Tag "Krystyna Kofta"

Powrót na stronę główną
Felietony

Dziewice, szewcy, Lem i smoki

Jeden z najdowcipniejszych piszących, Leszek Mazan, zwrócił mi w liście uwagę na gwałt, jaki zadałam historii w felietonie na temat Szewczyka i Smoka, czyli Jana Marii R. i Jolanty K. – pierwszego smoka płci żeńskiej, na łamach poważnej gazety do smoka porównanej po druzgoczących dla polityków wynikach sondaży. Uważam, że Rokita – Dratewka, który z Krakowa pochodzi, chce na gwałt podbić Warszawę, pogromcą damskiego smoka zostając. Tymczasem L. Mazan mą subtelną konstrukcję zburzył, powołując się na słowa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Karuzela z primadonnami

Karuzela z madonnami naszej polityki kręci się bez chwili wytchnienia, a w każdej bryce, vis a vis, madonna i madonna, i nie wiadomo, która śpi, a która jest przytomna. Z pewnością madonna przytomna to pierwsza dama, sondaże ją ożywiły i pobudziły, bo kogo by takie wyniki nie rajcowały? Żaden Kaczorek kwakaniem jej nie zwiedzie, żaden diablik Rokita wirujący na platformie nie przestraszy ani też trybun ludowy Lepper nie zagrozi. A jednak znalazł się ktoś, kto konkurować chce. To sprytny Lisek zręcznie wskoczył na brykę vis

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Słownik fra-zoo-logiczny (cd.)

EUROPA DWÓCH PRĘDKOŚCI – symboliczny wizerunek Unii Europejskiej wyobrażony w postaci samochodu o dwóch kierownicach i dwóch licznikach. Przy jednej kierownicy siedzi kanclerz Schröder, jadący z prędkością 140 km na godz., przy drugiej premier Miller wyciągający w porywach 40 na godzinę. Ponieważ trudno sobie wyobrazić jazdę takim samochodem, odwołano się do trafniejszej metafory, jaką jest twarde jądro. TWARDE JĄDRO – grupa krajów wiodących w Unii Europejskiej, do której my nie możemy aspirować z powodu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Słownik fra-zoo-logiczny

Siedzę przed białym, niewinnym jak sen lubieżnego elpeerowca ekranem i zastanawiam się, co wejdzie razem z nami do naszego słownika w następnym roku, jakie modne hasła, pojęcia, by nie powiedzieć „trendy”, będą nam towarzyszyły. Oto moja lista językowej obecności: DZIENNIKARSTWO ŚLEDCZE – grupa dziennikarzy płci obojga, prowadząca dochodzenie mające na celu ujawnienie tego, co bez pomocy tej grupy trzymającej CZWARTĄ WŁADZĘ pozostałoby ukryte. Ta ze wszech miar pożyteczna działalność wspomaga lub wyręcza służby specjalne,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Ponieśliśmy zwycięstwo, odnieśliśmy fiasko

Nasi politycy są napompowani manią wielkości, nabuzowani mocarstwowością z powodu nowego wielkiego brata sojusznika, z którym ramię w ramię prowadzimy okupację Iraku. Odrodziły się „Sny o potędze”. Ta dewiacja spowodowała zawrót głowy naszej politycznej klasy. „Umarła klasa” Tadeusza Kantora osiągnęłaby w Brukseli lepsze efekty niż ten męski chórek. Na własne życzenie zostaliśmy wydymani jak pewien chór męski. Nawet mądrzy i szanowani ludzie ulegli presji patriotycznej: „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Cud nad Wisłą 2

Teledelirka Zawsze gdy film się uda, producenci chcą powtórzyć sukces. Mieliśmy „Szczęki 2”, a „Rambo” nawet 5. Nikt nie ma wątpliwości co do tego, że zdarzył się nowy, z dawna oczekiwany cud nad Wisłą 2. Nawet zatwardziali ateiści powtarzają wesołą nowinę. Przystojny rzecznik rządu dwa razy ogłosił cud, mówiąc do poddanych: „Modlimy się za zdrowie premiera!”. Nie wiem, czy „modlimy się” oznacza, że modli się cała kancelaria, czy też tylko on sam, bo jako rzecznik premiera używa pluralis

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Kanapka biało-czerwona

Teledelirka Od czasu do czasu spotykam na swej drodze jakiegoś prawicowca lub prawicówkę. Mam przyjaciół o poglądach prawicowych, ale oni nazywają się konserwatystami i nie mają nic wspólnego z PA. Niedawno na promocji książki delikatnej poetki wyleciała na mnie z buzią pewna pisarka, utalentowana zresztą, choć zaprzyjaźniona z czarną sotnią, i zarzuciła mi, że mam nieodpowiednie kontakty; chodziło o spotkania ludzi kultury u Prezydenta i fundację Prezydentowej. Krzyczała: „Jak możesz bywać w TYM pałacu? Czy nie pamiętasz pisarzy, którzy fotografowali się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Prezydentka i transseksualista

TELEDELIRKA Kobiety po cichu, nie ogłaszając wszem wobec, wzięły się za własne wykształcenie. Metoda małych kroków dała efekty. Mimo kłód rzucanych pod nogi przez niechętnych facetów oraz, a może przede wszystkim, przez zastany układ wymagający od „niewiasty” – czyli tej, która nie wie – by po małżeńskim seksie zaszła jak słońce, by wzejść po dziewięciu miesiącach w pokoju dziecinnym obok kuchni, żeby mogła doglądać bigosu, jakiego sobie narobiła, otóż mimo wszystko okazało się, że kobiet z dyplomem jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Zależy od punktu leżenia

Teledelirka Ogólnie jest mało śmiesznie, choć w szczególności można boki zrywać; wszystko zależy, jak się leży. Gdy jest się bezdomnym i leży się na ulicy, a mróz przy gruncie dochodzi do 15 stopni, to nawet jak się denaturu łyknie czy kleju powącha, a nie każdy bezdomny pije i wącha, to i tak człowiek zesztywnieje na amen. Zwykle w krótkim komunikacie podaje się, że sprzątnięty z ulicy był „pod wpływem alkoholu”, to lek na uspokojenie naszych sumień. Bezdomnych coraz więcej, a schronisk coraz

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Zgoła, a nawet w ubraniu

Teledelirka W powodzi, a nawet w potopie afer zalewających nas z góry i z dołu umknęła ważna wiadomość, pozytywny sygnał społeczny. Naród albowiem znów okazał się mądrzejszy, niż się wydaje politykom oraz przywódcom duchowym. Jest to nowina na temat telewizji o. Rydzyka, ochrzczonej imieniem Trwam. Otóż trwa ona słabo, a może przestać trwać w ogóle. Sama nazwa od początku wydawała mi się kiepska. Ta zbitka spółgłosek i tępa pompa zawarta w pojęciu trwam! Odstręczające. Z równym, a może

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.