Pornografia snajperska

Pornografia snajperska

Przypadkiem moje oko padło na pewien tekścik w portalu Gazeta.pl. Przecierałem zdumione oczy – już czytałem go, czytałem! Ale kilkanaście lat temu. Mam coraz bardziej dojmujące wrażenie, że w ogóle czytam cały czas teksty, które już czytałem. W sumie w logice kapitalistycznych mediów to racjonalne – po co pisać nowe, jak już jest napisane? Recykling fraz wychodzi poza tym taniej i jest przygotowaniem gruntu do tego, że media będą tworzone przez AI (sztuczną inteligencję). Każdy redaktor i dziennikarz ze szkoły medialnej AI ma niebotyczne przewagi nad tradycyjnymi wyrobnikami słów: nie śpi, tylko spełnia nieosiągalne dotąd marzenie kapitalistów mediowych – zasuwa 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu; nigdy nie ma kaca, okresu, zwykłego obniżenia nastroju, kłopotów w domu, braku kasy. Nie korzysta z urlopów, nie bierze chorobowego, nie tyle nigdy nie chce podwyżki, ile po prostu kasę ma gdzieś, w jego świecie ona nie gra żadnej roli. To taki sam proces jak akumulowane doświadczenie Ubera, który wciąż korzysta z ludzkich kierowców tylko po to, żeby na podstawie zapisów i analiz setek milionów przejazdów przygotować do pracy pojazdy autonomiczne. Ci dzisiejsi kierowcy to takie mięso taksiarskie.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 50/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym

 

Wydanie: 2023, 50/2023

Kategorie: Felietony, Roman Kurkiewicz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy