Tag "ludność rdzenna"

Powrót na stronę główną
Świat

Prawo do bycia u siebie

Australijska konstytucja po raz pierwszy może dać głos rdzennym mieszkańcom kraju To już pewne – referendum odbędzie się przed końcem roku. Australijski parlament przyjął ustawę o głosowaniu w ubiegły poniedziałek, wyznaczając termin na 2023 r. Brzmienie pytania referendalnego nie zostało jeszcze w pełni ustalone, ale dotyczyć będzie ustanowienia nowej instytucji, potocznie nazywanej The Voice – Głos. Ma ona zapewnić stałą reprezentację polityczną australijskim mniejszościom etnicznym. Nie tylko tym najbardziej znanym, czyli Aborygenom, ale też

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Śmierć za drewno

W puszczy nad Alto Tamaya i w innych częściach Amazonii rdzenni mieszkańcy pracują przy wycince w warunkach bliskich niewolnictwu Ci, którzy go poznali, mówią, że Edwin Chota miał szeroki, przesadny i zaraźliwy uśmiech, odsłaniający wyraźną dziurę po brakującym przednim zębie. Alberto Chota Tenazoa, jego ojciec, opowiada, że dwa lata przed tym, jak go zabito, Edwin Chota, najstarszy z jego synów, stracił ząb, kiedy jadł makaron z mięsem żółwia. „Ugryzł kawałek skorupy – wspomina staruszek –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

215 dzieci, które zmienią Kanadę

W szkołach z internatem nad dziećmi rdzennych mieszkańców znęcano się fizycznie, psychicznie i seksualnie Korespondencja z Kanady Kiedy przerażoną czterolatkę, siłą oderwaną od zrozpaczonej matki i rodziny, przywieziono do obcego, zimnego i cuchnącego stęchlizną gmachu szkoły, najpierw obcięto jej długie, czarne włosy, potem oblano śmierdzącymi płynami, które, jak się później dowiedziała, były dezynfekującymi chemikaliami, a później ubrane w czarne, długie szaty kobiety wyrwały z jej zaciśniętej rączki amulet, który matka wsunęła przy pożegnaniu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Prezydent największej większości

Joe Biden wygrał również dlatego, że mogło na niego głosować mnóstwo nowych wyborców Tegoroczny wyścig do Białego Domu był jednym z najdłuższych w historii, również z tego powodu, że nie zakończył się w noc wyborczą. Rosnąca polaryzacja amerykańskiego społeczeństwa, rekordowa frekwencja, wymuszona pandemią większa niż zwykle liczba głosów oddanych korespondencyjnie i coraz wyraźniejsze oddalenie wyborców od dwóch największych partii sprawiły, że rywalizacja w wielu kluczowych stanach rozstrzygnęła się kilkunastoma czy kilkudziesięcioma tysiącami głosów. Długo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Protesty mają twarz kobiety

Kobiety walczą ze stosowaną wobec nich przemocą i o równość między płciami Pewnym zaskoczeniem dla świata było przejęcie przez kobiety przywództwa protestów na rzecz demokratycznych zmian na Białorusi. Oddalone od polityki przez całe dekady, w ciągu paru dni stały się ich symbolem. Na czele żądających przemian stanęły m.in. Swiatłana Cichanouska, Weronika Cepkało i Maria Kolesnikowa. Dużo przykładów kobiecego zaangażowania płynie także z podwórka latynoskiego. Meksyk: matki poszukują córek Walka o równość kobiet i mężczyzn znalazła

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Wirus bogatych

Brazylia: w przeludnionych fawelach koronawirus może oznaczać wyrok śmierci Uśmiech na twarzy, uściski z sympatykami i ochocze podawanie im dłoni – prezydent Jair Bolsonaro bagatelizuje koronawirusa, porównując go do przeziębienia. Mimo że pandemia zbiera w Brazylii coraz tragiczniejsze żniwo, nic nie wskazuje na to, aby prezydent zmienił zdanie. • W Ameryce Łacińskiej mówi się o nim wirus bogatych. SARS-CoV-2 został tu bowiem „przywieziony” albo przez turystów (to przypadek m.in. Kostaryki i Kolumbii), albo przez zamożnych mieszkańców, mających środki na dalsze podróże.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Zostawcie ich w spokoju!

Sentinel Północny to jedno z najbardziej odizolowanych miejsc na świecie. Jego mieszkańcy reagują agresją na każdą próbę kontaktu` Długo trzeba szukać cząstki świata, o której wciąż niemal nic nie wiemy. Bez wątpienia jednak zalicza się do takich miejsc Sentinel Północny, niewielka wyspa w Zatoce Bengalskiej. Ale czy jako społeczeństwo jesteśmy w stanie zaakceptować swoją niewiedzę? Jak dokumentuje historia, zawsze przychodzi nam to z trudem. Ustawa z 1956 r. o ochronie plemion na Andamanach i Nikobarach zabrania podróżować na Sentinel Północny i zbliżać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Mowa na granicy wymarcia

Co dwa tygodnie bezpowrotnie ginie jeden z ponad 7 tys. języków używanych na świecie Według oficjalnych danych władz stanowych na obszarze o promieniu 15 km od ścisłego centrum Nowego Jorku można spotkać ludzi mówiących w ponad 800 językach. To przeszło 10% całego istniejącego dorobku ludzkości w tym zakresie. ONZ szacuje, że na świecie w użyciu pozostaje w tej chwili 7098 języków. Za takowy uznaje się odrębny system komunikowania się konkretnej populacji, mający co najmniej zręby własnej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Paragwaj: tu mówią po niemiecku

Jesteśmy niemal w samym środku Ameryki Południowej, tymczasem drogowskaz kieruje w prawo do Friedensfeld i Friedensheim, w lewo zaś do Albstadt i Kleinstadt Korespondencja z Paragwaju Chaco, czyli zachodni Paragwaj – sucha ziemia bez rzek ani jezior – nie interesowało nikogo, dopóki nie rozeszła się wieść o złożach ropy naftowej. Kolonizacja rozpoczęła się dopiero pod koniec lat 20. XX w. I trwa nadal. Syrena „Miałem wiele kóz i owiec. (…) Menonitom przeszkadzało, kiedy kozy zjadały

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Tutaj nie ma wi-fi, zapomnij

Indian Tsachilas zostało tylko około 2 tys. Wielu z nich stara się żyć tak jak przed laty Korespondencja z Ekwadoru Miguel ma 46 lat, czerwone włosy i własnoręcznie namalowane słońce na bicepsie. To szaman z grupy Indian Tsachilas, zamieszkujących prowincję Santo Domingo de los Tsachilas w Ekwadorze. Przez dłuższą chwilę siedzimy w milczeniu na zwalonym drzewie i jemy wybornego kurczaka z ryżem i papają. Mężczyzna co jakiś czas zerka na mój telefon, aż w końcu mówi: – Tutaj nie ma wi-fi, zapomnij. Do obecnych czasów przetrwało

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.