25/2015

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Przebłyski

Pielgrzym Derdziuk wraca?

W końcu nie wiadomo, kto ma większy kłopot – były prezes ZUS Zbigniew Derdziuk, jego byli pracownicy czy firma Asseco Poland. Derdziuk, który dość niespodziewanie zrezygnował z posady, uznając, że swoją misję już wypełnił, zapisał się w 80-letniej historii ZUS jako prezes misjonarz. Bo to za jego rządów zorganizowano pięć pielgrzymek na Jasną Górę. Pracownicy ZUS za pieniądze z funduszu socjalnego pielgrzymowali tysiącami. A prezes Derdziuk wygłaszał na Jasnej Górze kazania, pardon, przemówienia. Nie były co prawda tak dobre

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Sennik według Aleksandrzaka

„Magdalena Ogórek wejdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich. Nie wiem tylko, z kim wtedy wygra”. Tymi słowami Leszek Aleksandrzak przebojem wszedł do czołówki kabaretu politycznego. Jak nic jest już złotym medalistą. Czempionem roku. A może nawet całej dekady. Aż żal, że wredni ludzie z SLD nie potrafią docenić tak utalentowanego humorysty. Bez sensu czepiają się kampanii Ogórek. A cóż on jako szef sztabu mógł jeszcze zrobić? Czy Piętaszek pani Ogórek nie był jej wystarczająco oddany?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy od czytelników nr 25/2015

Ludzie lewicy nie mieli wyboru Prof. Janusz Czapiński myli się, twierdząc, że ludzie mający serce po lewej stronie nie wzięli udziału w drugiej turze wyborów prezydenckich, ponieważ „Leszek Miller zachęcił ich do pozostania w domu, nie dając zdecydowanej odpowiedzi, kogo popiera” (PRZEGLĄD nr 23). Ludzie mający serce po lewej stronie nie są bezrozumną, bezmyślną masą, czekającą z zapartym tchem na wytyczne swojego guru. Nie głosowali w drugiej turze wyborów prezydenckich, ponieważ nie pozostawiono im żadnego wyboru, przedstawiając dwóch identycznych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

37 kolejek z Ekstraklasą

Widowiska Jagiellonii, nauczka dla Legii, trumny na stadionie Zawiszy, czyli… Kiedyś powiedzielibyśmy, że do opisania naszej piłkarskiej Ekstraklasy wylano morze atramentu. Dzisiaj należy mówić o setkach tysięcy uderzeń w komputerowe klawisze. Dlatego nie zamierzamy wyważać otwartych drzwi i silić się na mniej lub bardziej fachowe (często nużące, drętwe, a nawet nieprawdziwe) analizy gry 16 zespołów z najwyższej futbolowej półki. Podjęliśmy próbę całkowicie subiektywnego odnotowania, co może zostać zapamiętane z sezonu 2014/2015 i co było

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Młodzi w służbie przemocy

Paweł Kukiz jest zwiastunem tego, co nadejdzie, czyli świata Prawa i Sprawiedliwości Prof. Jan Kurowicki – filozof Panie profesorze, dzięki pańskiej książce zrozumiałem, że to „ludożercy” zjedli Bronisława Komorowskiego. – Nikt się tego nie spodziewał, a ja to napisałem. Pamięta pan ostatnie zdania z umieszczonego w książce eseju „W krainie ludożerców”?  Mam go przed sobą: „…kiedyś (może niebawem) nauczą się robić smakowite pieczyste z wrogów i obcych. Wtedy raczej nie będzie nam do śmiechu”. Kiedy pan to napisał? –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Śledczy z paralizatorem

Policjanci z komendy miejskiej w Olsztynie mieli świetne wyniki w pracy dochodzeniowej. Podejrzany musiał się przyznać – Wprowadzono mnie do pokoju na drugim piętrze. Za biurkiem siedział funkcjonariusz po cywilnemu. Najpierw zapytał, jak wszedłem w posiadanie narkotyków, więc zacząłem mu opowiadać. Gdy skończyłem, zadał jeszcze pytanie pomocnicze. Odpowiedziałem, a on na to, że to nieprawda. Podszedł do mnie, uderzył lewą ręką w twarz, aż spadłem z krzesła – relacjonuje olsztyński student, zatrzymany wraz z kolegą na stancji pod zarzutem posiadania narkotyków i handlowania nimi.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

W Wołominie też wiosna

Polska jest krajem wielu klęsk i porażek, zarówno publicznych, jak i prywatnych. Społeczność takiego kraju bardzo pragnie sukcesu, ale bywa też surowa dla przegranych. Popularna kiedyś piosenka mówi, że „kiedy ułan z konia spadnie, koledzy go nie żałują, jeszcze końmi go tratują”. Po przegranej Bronisław Komorowski nagle stracił w oczach ludzi, a u licznych mu przychylnych wzbudził nawet złość. Jak mógł nam to zrobić? Przegrał, a my z nim. Tak samo traktujemy swoich sportowców. Od kiedy tenisistka Agnieszka Radwańska

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zdrowie

Mina w biodrze

Brytyjska firma wycofała z rynku tysiące endoprotez stawu biodrowego. Wszczepiano je także w Polsce, ale o tym nasi pacjenci nic nie wiedzą Część z tysięcy osób, którym od lipca 2003 r. do sierpnia 2010 r. wymieniono u nas operacyjnie zniszczony staw biodrowy, otrzymała endoprotezę firmy DePuy – jednej z dwóch serii uznanych potem za wadliwe, być może szkodliwe dla zdrowia. Dwie wadliwe serie DePuy International Ltd, brytyjska spółka należąca do holdingu Johnson & Johnson, jest znanym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Jak dymisje w rządzie mogą wpłynąć na wyniki wyborów parlamentarnych?

Prof. Roman Bäcker, politolog, UMK Decyzja Ewy Kopacz została podjęta, aby nie pogrążyć całkowicie PO po aferze wywołanej przez publikacje pana Stonogi. Zasięg dymisji i brak wyrazistego klucza spowodują raczej zmniejszenie poparcia, tym samym partia może stracić znaczną część swoich wyborców. Prof. Marek Chmaj, politolog, prawnik, SWPS Kroki były zdecydowane i szybkie, na pewno odebrały wiele argumentów przeciwnikom politycznym. Umożliwiły też nowe otwarcie w kilku ważnych resortach. Poza tym pani

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Bezrobotna raczej nie będę

Ciekawe, jak członkowie Rady Nadzorczej TVP uzasadniali, że nie nadajemy się nawet do przedstawienia publicznie naszych koncepcji Agnieszka Odorowicz – Choć studiowała w Akademii Ekonomicznej w Krakowie, ciągnęło ją do kultury – organizowała festiwale studenckie i muzyki kameralnej. Jako absolwentka dostrzegła w europejskich funduszach strukturalnych wielką szansę Polski. Napisała o nich kilkanaście artykułów i zajęła się ich pozyskiwaniem. Najpierw jako asystentka na uczelni, potem w Ministerstwie Kultury, wreszcie w rządzie premiera Marka Belki, sprawując funkcję

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.