinga do opisania strategii gospodarczej Chin.

Jest to długookresowa strategia, której poszczególne elementy – jak się uważa – mogą jeszcze podlegać dyskusji.

Strony: 1 2 3

Wydanie: 2015, 29/2015

Kategorie: Opinie

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy