Tag "lockdown"
Dwie dekady nowej matury
Polską maturę coraz łatwiej zdać, na tle krajów rozwiniętych jest wręcz banalna Pisanie na temat trudności egzaminów maturalnych w maju roku 2022 jest wyważaniem otwartych drzwi, przynajmniej jeśli chodzi o aktualnie zdający rocznik. Zdawanie matury ułatwiono mu maksymalnie. Zniknęły egzaminy ustne z polskiego i języka obcego – skądinąd zbędne ze względu na ich nieporównywalność oraz fakt, że Centralna Komisja Egzaminacyjna przez 20 lat nie wypracowała sprawiedliwego systemu losowania pytań egzaminacyjnych. Szkoda, że akurat te egzaminy
Drożyzna i wojna
Polacy mają prawo się bać Dr hab. Mirosława Huflejt-Łukasik – pracuje na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, w Katedrze Psychologii Biznesu i Innowacji Społecznych. Prowadzi badania m.in. nad skutkami i kosztami zmian. Pionierka coachingu w Polsce, senior coach i superwizor. Także psychoterapeutka i superwizor psychoterapii. Czego najbardziej boją się dziś Polacy? – Badania CBOS przeprowadzone na przełomie zimy i wiosny, ale jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę, dobrze pokazują nam obraz „lęków” i obaw Polaków. Na pierwszym miejscu
Ściana zakazana
Cudzoziemców i Polaków odstraszają budowa zapory w puszczy i ryzyko uciążliwych kontroli przez służby mundurowe Po wpisaniu w wyszukiwarkę pytania: What is Poland mostly known for? Google wylicza: z najsmaczniejszych pierogów, papieża Jana Pawła II i najstarszego lasu pierwotnego w Europie. Ten las to jedyny polski obiekt przyrodniczy wpisany przez UNESCO na listę światowego dziedzictwa, Puszcza Białowieska, wraz z jej przyrodniczym sercem, Białowieskim Parkiem Narodowym. Najstarszy polski park narodowy, utworzony w 1921 r., został sto lat
Chleb po 10 zł? Całkiem możliwe
Rząd Morawieckiego ukrywa przed Polakami czekające nas niewyobrażalne problemy gospodarcze, społeczne, a w konsekwencji polityczne 24 lutego br. o godz. 4 rano skończyła się w Polsce pandemia COVID-19 i nikogo już nie interesuje liczba zmarłych. Nie obchodzi nas szybko rosnąca inflacja ani dług publiczny. Nie martwi stan polskiej służby zdrowia, która nie zdążyła się podnieść po pandemii, a już musi szybko się przystosować do niesienia pomocy przybyłym do nas ukraińskim uchodźcom. Od zawsze była ona niedoinwestowana, źle zorganizowana
Musimy dać radę!
Rzeczywistość kryzysu uchodźczego przypomina sytuację z kryzysu covidowego Od kilku lat zmagamy się z kolejnymi kryzysami – COVID-19, kryzys energetyczny, wysoka inflacja – co powoduje postępującą pauperyzację społeczeństwa. Zwiększenie kwoty wolnej od podatku i zwolnienie z tej daniny najniższych emerytur, symboliczna podwyżka wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej (wymuszona przez związki zawodowe), wzrost płacy minimalnej czy waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych nie rekompensują rosnących cen towarów i usług. Propozycje Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych mające poprawić sytuację
Muzyka pozwala przekraczać siebie
Kiedyś branża muzyczna inwestowała w artystów. Dziś każda piosenka to produkt szybko zbywalny Tomasz Lipiński – współlider Tiltu i Brygady Kryzys, członek zarządu ZAiKS „On the Border Line” to maxisingiel grupy Tilt wydany niedawno nakładem niezależnych wytwórni Warsaw Pact Records oraz Archiwum Trasa W-Z. Zawiera pierwsze profesjonalnie nagrane polskie piosenki (post)punkrockowe. Zarejestrowano je pod koniec 1980 r. w studiu S1 Polskiego Radia. Legendarna „czarna płyta” Brygady Kryzys została zarejestrowana
Do czego nie przyda nam się literatura
Mieszkam pięć godzin od granicy. We Wrocławiu wojnę widać tylko przez media, które robią z nami dwie rzeczy: sztucznie poszerzają działanie zmysłów i wywołują surrealistyczne wrażenie jednoczesności zdarzeń. I to takich, które „nie mają prawa” istnieć obok siebie – jedna sekunda (bo tyle trwa przełączenie kanału) oddziela tydzień mody w Paryżu od zdjęć zamordowanej przez Rosjan dziewczynki. Zaledwie mrugnięcie okiem oddziela czerwony dywan na SAG Awards w Kalifornii od płonącej wieży telewizyjnej w Kijowie. Odcinek „Przyjaciół”
Pandemia w Dolomitach
Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią znów mogłem pojechać na narty do Włoch. W Dolomitach turystów, a przede wszystkim narciarzy, mniej niż w ubiegłych latach. Nie było Szwedów, Niemców, Anglików. Nawet Włochów było mniej niż zazwyczaj. Może teraz, kiedy rozpoczęły się ferie we włoskich szkołach, stoki narciarskie się zapełnią. Na razie na trasach zjazdowych, jak co roku świetnie przygotowanych, pustawo. Niektóre hotele zamknięte, w knajpach także mało ludzi. Polaków też pewnie było mniej









