Tag "Władimir Putin"
Łacne przedwojnie
Nie luty, tylko łacny. Pewnie jeszcze jakieś niebiańskie armatki się włączą i naśnieżą zbocza, ale górale już wiedzą, że im to nie zbilansuje dziur w budżecie; chodzą osowiali, a mnie to się udziela, bom człowiek empatyczny. Nawet smog w dolinie zalega jakoś smętniej niż zwykle, nie dusi tak wściekle, ledwie zalatuje spalenizną, bo to i ni ma po co w piecu polić. Zimy coraz krótsze, to i ceny coraz wyższe, bo trzeba wyrobić sezon skompresowany – a to już błędne koło, bo jak kogo stać na narty z rodziną, to alpejskie
Putin – sama prawda
Dziennikarz amerykański Tucker Carlson przeprowadził wywiad z prezydentem Rosji. W Polsce oburzenie: Putin jest antypolski! Putin kłamie! Antypolski? Owszem, jego opowieść o roku 1939 jest tendencyjna i pełna przemilczeń. Ale czy antypolska? I czy polska polityka historyczna nie jest antyrosyjska – też tendencyjna i pełna przemilczeń? A czy Putin kłamie? „Polska – twierdzi – wykorzystała pojęcie Ukraina po to, by nazwać tak swoje tereny przygraniczne”. To prawda: ukraina, okraina, kresy – wszystko to w wiekach XVI, XVII i XVIII
Jak myślą państwa?
John Mearsheimer i Sebastian Rosato w rozmowie z Erikiem Jaffem We wrześniu ub.r. John Mearsheimer i jego uczeń Sebastian Rosato opublikowali książkę „How States Think. The Rationality of Foreign Policy” (Jak myślą państwa. Racjonalność polityki zagranicznej). Praca ta – szeroko komentowana w świecie akademickim i dziennikarskim – jest próbą odpowiedzi na pytanie, czy państwa działają w sposób racjonalny. Autorzy książki generalnie odpowiadają na to pytanie twierdząco, opierając się na wybranym materiale empirycznym. Skąd wobec
Jałtańska gafa Surkisa
Euro 2012, czyli jak wygrać przegraną sprawę W czerwcu 2004 r., gdy po otrzymaniu wotum zaufania w Sejmie, zaczynaliśmy na poważnie zastanawiać się nad powrotem do rozmów o wspólnej organizacji Euro 2012, Federacja Futbolu Ukrainy uznała, że nasze długotrwałe milczenie jest de facto odmową. Zmiana rządu w Polsce powinna być jakąś okolicznością łagodzącą. Ale nie dla Hryhorija Surkisa (ukraińskiego działacza sportowego – red.). On postawił już na Rosjan. Wyglądało na to, że sprawa jest przegrana. Na początku lipca 2004 r.
Prigożyn – żywy czy martwy, jeden czort
Historia rzekomej czy prawdziwej śmierci Jewgienija Prigożyna spada nam z nieba (dosłownie) w doskonałym momencie. Zmęczeni już jesteśmy polskimi drogami do lub od demokracji, nie wiedząc wciąż, kto dostał łaskę kandydowania z list PiS do parlamentu, bo Zbawca Narodu Jarosław Kaczyński nie rozstaje się ze swoim kajecikiem ani na chwilę, ale też nikomu go nie pokazuje, bo mu się niezałapani na listy mogą zbiesić w ostatniej chwili i czmychnąć do innej partyi, która ich doceni. A tu dostajemy historię równie tajemniczą, co od dawna wyczekiwaną („Prigożyn
Ostatni lot Prigożyna
Świat obiegła wiadomość: na trasie między Moskwą a Petersburgiem, gdzieś w rejonie Tweru, rozbił się prywatny pasażerski samolot odrzutowy Embraer Legacy. Zginęli wszyscy, którzy byli na pokładzie samolotu: siedmiu pasażerów i troje członków załogi. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, katastrofy lotnicze zdarzają się wszędzie na świecie, gdyby nie to, że wśród pasażerów znajdował się Jewgienij Prigożyn, szef najemników-bandytów nazywanych grupą Wagnera, i nieznany tak powszechnie jego zastępca, Dmitrij Utkin. Ten były oficer
Władisław Surkow – technolog władzy numer jeden
Witold Jurasz: W latach 2005–2007 u szczytu potęgi na Kremlu był Władisław Surkow. Kiedyś Gleb Pawłowski zadał mi pytanie, czy wiem, kim jest Surkow z wykształcenia. To było w odpowiedzi na moje pytanie, jaką koniec końców ideologię wyznaje Surkow, bo on wówczas był naczelnym ideologiem Władimira Władimirowicza. Pawłowski powiedział, że jest to reżyser teatru kukiełkowego i że jego rozumienie polityki polega na tym, że – tutaj wziął dwa długopisy i postawił je na stole – „jest aktor”, po czym puścił długopis, długopis
Ostrożnie, Ukraina!
Co wynika z napaści Putina dla Rosji, Europy i świata – polemika z Anne Applebaum Sobotnio-niedzielny magazyn „Gazety Wyborczej” z 25-26 lutego w całości poświęcony został Ukrainie, w tym oczywiście toczącej się tam od roku wojnie. Otwiera go krótki, oryginalny esej Anne Applebaum. Jego oryginalność polega na tym, że nie tylko opisuje i analizuje określony stan rzeczy, ale przede wszystkim zawiera próbę odtworzenia stanu niedoszłego, alternatywnego, wydarzeń, jakie miałyby nastąpić, gdyby Ukraina szybko i całkowicie przegrała wojnę.
Czy stosunki amerykańsko-niemieckie trafią na rafy?
Niemcy i Francja oskarżyły USA o czerpanie profitów z wojny kosztem Europejczyków Suzanne Loftus specjalizuje się w polityce wewnętrznej i zagranicznej Rosji oraz w badaniu rywalizacji strategicznej mocarstw. Obecnie jest związana z Quincy Institute w ramach prowadzonego tam programu euroazjatyckiego. Wcześniej wykładała w Niemczech w Centrum Studiów nad Bezpieczeństwem im. George’a C. Marshalla. Doktorat z zakresu studiów międzynarodowych uzyskała na Uniwersytecie w Miami. We fragmentach prezentowanego artykułu Loftus rysuje o wiele bardziej skomplikowany obraz stosunków niemiecko-amerykańskich, aniżeli jawi
Hipokryzja i obrona cywilizacji
Rosyjska inwazja na Ukrainę będzie miała mniej więcej tak trwały wpływ jak amerykańska inwazja na Irak 20 lat temu Andrew J. Bacevich jest współzałożycielem i szefem amerykańskiego think tanku Responsible Statecraft. To emerytowany profesor stosunków międzynarodowych i historii na Uniwersytecie Bostońskim. Jest absolwentem West Point i służył w amerykańskim wojsku. Bacevich to autor i redaktor wielu książek, wyrażających głęboki sceptycyzm co do kierunków amerykańskiej polityki zagranicznej. W języku polskim wydano „Granice potęgi. Kres amerykańskiej