Tag "Aleksandra Szarłat"

Powrót na stronę główną
Kultura

Jedyne takie miejsce w Warszawie

Wejść do SPATiF-u nie było łatwo. Ten klub był niczym wyspa, azyl dla artystów Aleksandra Szarłat – dziennikarka, autorka książek, m.in. „Żuławski. Szaman”, „Pierwsze damy III Rzeczpospolitej” Dlaczego zdecydowała się pani na opisanie Klubu Aktora w Warszawie? – A zna pan inne miejsce, do którego przychodziłoby tyle znanych i interesujących osób, pozostali zaś marzyli, by choć raz w życiu tam się dostać? A wejść do SPATiF-u, czyli klubu Stowarzyszenia Polskich Artystów Teatru i Filmu,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Trudno w Suazi pozostać dziewicą

Jeszcze się nie zdarzyło, by któraś dziewczyna odmówiła po wybraniu przez króla. To jest jak magnetyczny błysk (…) Jest rok 1997. Lecę do Suazi z nadzieją na udany rekonesans. Przede wszystkim zależy mi na tym, by król zgodził się zostać bohaterem mojego filmu. Chciałbym spędzić trochę czasu na królewskim dworze i poobserwować relacje między władcą a poddanymi. (…) Nie ma wątpliwości, że już wkrótce przez dwa tygodnie będziemy z kamerą towarzyszyć królowi od rana do wieczora, obserwując jego życie i relacje z poddanymi.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Pozytywistka

Nigdy nie pytałam, skąd kto przychodzi, tylko dokąd idzie Jolanta Kwaśniewska – pierwsza dama dwóch kadencji: 1995-2000, 2000-2005 Jak dzisiaj ocenia pani swój poziom stresu związany z przyjazdem królowej Elżbiety? – W jakiej skali? Od zera do dziesięciu. – 20 (śmiech). Stres był gigantyczny. Spotykałam się z naszymi byłymi ambasadorami w Wielkiej Brytanii, m.in. z ambasadorem Janem Wojciechem Piekarskim, a Ambasadę Wielkiej Brytanii w Warszawie poprosiłam o przysłanie mi materiałów na temat ubiorów królowej. Zrobiłam

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Prawdziwy Europejczyk

Dobrego człowieka trzeba kształtować już w przedszkolu, nie mówiąc o tym, że w podstawówce Józef Hen – Rocznik 1923 r., warszawianin. Pisarz, dramaturg, scenarzysta. Już jako dziecko pisał do „Małego Przeglądu” Janusza Korczaka. Zadebiutował w 1947 r. książką „Kijów, Taszkient, Berlin”. Autor powieści o tematyce wojennej (m.in. „Kwiecień”, „Nikt nie woła”,  historycznej (m.in. „Crimen”, „Królewskie sny”), współczesnej („Mgiełka”, „Milczące między nami”, „Odejście Afrodyty”, „Pingpongista”) i opowiadań (m.in. „Szóste, najmłodsze”). Jest też autorem bestsellerowych beletryzowanych biografii:

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Łysy striptizer

Majewski grał w pokera z Lenicą o żonę Głośne są bankiety u znanej fotografki gwiazd Zofii Nasierowskiej i reżysera Janusza Majewskiego. Tradycję hucznych przyjęć zapoczątkowała Zofia, jeszcze jako studentka, w domu swoich rodziców. Głośne są opowieści, jak podczas jednego z nich Roman Polański chciał wyjść na zewnątrz przez okno na pierwszym piętrze… „A było tam dosyć wysoko, więc by sobie połamał nogi. Razem z nim szykował się do »wyjścia« Jacek Zachlewski. Na szczęście ktoś ich ściągnął z okna”,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Spikerka bez kartki – rozmowa z Krystyna Loską

Korytarze telewizyjne zaroiły się od młodych ludzi, którzy myśleli, że wszystkie rozumy pozjadali Krystyna Loska –  spikerka Telewizji Polskiej w latach 1961-1994. Przetrwała rządy aż 14 prezesów telewizji. Nazywano ją madonną srebrnego ekranu, boską Loską, naszą Krysią. W plebiscycie z okazji 40-lecia Telewizji Polskiej znalazła się wśród trzech najpopularniejszych i najbardziej lubianych postaci. Jej znakiem firmowym było zapowiadanie telewizyjnych programów z pamięci. Randka z Holoubkiem Zanim zaczęła pani pracę w telewizji, chciała

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Premiera wykończyła teczka

Agnieszka Holland, Magdalena Łazarkiewicz i Kasia Adamik kręcą pierwszy polski serial z gatunku political fiction Premiera wyrywa ze snu dzwonek telefonu. – Co się stało? – pyta żona. – Dobrali się do mnie. Mają moją teczkę – odpowiada spokojnie. I nie chodzi tu bynajmniej o sfałszowaną lojalkę, ale o to, jak się zachował w 1968 r. Ponura rzeczywistość? Nie, tym razem to fikcja. Tak zaczyna się serial „Ekipa” w reżyserii rodzinnego klanu: Agnieszki Holland, jej siostry

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.