Kilka groszy dla Syryjczyka

Kilka groszy dla Syryjczyka

Rozrzutność, z jaką rząd premiera Morawieckiego pomaga uchodźcom, może zachwiać naszym budżetem. Dobre serduszka Morawieckiego i Szydło oraz gorące wsparcie, jakie dostają od katolickich serduszek poselskich i senatorskich, sprawiły, że na pomoc dla Syrii zostało przeznaczonych aż 1,7 mln dol., czyli 6 mln zł. Tyle, ile rocznie zarabia jeden powołany przez PiS prezes spółki skarbu państwa. Na jednego Syryjczyka przypada mniej niż 1 zł. Na tyle stać solidarnościowe rządy z gębami pełnymi frazesów o solidarności. Więcej wydaliśmy na urząd Beaty Kempy, która latem z całym dworem poleciała do Jordanii. Z ołówkami. A w maju wyborcy PiS wyślą ją do Brukseli. Zasłużyła przecież. Zaoszczędziła kasę na swój bezsensowny urząd. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 01/2019, 2019

Kategorie: Aktualne, Przebłyski