Pamiętnik IV Rzepy

24.09 Szok. U przyjaciół w Słowenii, do których dotarłem po dwutygodniowym pobycie w Chorwacji, zobaczyłem na ekranie komputera ikonę. Postać z dużą ilością włosów. Kto to? – zapytałem gospodarzy. Rokita – usłyszałem. A skąd on wziął włosy? To Nelly, jego mądra żona. A on gdzie? Udaje, że się wycofał. No i wtedy zrozumiałem, że Rokita naprawdę realizuje stare, dobre polskie powiedzenie: „Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”.
25.09 OBWE pojedzie na wybory do Szwajcarii. Do nas nie, bo my jesteśmy krajem demokratycznym. Szwajcaria nie jest państwem demokratycznym, ponieważ zmusza świstaki do zawijania czekoladek.
26.09 Debata między Jarosławem Kaczyńskim a prezydentem Kwaśniewskim odbędzie się podobno w poniedziałek. Kto wygra, jak to się mówi, pasmotrim, uwidim, mordy wy moje. Taki mamy savoir-vivre.
27.09 Z list Samoobrony będzie startować Piotr Ikonowicz. Ikonowicz, Wrzodak, Lepper, Miller. Wygląda na to, że Samoobrona stworzyła nową arkę Noego i zabiera na pokład wszystkie zagrożone gatunki. Ale za to później w rozmowach Millera z Kaczyńskim jako koalicjantem to będzie miodzio.
28.09 Pani Renata Beger też chce się dostać do Sejmu. Na razie kosztowało ją to 240 zł za 240 głosów, czyli rozrzutna nie była i powinna po wygranej zostać szefową komisji finansów. Ale nie tylko tani poseł Renia kombinuje, robi to również Liga Polskich Rodzin, która posłużyła się nieboszczykami, żeby uzupełnić braki, i to gdzie? W Częstochowie, czyli szukała wsparcia wśród świętych. Gdyby to było w innym mieście, pan Roman by powiedział na konferencji prasowej, że zagłosowali na niego wszyscy ci, co doświadczyli eutanazji.
29.09 Wyjeżdżam do Szwecji. Nic tu po mnie, od kiedy dowiedziałem się od Nelly Rokity, że i tak pan prezydent ma największy organ.

Wydanie: 2007, 40/2007

Kategorie: Felietony

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy